Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Zachowaj dystans

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar AkuNoKitsune
6 8

@banan113: Jego komentarz pokazuje dość istotny problem współczesnego społeczeństwa - musimy być specjalistami od wszystkiego. Musimy się angażować w politykę, musimy głosować na polityków, którzy odpowiadają nam najbardziej poglądami i w związku z tym musimy mieć poglądy na każdy temat, bo jak wybierzemy polityków, którzy są fanami wolnego pryskania rzepaku o każdej porze dnia i nocy to wybijemy sobie wszystkie pszczoły. A nie da się być specjalistą od każdej jednej dupereli i we wszystkim mieć opinii :/ To nie pyka, coś trzeba zmienić.

Odpowiedz
avatar Dawid_M
0 4

@cassper: Gość przecież kłamie. Zależy mu na truskawkach, kwiatkach, hamaku i kapuście.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
3 5

@cassper: niby racja tylko co ta wiedza i zainteresowanie tematem zmieni? jedna osoba poświęci dużą część swojego życia, aby być dobrze zorientowanym w tematach polityki, gospodarki, ekonomii, a druga nie i zagłosuje na polityka, któremu "dobrze z oczu patrzy"... oba głosy będą miały taką samą wartość, a nawet nie bo ta druga osoba odda głos na popularną partię i jej głos będzie miał większą "moc" (przełoży się na większą ilość posłów w wyborach parlamentarnych) niż osoby, która zagłosuje na partię niszową

Odpowiedz
avatar serjtankian
6 8

@cassper Z poziomu prezydenta nikt mu nic nie zmieni. Prezydent jest od czego innego. Poziom społeczeństwa musi się zamienić. A to niestety jest trudne. Ludzie muszą uwierzyć że to nie państwo im daje. Ludzie muszą nabrać szacunku do przedsiębiorców. w życiu mi nikt biedny pracy nie dał.

Odpowiedz
avatar cassper
0 2

@ChiKenn: "być dobrze zorientowanym w tematach polityki, gospodarki, ekonomii" - właśnie oni chcą żebyście tak myśleli, "to nie na moją głowę, nich decydują ci co sie lepiej znają" a jak już nie ma co ratować, to się nagle ludzie budzą i płaczą "łoloboga, jak żyć". Trzeba było sie interesować kiedy był na to czas. W moim mieście był niedawno protest przeciwko rządowi. Przyszło 30 osób. W 400 tysięcznym mieście wojewódzkim, stolicy regionu gdzie mieszka przeszło półtora miliona ludzi. Protest był między innymi przeciwko inwigilacji w internecie, do której ten rząd za wszelką cenę dąży(wystarczy sprawdzić zakupy policji żeby nie mieć wątpliwości w jakim kierunku idą). W internecie kilkaset osób na wydarzeniu, przyszło 30. A jeszcze można publikować takie wydarzenia, wkrótce to może być niewykonalne albo bardzo niebezpieczne. Ludzie mają to w dupie. Szliśmy przez miasto z biało czerwonymi flagami i wołaliśmy do ludzi "chodźcie z nami", ludzie na nasz widok stukali się tylko w głowy. Nawet nie wiem co na ten temat dłużej myśleć. Przez całe życie mi wmawiano że Polacy to dumny, waleczny naród. Tymczasem dają sie bez cienia sprzeciwu niewolić a tych nielicznych co sie buntują wyśmiewają i nazywają zadymiarzami albo gorzej. Odechciewa sie wszystkiego a już zwłaszcza walki o ten kraj dla takich ludzi którzy maja ten kraj w dupie. Dla wielu liczy się tylko "ja i moja dupa" a więc 500+ spływający regularnie na konto, 13 emerytura i tym podobne łapówki. A to ze w tym samym czasie policja jest wysyłana na pokojowe manifestacje,, to nikomu nie przeszkadza. 20.06 będzie w Warszawie ogólnopolski strajk generalny. Ja tam będę ale jak nie zobaczę co najmniej 10000 ludzi, to kończę ze wszelką działalnością pakuje mandżur i wyjeżdżam z tego kaczydołka. Nie będę sie narażać dla ignorantów, mających Polskę tylko w dowodzie osobistym.

