Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Znawca telewizji

Dodaj nowy komentarz
avatar gramin
7 15

@tas_cc: To nie jest głupia riposta. To jest bardzo inteligentna i trafna riposta. Pewnie dlatego jej nie zrozumiałeś i stad wydała ci się ona głupia.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 8

@gramin Ośmielę się nie zgodzić. Jest całkiem spora różnica między likwidacją telewizji państwowej, a pornografii dziecięcej. No chyba, że ta druga też jest finansowana z podatków i jej likwidacja ma polegać na odcięciu funduszy. W to jednak wątpię.

Odpowiedz
avatar kyllan
1 5

@gramin: Uhm, "Kapitału" nie czytałem, ale mam wyrobione zdanie.

Odpowiedz
avatar zerco
-1 1

@tas_cc: Ona pewnie też nie

Odpowiedz
avatar erx700
1 9

@ZONTAR: Nikt nie twierdzi, że pornografia dziecięca i telewizja państwowa to jest to samo. Riposta dotyczyła stwierdzenia, że trzeba coś oglądać, aby mieć na ten temat opinie. Radosław Sikorski podał oczywisty przykład, że tak nie jest. To jest dziwne, że muszę tłumaczyć treści, które powinien móc zrozumieć czwartoklasista.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
3 7

@erx700: @gramin: Jest jednak różnica między RODZAJEM a KONKRETNYM PRZYKŁADEM oglądanego medium. Analogiczne do konkretnych kanałów telewizji byłyby konkretne strony internetowe z pornografią. Stwierdzenie, że konkretna telewizja jest zła (bez oglądania jej) podczas gdy inne są OK (taką "inną" telewizją może być np. telewizja państwowa 6 lat temu, do której p. Sikorski nie miał zastrzeżeń) to jak mówienie, że ma się opinię o jakiejś konkretnej stronie z pornografią, której się akurat nie przeglądało, ale inne uważa za dobre. Albo jeszcze lepiej pasujący przykład - że kiedyś ta strona porno była lepsza, ale teraz już jej nie ogląda, bo nie warto. Mogę bez czytania romansideł stwierdzić, że ich nie lubię - jako gatunku. Ale przeczytawszy trochę powieści fantasy, nie posunąłbym się do oceniania tych, których akurat nie przeczytałem. Teraz jasne? Ta analogia trzyma się kupy tylko na bardzo podstawowym poziomie, ale już po krótkim zastanowieniu nie ma sensu. Równie dobrze mógłbym uzasadnić stwierdzenie "Nie lubię deserów twojej mamy, choć nigdy ich nie jadłem ani nie widziałem." tym, że gówna też nie jadłem, a mam wyrobioną opinię o jego jedzeniu. Niby podobna sytuacja, ale jednak nie bardzo.

Odpowiedz
avatar tas_cc
0 4

@gramin: Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy prawnie zakazaną formą pornografii a telewizją publiczną, to nie mamy o czym rozmawiać. Oceniam działania TVP negatywnie, ale nie dla zasady, ale dlatego, że miałem okazję widzieć ich działania na własne oczy.

Odpowiedz
avatar gramin
-3 3

@tas_cc: Oczywiście, że nie mamy o czym rozmawiać, bo nie rozumiesz tak podstawowych spraw jak analogia. Wygląda na to, że zatrzymałeś się w rozwoju na etapie myślenia konkretami. Najczęściej dzieci przestają myśleć "na konkretach" ok 9 roku życia i przechodzą do myślenia abstrakcyjnego. Jak widać ten proces nie u wszystkich jednak zachodzi.

Odpowiedz
avatar gramin
-3 3

@FriendzoneMaster: Te wasze bolszewickie metody "odwracania kota ogonem" są tak prymitywne, że aż żal człowieka ściska. No i wszystkie można znaleźć w spisie metod erystycznych Schopenhauera. Tutaj mamy metodę nr 4. "Podawanie rozproszonych przesłanek (także błędnych), tak by przeciwnik nie zorientował się, do czego zmierzamy. Kiedy przeciwnik już zaakceptuje wszystko co potrzebne, zrobienie z nich wniosku przez niego niespodziewanego." Mówiąc bardziej po ludzku. Pieprzysz jak potłuczony zupełnie nie na temat. Każda pornografia dziecięca jest zła, niezależnie od tego na jakiej stronie się znajduje. Każda głupia i kłamliwa bolszewicka propaganda jest zła, niezależnie od tego w którym programie TVPiS się ona pojawia. Proste jak budowa cepa. Nie trzeba namiętne oglądać dziecięcej pornografii, aby mieć o niej wyrobione zdanie. Tak samo nie trzeba codziennie oglądać propagandowego ścieku udającego wiadomości, aby mieć o nim wyrobione zdanie. Tak jak napisałem. Riposta jest bardzo trafna i inteligentna. I oddaje sedno sprawy. Jak ktoś tego nie widzi, to jest idiotą albo ślepym wyznawcą pisowskiej bolszewii i jej bolszewickich metod (czyli w drugim przypadku też zasadniczo jest idiotą).

Odpowiedz
avatar lacaj23551
-1 1

Trzeba być totalnym debilem, żeby uważać, że bez oglądania TVP nie można wyrobić sobie o niej zdania. Nie oglądam TVP, widziałem fragmenty Wiadomości na stronie internetowej, które tak bardzo śmierdziały manipulacją, że aż uroniłem łzę (m.in. grzybobranie i prywatyzowanie lasów państwowych przez Tuska i ochrona obywateli przez zamykanie lasów państwowych, do którego nie mogłoby dojść jakby Tusk sprzedał lasy). Druga sprawa to podczas chryji o sądy, w TVP nagle dwie niedziele pod rząd został zmieniony repertuar, wrzucono dwa filmy pokazujące polskie sądownictwo w negatywnym świetle (Komornik i jakiś inny film, którego tytułu nie pamiętam). Telewizja publiczna, opłacana za pieniądze podatników nie powinna być telewizją opiniotwórczą tylko rzetelenym źródłem informacji, a przynajmniej powinna do takiego stanu dążyć

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
1 1

@gramin: Widzę, że dalej nie rozumiesz podstawowej różnicy. Pornografia dziecięca jest KATEGORIĄ pornografii, jej RODZAJEM. "TVPiS" jest KONKRETNYM PRZYKŁADEM propagandowej telewizji. Takiej analogii można by użyć w odniesieniu do telewizji w ogóle, ew. do telewizji informacyjnej w ogóle, ew. do telewizji publicznych w ogóle. Odnoszenie się do konkretnego przykładu jakim jest "polska telewizja publiczna obecnie" byłoby analogiczne do jakiegoś zestawu konkretnych stron pornograficznych. Już chyba prościej, oczywiściej i bardziej jak do debila się tego napisać nie da, więc jeśli dalej nie zrozumiesz (nie będziesz chciał zrozumieć), to już nic ci nie pomoże.

Odpowiedz
Udostępnij