Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Matura

Dodaj nowy komentarz
avatar cczeslaww
7 7

No nie 30 IQ, bo podstawowej matury z matematyki nie zdaje 30% osób. Nie mieści mi się w głowie jakim to trzeba być idiotą po tylu latach nauczania, ale takie są fakty. Oznacza to, że sporo osób powyżej 80 IQ nie zdaje tego egzaminu. Matura to serio nic strasznego w porównaniu do reszty życia :D

Odpowiedz
avatar ZONTAR
5 5

@cczeslaww Winni są uczniowie, bo się nie uczą. Winni są też często nauczyciele, bo nie potrafią ich zainteresować i dobrze wyjaśnić. Winne są też władze, które oszczędzają na edukacji i nie oferują stawek przyciągających lepszych nauczycieli. Winna też jest bieda, bo finansowanie jest adekwatne do przeciętnych wpływów podatkowych od przeciętnie zarabiającego narodu. No a naród cieszy się, bo mimo braku matury może "godnie" żyć za stawkę u pana Niemca, który nie tylko ma dobrego pracownika, ale jeszcze zadowolonego z miski ryżu.

Odpowiedz
avatar gomezvader
4 4

@ZONTAR: Właściwie to, żeby rozwiązać problem(ahaha to dobre... problem. Bo dla nas problemem jest, że co 8 osoba nie zdaje matury. Co nie zmienia faktu, że mamy statystycznie jedno z najlepiej wykształconych społeczeństw na świecie. No ale przyjmijmy, że jesteśmy gupi i cebula) z nauką w polsce wystarczyłoby, żeby rząd oferował małe nagrody pieniężne za osiągi w nauce. I tu nawet nie chodzi o to, że uu łapówka. Tylko, żeby pokazać uczniom, że za pracę dostaje się wynagrodzenie. Bo w p1ździe można mieć, że "jak będziesz się dobrze uczył przez 15 lat to BYĆ MOŻE kiedyś będziesz miał dobrą pracę i hajsik. Szkoła to też praca i też wymaga poświęceń niekiedy zdrowotnych. A nie ma żadnej motywacji by się w niej starać. Przez dzieciaki szkoły są traktowane jak więzienie. Jak okropny obowiązek. Kilka lat i wolność. A potem w dorosłości widzą, że to był przywilej i chcą wrócić. Więc czemu szkoła im wcześniej nie pokazała, że jest przywilejem? Drogą dokądś, a nie drogą do ukończenia szkoły.

Odpowiedz
avatar lifter67
3 3

@gomezvader: Matura nie jest niezbędna, niezbędny jest zawód pozwalający zarobić na utrzymanie. Jak idę do restauracji, to mnie kompletnie nie interesuje, czy kucharz ma licencjat czy doktorat - tylko wyłącznie to, czy dobrze gotuje. A tego na studiach nie uczą. Tego uczono w szkołach zawodowych, które - zamiast przebranżowienia - gremialnie zniszczył Handke za Buzka i AWS-u.

Odpowiedz
avatar tomangelo2
5 5

@cczeslaww: Korzystając z tablic matematycznych które od wielu lat dają uczniom można spokojnie wyciągnąć 30%, wszystkie wzory są, trzeba tylko umieć podstawiać i najzwyczajniej liczyć. No i zaznaczać tak jak każe instrukcja, bo takich co pewnie zaznaczają odpowiedzi na arkuszu zamiast karcie odpowiedzi czy zamiast zamalować stawiają krzyżyk to pewnie też będzie kilka procent.

Odpowiedz
avatar banan113
-2 2

@cczeslaww: albo po prostu nie chce im sie uczyc rzeczy ktorych 90% nigdy poza egzaminem nie przyda sie w zyciu

Odpowiedz
avatar tomangelo2
2 2

@banan113: Jeśli mowa o wykorzystaniu w praktyce wzorów skróconego mnożenia, to to się nie przydaje. Jednak umiejętność logicznego myślenia, analizowania problemu i szukanie rozwiązań to jest coś co się przydaje, a również jest rozwijane poprzez m.in. matematykę.

Odpowiedz
avatar banan113
-1 1

@tomangelo2: 95% z matematyki to wykute wzory, mozesz miec iq566756757658767867 ale jak nie pamietasz wzorow to nie zdasz

Odpowiedz
avatar StMadman
1 1

@banan113: no wlasnie o to chodzi ze nie trzeba miec ich wykutych, wystarczy ze wiesz gdzie co sie znajduje i jak je wykorzystac, cala matme podstawowa mozna zrobic sama karta wzorow. A ta zdawalnosc wynika tylko i wylacznie z lenistwa i glupoty a nie tego ze ktos zle przekazuje wiedze, bo skoro cala klasa jest w stanie zdac a tylko te 2-3 osoby nie to chyba nie jest jakas wieksza wina nauczyciela. A wracajac do tego lenistwa i glupoty,to mialem kolege ktory ni uj nie rozumial matematyki i jak prosil mnie zebym zrobil mu jakies zadanie to lapalem sie za glowe bo to byl banal - wystarczylo podstawic 2 cyferrki do wzoru. Gosc, ktory nie zdal zadnego probnego egzaminu z matmy w 2 miesiace przed matura wykul ją tak ze ten koncowy egzamin zaliczyl na 86%.

Odpowiedz
avatar tomangelo2
1 1

@banan113: I dlatego masz tablice wzorów, przez co oblanie matury to nie kwestia zapomnienia wzorów przez inteligenta, a zwyczajnie brak umiejętności podstawienia cyferek do gotowego rozwiązania.

Odpowiedz
avatar banan113
0 0

@tomangelo2: no to moze tak. Jak ja chodzilem do szkoly to trzeba bylo wzory znac na pamiec a nie miec na kartce, wtedy cos takiego nazywalo sie "sciaga".

Odpowiedz
avatar lifter67
5 5

Zasadniczo zdanie matury to jest betka, bo wystarczy 30%. Zdanie jej z dobrym wynikiem to coś zupełnie innego. Natomiast fakt, że 30% ludzi nie zdaje matury na poziomie podstawowym, jest oczywistym dowodem tego, że mimo zaniżenia kryteriów w ostatnich 20 latach NADAL matura jest czymś, do czego część populacji nie dostaje intelektualnie. I tak powinno być, jeśli matura ma jeszcze coś znaczyć. Na porządne studia nadaje się góra 20% populacji, reszta nie jest w stanie. I wcale nie musi, bo po co piekarzowi albo fryzjerce licencjat i matura.

Odpowiedz
avatar martenscool
0 0

Skoro z matmy ma 20% a z polskiego 50% to prawdziwym jest twierdzenie, że "on to bardziej polonista jest".

Odpowiedz
Udostępnij