Odpowiedz
avatar cassper
1 3

@serjtankian: Jakiego prezydenta, co to ma do rzeczy. W tym kraju rządzi partia a partia jeden człowiek. Tu nikt więcej nie ma znaczenia, nawet prezydent. Jeden człowiek świata nie zbawi ale tłum składa sie z pojedynczych ludzi. Jedyne czego boi się dyktatura,, to tłumy na ulicach ale w Polsce nie maja się czego bać, bo ludzie mają wszystko w dupie, jak bohater tego skrina. W bogatych Niemczech 50tysięcy ludzi wyszło na ulice w Monachium a w Polsce, gdzie ludzie nie mają za co żyć, nikomu się nie chce wyjść na protest. Straciłem wiarę w ten kraj.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: no i widzisz - Twoje doświadczenia, które opisałeś to doskonały przykład, że szkoda marnować czas na takie "pierdoły"... pewnych społecznych mechanizmów po prostu nie da się przeskoczyć, więc zamiast tracić energię na walenie głową w mur lepiej się po prostu skupić na wydajnej pracy i gromadzeniu oraz dywersyfikowaniu zasobów czy umiejętności - żeby zwiększać swoje szanse na wypadek różnych kryzysowych sytuacji...

Odpowiedz
avatar cassper
3 3

@ChiKenn: Cieszę sie że nasi bohaterowie narodowi tak nie myśleli bo dziś nei było by Polski a być może i nas.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
2 2

@cassper: widać oni robili jednak coś innego niż Wy, bo odnieśli sukces... ewentualnie były to po prostu inne czasy, w których takie działania miały sens

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@ChiKenn: Tu się muszę zgodzić, w dzisiejszych czasach nic nie ma sensu bo ludzie zamiast walczyć o swoje potrafią tylko narzekać w internecie. Nie wiem jak ty czy inni ale ja 20 jadę do Warszawy upomnieć sie o swoje prawa. Zachęcam wszystkich do przyłączenia sie do Ogólnopolskiego Strajku Generalnego. 20.06 g 15 plac Teatralny. Każdy komu zależy na tym kraju i ma świadomość do jakiej ruiny pis doprowadza powinien tam być.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@cassper: niestety nawet jeśli uda się obalić (wyeliminować z polityki) PiS to jej miejsce zajmie kolejna lewicowa lub pseudo-liberalna (jak kilka lat temu PO) partia, która tak naprawdę nic nie zmieni... póki mamy demokrację zawsze będzie tak że elektorat jednej partii będzie przekupywany kasą reszty (ewentualnie jak jest bardzo głupi to nawet swoją własną kasą)...

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@ChiKenn: Dlatego zapraszam w sobotę do Warszawy. To nie jest strajk za po, tylko przeciwko pisowi, który tylko cementuje ten układ partiokracyjny. Nie znaczy to że chcemy powrotu po do władzy, przeciwnie, chcemy odpartyjnienia

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: jak będziecie protestować przeciwko demokracji, albo chociaż przeciwko demokracji nieproporcjonalnej (bo taką mamy w Polsce) to jeszcze bym rozważył... jeśli system zostanie taki jak jest to nie ma znaczenia czy dzisiaj wykorzystuje go PiS czy jutro wykorzysta go kolejna (najpewniej również lewicowa gospodarczo) partia...

Odpowiedz
avatar cassper
1 1

@ChiKenn: protest jest przeciwko dyktaturze pisu. Zrozumcie ludzie że w dyktaturze nie ma znaczenia jakie macie poglądy i tak nikogo one nie obchodzą a dyktator robi co mu się podoba. Nie ma znaczenia kogo czy co popierasz, jeśli masz rozum i chcesz dobrze dla tego kraju to powinienś pomóc w pogonieniu pisu w pisdu

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@cassper: no dobra, tylko co będzie później...? zamiast dyktatury PiSu... bo jeśli dyktatura SLD czy PO to dla mnie nie jest sprawa warta protestowania... póki co "pomagam" chodząc regularnie na wybory

Odpowiedz
avatar cassper
1 1

@ChiKenn: A ja już dawno w wybory nie wierzę, chociaż na nie chodzę. Tu masz pełną rację, żadna partia nie powinna mieć takiej władzy jaką ma teraz pis, dlatego trzeba pogonić pis i wymóc wycofanie wszystkich niezgodnych z konstytucją przepisów, które w ostatnich latach wprowadzili. Oczyścić urzędy, spółki skarbowe i sądy z partyjniaków oraz zagwarantować żeby żadna więcej partia nie mogła zawłaszczyć państwa, tak jak to zrobił pis. Jednym z postulatów strajku jest właśnie odpartyjnienie państwa i wprowadzenie większej odpowiedzialności władzy. Wielu z aktywistów jest też zwolennikami demokracji bezpośredniej i przekazanie większej władzy obywatelom, którzy teraz nie mają nic do powiedzenia wobec działań rządu. Właśnie w tym jest największy problem a jednocześnie sukces pisu - doprowadzili do tego ze ludzie nie chcą protestować w obawie o powrót po do władzy. Tak można się w kółeczko bawić a w kraju jest coraz gorzej i obywatele mają coraz mniej praw. W całej tej akcji chodzi właśnie o powrót do praworządności, rozdziału władzy i przestrzegania konstytucji a także stosowania jej w sposób bezpośredni, czego teraz bardzo brakuje a na co sama konstytucja pozwala w art. 8. Nawet jeśli teraz po ma większość poparcia i zapewne by się wybiła na upadku rządu pisu ale nie zdobędzie na pewno większości i będzie się musiała liczyć z innymi ugrupowaniami i o to właśnie chodzi w demokracji. Nikt nigdy nie powinien mieć takiej władzy jak ma teraz pis i jeśli się nie połączymy w proteście przeciwko pis to już nigdy nie będzie w tym kraju normalnie bo oni z każdym dniem umacniają tylko swoją władzę.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: nie wierzysz w sensie, że są przekłamywane wyniki czy że demokracja się po prostu nie sprawdza (bo masa głupich ludzi i tam wybierze tego, którego media wskażą)? bo jeśli drugie to przyznaję racje, jeśli to pierwsze to nie mam zdania, bo po prostu nie wiem w jaki niby sposób chciałbyś to zrobić? np. oczyścić urzędy czy spółki państwowe z partyjniaków? to co Ty piszesz to są takie populistyczne frazesy - nośne hasła na sztandary protestujących i nic więcej... póki mamy demokrację, zwłaszcza taką nieudolną jak nasza to się nic w tej kwestii nie zmieni z tą demokracją bezpośrednią to z jednej strony się zgadzam, bo zmniejsza kompetencje rządu... z drugiej strony - nie wiem czy chciałbym, aby poważne decyzje np. związane z gospodarką były podejmowane przez ludzi, którzy nie mają o tym pojęcia to, że ludzie się boją powrotu PO do władzy to nie wina PiS tylko PO... i teraz zobacz jak to wygląda - władzę zdobywa ujowe PO, ludzie się orientują i co wybierają? jeszcze gorszy PiS... rozumiesz teraz moje obawy o przyszłość i następcę PiSu? konstytucję to wszyscy mają w d... już od bardzo dawna - kluczowa sprawa: wybory: mają być PROPORCJONALNE, a są? nie! i to od bardzo dawna, bo d'Hondta nie wprowadził PiS z ostatnimi wnioskami się oczywiście zgadzam dlatego w drugiej turze zagłosuję na kogokolwiek oprócz Dudy, bo jest to szansa na ograniczenie władzy PiS... ale na protesty, dzięki którym władzę uzyska PO i/lub Lewica po prostu nie mam ochoty chodzić

Odpowiedz
avatar cassper
1 1

@ChiKenn: "dzięki którym władzę uzyska PO i/lub Lewica po prostu nie mam ochoty chodzić" - i dlatego pis sobie coraz bardziej pozwala. Daliście sie wszyscy złapać w tą pułapkę. Oni od lat starają się obywatelom wmówić ze nie mają wyboru, że mają ciągle głosować na popisldpsl i ludzie w to święcie wierzą. "w jaki niby sposób chciałbyś to zrobić? np. oczyścić urzędy czy spółki państwowe z partyjniaków?" - bardzo prosto wystarczy zacząć stosować konstytucję bezpośrednio. Bardzo dużo spraw reguluje ta cienka książeczka, tylko mało kto w tym kraju zna jej treść. A co do wyborów, to zgadzam się z obiema tezami - są ustawiane przez media i sondaże. Ciemny lud myśli że ma do wyboru tylko 4-5 opcji, podczas gdy opcji jest dużo więcej. Dobrze to pokazała wczorajsza debata i "sondaże" które przeprowadziło tvp i onet a na nich tylko 4 kandydatów do wyboru. Tak jak mówisz d'Hondta nie wprowadził pis bo oni wszyscy grają do jednej bramki. "to, że ludzie się boją powrotu PO do władzy to nie wina PiS tylko PO" - nie do końca. oczywiście po ma swoje za uszami ale jeszcze wiecej ma pomówień ze strony pisowskich troli. Postarali się bardzo mocno, żeby przekonać wyborców że po to najgorsze zło jakie moze spotkać ten kraj. Ludzie w to uwierzyli tak bardzo, że przestali zwracać uwagę na ich własne przekręty. Ta gra,, jak mówisz trwa od lat i dlatego musimy się zbuntować. To jest protest przeciwko całej klasie politycznej ale z pisem na czele, bo to pis teraz rządzi i umacnia sie na pozycji władcy absolutnego

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: ale ja prawie całe moje dorosłe życie (czyli 20 lat) nie głosuję na popisldpsl - i co? no i nic :) w jaki dokładnie sposób bezpośrednie stosowanie konstytucji oczyści urzędy i spółki państwowe? opisz mi proszę jakieś konkretne działania, ale nie wyświechtane ogólniki "bo konstytucja" generalnie przez d'Hondta wystarczy zdobyć 20% elektoratu, aby mieć większościowy rząd... a 20% bardzo łatwo przekupić pieniędzmi pozostałych 80%, tylko tyle i aż tyle... wszystko inne (licytacje na wałki z PO, przepychanki o LGBT z Lewicą itd) to są tylko drobne i naprawdę mało istotne z perspektywy wyników wyborów szczegóły - taka zasłona dymna, żeby wszyscy myśleli że cokolwiek innego oprócz socjalu ma jakieś większe znaczenie... a tak naprawdę tych 20% nie interesuje co robiło PO, czy PiS, ich w dużej części polityka za bardzo nie interesuje czy to co mówią w TVPis... oni po prostu zaglądają do portfela i widzą tam pieniądze, dzięki którym mogą dobrze żyć, a się nie narobić... pieniądze, które PiS zabiera pozostałej części społeczeństwa po to, aby zapłacić za głosy swojego elektoratu tym 20% się REALNIE dużo lepiej żyje za rządów PiS i nic ich do zmiany głosu nie przekona, bo niby dlaczego?

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@ChiKenn: "nie głosuję na popisldpsl - i co? no i nic :)" - gdyby wybory mogły cokolwiek zmienić były by nielegalne. O to właśnie chodzi. Tu trzeba głębokich zmian systemowych, likwidacji progów wyborczych i subwencji dla partii. Bez naszej kasy na szerzenie swojej kiełbasy nie będą mogli wciskać kitu na taką skalę. Po upadku pisu powinny być pierwsze w wolnej polsce faktycznie wolne wybory, w których każdy będzie mógł zgłosić swój komitet i każdy będzie mieć równe szanse a nie tylko odwieczna banda. Teraz system jest tak stworzony, że bez milionów nie ma co startować do polityki a te miliony mają tylko partie, które już w polityce od lat siedzą(+ich odłamy). Stosowanie konstytucji w sposób bezpośredni moze zmienić dużo. Są w niej chociażby takie zapisy jak to że każdy ma równe prawa wyborcze, zarówno czynne jak i bierne. Jest tam też dokładnie opisany mechanizm trójpodziału władzy. Jest wiele zapisów, których sie nei stosuje, bo przykryte są partyjnymi ustawami, których zgodność z konstytucją zatwierdził partyjny prezydent i partyjny trybunał konstytucyjny a w razie potrzeby i partyjny sąd najwyższy poparł. Rozumiesz w czym rzecz? Mamy tysiące paragrafów w setkach kodeksów, które nijak sie mają do zapisów konstytucji ale dopóki to partie rządzą nic się w tym temacie nie zmieni. "opisz mi proszę jakieś konkretne działania, ale nie wyświechtane ogólniki" - nie moją rolą jest zajmowanie się wykładnią prawa. Nie jestem prawnikiem i nie mam do tego kompetencji. Natomiast jest wielu specjalistów od prawa, którzy tak samo jak my ma dość aktualnej sytuacji i z chęcią pomoże w oczyszczeniu kodeksów ze zbędnych i podchwytliwych paragrafów, które są jak płot, który pozwala gadom się prześliznąć pod, orłom przelecieć nad a zatrzymuję jedynie bydło. Wszystkie kodeksy powinny zostać zrewidowane i pozbawione niepotrzebnych lub anytobywatelskich ustaw. Nie mi to przyjdzie robić ja popieram jedynie ideę ale jej wykonanie zostawiam bardziej kompetentnym, więc nie pytaj mnie o metody b o nie ja je ustalam. Wiem za to ze bez tych zmian, partyjniactwo będzie się tylko umacniać na stanowiskach a zwykli ludzie będą mieć coraz mniej praw. To wszystko o czym piszesz nie ma znaczenia bo ten system to tylko iluzja demokracji. Trzeba pogonić pis, wspólnie ramie w ramię a potem wprowadzić demokrację prawdziwą z równymi szansami dla wszystkich, minimalizacją liczby etatów w polityce i elementami demokracji bezpośredniej. Nie mówię że naród ma sam o wszystkim decydować, nie o taką DB mi chodzi tylko o współrządzenie narodu z reprezentantami. Naród powinien mieć wpływ na bieżące decyzje władzy, a teraz tego nie ma a wszelki sprzeciw jest pacyfikowany. Przestań już wiec doszukiwać sie dziury w całym i przyłącz sie w sobotę do protestu. Tam każdy idzie ze swoimi poglądami i postulatami, łączy nas tylko jedno - niechęć do dyktatury. W dyktaturze nikt nie ma, poza obozem władzy, prawa do walki o swoje przekonania, jakiekolwiek by one nie były.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: bez kasy z subwencji będą wciskać kit sponsorowany przez zewnętrzne podmioty (głównie duże korporacje), które będą sponsorować partie polityczne... jak dla mnie jedynym rozwiązaniem jest marginalizowanie kompetencji rządu i poszerzaniem wolności (i odpowiedzialności) obywatela za własne życie co do konstytucji - prosiłem o konkretne przykłady, a Ty dalej dajesz mi ogólniki, o których wspominałem... prawnik nie pomoże w tworzeniu prostego i uczciwego prawa, bo to po prostu nie jest w jego interesie... tak jak księgowy nie pomoże w tworzeniu prostego i zrozumiałego dla przeciętnego obywatela systemu podatkowego - dlaczego? bo straci pracę to wszystko o czym piszesz oczywiście bardzo przyjemnie brzmi i bardzo bym chciał, aby było tak zrealizowane, ale mam świadomość że jest to niemożliwe... a przynajmniej skrajnie mało prawdopodobne - świat jest po prostu inaczej skonstruowany. Nie jest możliwym, aby awansować na szczyt w hierarchii władzy (w taki czy inny sposób - czy to wybory, czy np. zamach stanu) w 40 milionowym kraju bez "pomocy" dużych graczy czy chociażby rozbudowanej organizacyjnie grupie ludzi (np. partii)... a gdy się już jest na szczycie priorytetem nie jest przeciętny obywatel tylko Ci, którym trzeba się za tą pomoc odwdzięczyć. Co do działań "ramię w ramię" - dlaczego pracownicy urzędów (administracji) mieliby walczyć o zmiany, które pozbawią ich wygodnej i mało wymagającej pracy? Albo osoby żyjące z pomocy socjalnej o zmiany, które pozbawią ich środków do wygodnego życia? Fajnie, że działacie - życzę Wam sukcesów, ale dla mnie to po prostu strata czasu - zwłaszcza, że mieszkam dobre 200 km od Warszawy.

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@ChiKenn: Ja mieszkam kilkukrotnie dalej a jadę ale widocznie zależy mi bardziej na tym kraju niż większości, zwłaszcza leniom mieszkającym w warszawie a popierającym tylko na fejsbuku. Strata czasu to odpisywanie przeze mnie na twoje komentarze. Nie wiem po co się tyle produkowałem jak nic do ciebie nie dociera. Każesz mi podawać konkretne rozwiązania, mimo iż powtarzam że to nie jest do cholery partia polityczna żeby program tworzyć. Najpierw trzeba przywrócić możliwość decydowania o czymkolwiek żeby rozmawiać o konkretnych planach. Czy to serio aż tak trudno pojąć? Władza od lat prowadzi na obywatelach tresurę zeby sie nie buntowali i wszystko grzecznie przyjmowali. Właśnie dałeś idealny przykład skuteczności tej tresury. "bez kasy z subwencji będą wciskać kit sponsorowany przez zewnętrzne podmioty (głównie duże korporacje), które będą sponsorować partie polityczne" - pierniczenie o szopenie. Oni właśnie chcą żebyśmy tak myśleli, żebyśmy ich o kasę nie pytali. ten sam argument zawsze pojawia się przy wysokości pensji polityków "muszą zarabiać dużo zeby nie brać w łapę" i co? I tak biorą. Nie mam cierpliwości do ludzkiej naiwności. Ja już i tak sporo zrobiłem ale jak dalej polscy obywatele będą mieć tak bardzo wszystko w dupie, to ja stąd wyjeżdżam bo nie będę się poświęcać dla stada leniwych baranów. #$@#$#$%@# same brzydkie słowa przychodzą mi do głowy jak widzę takie nastawienie. Koniec tematu, odcinam się bo nie mam już siły na tą jałową dyskusję. Jeśli nie rozumiesz po co to robimy to nie płacz potem że nie masz praw w tym kraju. Życzę miłego życia w dyktaturze, skoro nie zamierzasz ruszyć palcem żeby cokolwiek z tym zrobić. #@#$@#$#$ walka z wiatrakami

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: jasne, że strata czasu - ale nadal odpisujesz :D mimo że ja już dawno dałem wyraźnie do zrozumienia, że nie wezmę udziału w proteście :) jakiej możliwości decydowania? tej możliwości przeciętny człowiek (o średnim statusie) nie miał nigdy - przynajmniej w większej skali (tylko częściowo o własnym życiu i najbliższych)... co mi po demokracji skoro większość ludzi nie ma pojęcia o polityce i gospodarce i nawet jeśli będzie mogło i ten głos będzie ważny i uczciwie policzony to i tak zagłosuje na tego, którego więcej razy gębę w telewizji albo na plakacie widział... dla mnie to drugorzędne czy ludzie mogą decydować czy nie, skoro te decyzje i tak są według mnie GŁUPIE... mam walczyć o to, aby społeczeństwo mogło wybierać "kolejny PiS"? sorry, ale po prostu szkoda mi na to czasu i energii - dokładnie tak jak sam napisałeś: szkoda się poświęcać dla stada baranów :D kwestia jest też taka, że ja wyjeżdżać nie muszę, bo mimo tych kłód, które kolejne partie rzucają pod nogi przedsiębiorcom - jakoś sobie radzę - nie chciałoby mi się zaczynać wszystkiego od zera w innym kraju gdzie ja płaczę?

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@ChiKenn: Może jeszcze nie płaczesz ale zaczniesz na pewno. Taki jest efekt nie interesowania się, ze zmiany spadają nagle a tych co przed zmianami ostrzegają się wyśmiewa. Słyszałeś na przykład o podpisanym niedawno przez dude projekcie zmuszającym wszystkich właścicieli aut do zamontowania nadajnika gps i zarejestrowania wraz z pełnymi danymi wszystkich kierowców? Niby pod pretekstem automatyzacji opłat za autostrady ale dotyczyć ma wszystkich, czy jeździsz autostradą czy nie. A słyszałeś o zakupach komendy głównej policji, z których zdecydowana większość to sprzęt i szkolenia do kontrolowania i inwigilowania internetu? Pozostałe zakupy to sprzęt i broń do tłumienia zamieszek. A o tym ze w ramach tarczy antykryzysowej 4.0 weszły przepisy pozwalające zamykać ludzi za rzekome trolowanie w internecie? Cokolwiek to będzie według nich oznaczać. Albo o tym że wprowadzili przepisy zwalniające ich ze wszelkiej odpowiedzialności za wydatki? Takich tematów jest wiele tylko trzeba się zainteresować zęby wiedzieć i nei są to żadne tajne sprawy czy teorie spiskowe. Wystarczy sie interesować a wtedy wyłania się klarowny obraz tego, do czego dąży ten rząd. Orwellowski rok 1984 może się przy tym co nam pis i koledzy szykują, okazać jedynie sanatorium. Wtedy dopiero zapłaczesz ale może być już dużo za późno na przeciwdziałanie.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@cassper: ale ja się jak najbardziej interesuje i mam świadomość zagrożenia, po prostu wybieram inny sposób przygotowywania się do ewentualnych problemów niż Ty - podchodzę do sprawy bardziej indywidualnie, że tak to ujmę :) o nadajnikach w samochodach nie słyszałem - dotyczy to nowych czy starych? co w sytuacji gdy taki nadajnik "nie będzie sprawny"? :D a niby wcześniej urzędnicy czy politycy brali odpowiedzialność za wydatki? ja mam świadomość do czego dąży ten rząd - zresztą nie tylko ten, bo taki kierunek jest generalnie na całym świecie Ty myślisz, że jest to problem PiSu czy nawet tylko Polski, cóż - nie jest... Żeby nie było, ja nie neguję tego że inni będą protestować - działajcie, macie moje błogosławieństwo! ;)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: linkujesz mi do serwisu, który powstał (data rejestracji domeny) 27 lutego 2020 i wygląda jak jakiś zbiór fake-newsów, z oprawą graficzną zaprojektowaną przez 12-latką na kolanie podczas jazdy autobusem do szkoły - serio? :D

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@ChiKenn: "Prezydent Andrzej Duda podpisał wczoraj nowelizację ustawy o drogach. Ma być to nowy sposób pobierania opłat za płatne odcinki dróg w Polsce." - powołują sie tu na konkrety i nie ma znaczenia wiarygodność portalu. Ale jak jesteś zbyt leniwy żeby poszukać sobie innych źródeł, to masz tu inne: https://serwisy.gazetaprawna.pl/transport/artykuly/1483683,duda-nowela-o-drogach-publicznych.html https://auto.wprost.pl/aktualnosci/10335693/nowe-zasady-oplaty-elektronicznej-za-przejazd-po-drogach-co-sie-zmieni-dla-kierowcy.html I jeszcze cytat: " sytuacji, gdy korzystający z dróg publicznych nie będzie posiadał takich systemów czy urządzeń służących do pozycjonowania satelitarnego, do uiszczenia opłaty elektronicznej będzie można wykorzystać telefon komórkowy (smartfon) z zainstalowaną bezpłatną aplikacją mobilną, dostarczoną przez KAS." - Chcesz sobie instalować rządową apkę żeby jeździć autostradą? Powodzenia, potem okaże się tak samo szpiegowska jak protego czy kwarantanna. Nie ufam tym gnojom za grosz i jeśli w jakimś przepisie chcą mnie w jakikolwiek sposób śledzić, to mi załącza sie czerwona lampka i każdemu też powinna.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: no widzisz, tylko na gazetaprawa.pl oraz wprost.pl nie ma już nic o tym, że będzie to przymusowe, obowiązkowe i działające cały czas. Zupełnie inny przekaz niż na techpremiery.pl. Byłem na tyle "nie-leniwy", aby zweryfikować wiarygodność serwisu, który linkowałeś - tyle wystarczy :D Z tego co ja rozumiem tą rządową apkę mogę sobie zainstalować tylko na czas przejazdu a potem odinstalować / zablokować - kwestia jeszcze jakich upoważnień będzie wymagać od systemu na telefonie komórkowym (tego nie wiem), ale nawet jeśli jakichś newralgicznych - ostatecznie można zawsze zabrać ze sobą jakiś stary smartfon, na którym nie będzie nic innego. Nadal będzie to lepsze rozwiązanie niż stanie i czekanie na bramce. Jasne, że warto uważać i wiedzieć co się instaluje i jak działa (do jakich chce dostępu) i nie dotyczy to tylko aplikacji rządowych, ale jeśli swoją argumentacje podpierasz jakimś clickbait-owym serwisem na pograniczu fake-newsów to po prostu wygląda niepoważnie. Szkoda, że w tym przypadku nie zapaliła Ci się czerwona lampka, bo sprawdzenie wiarygodności domeny oceniając jej datę rejestracji to jest kwestia 30 sekund.

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@ChiKenn: Najbardziej wiarygodny byłby akt prawny podpisany przez długopisa, tylko nie bardzo udało mi się go wyszukać, chyba jeszcze nie został opublikowany w dzienniku ustaw. To ze wprost czy gp nie piszą o przymusie, nie znaczy ze go nie będzie, znaczy tylko tyle ze nie chcieli o tym napisać. Wątpliwości rozwiały by sie po przeczytaniu projektu nowelizacji ale tego nie mogę znaleźć bo strony rządowe nie kwapią się z publikacja. To ze jakiś portal jest młody, nie oznacza że nie jest prawdomówny. Jak tak cię temat zainteresował to sobie poszukaj szczegółów, ja mam lepsze sprawy do roboty, niż udowadnianie komukolwiek czegokolwiek

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@cassper: jasne, niemniej to że na jakiejś stronie, która istnieje kilka miesięcy i do tego wygląda strasznie amatorsko (to wzbudziło moją czujność i dlatego sprawdziłem wiek domeny) tak piszą nie oznacza, że ten przymus będzie. Jak dyskutować to o konkretach :) Jako argument w naszej dyskusji Ty przytaczasz pewną kwestię, której potem nie potrafisz potwierdzić w wiarygodnym źródle i jeszcze ode mnie wymagasz abym tego szukał? No bez jaj! :D

Odpowiedz
avatar Dawid_M
-2 4

Toksyczni przyjaciele powinni być zdecydowanie na końcu tej listy.

Odpowiedz
avatar zerco
-5 7

Zabrakło tych co piersią karmią.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 6

Ale skądś ma informacje na te wszystkie tematy, więc widocznie niewchodzenie na portale informacyjne i tak nic nie daje.

Odpowiedz
avatar pawel24pl
8 8

Mam ten sam problem ze ślimakami

Odpowiedz
avatar Sinecode
4 4

@pawel24pl: ślimaki nie lubią jak coś ma intensywny zapach. Wokoło obsadzić cebulą, czosnkiem albo szałwią i problem z głowy, nie podejdą. Ewentualnie kupić granulat na ślimaki.

Odpowiedz
avatar joypad
-3 5

Ja --- (... tutaj dużo '-' - baaaardzo dużo) ---> dziewczyny I to jest smutne, ;_;

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2020 o 19:55

avatar HaynvonCzirne
-2 4

Gdy za jedzenie w zrujnowanym będziesz musiał zapłacić tyle, że ślimaki staną się całkiem fajną opcją, to zrozumiesz, że ta cała gówniana polityka to jednak była twoja sprawa.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 2

U mnie podobnie, ale mi wiewiórki truskawki wpitalają. Nie wiem, czy walnąć na nie siatkę, czy po prostu olać. W sumie nie lubię truskawek.

Odpowiedz
Udostępnij