Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Audi

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar matkus
1 1

Kilka lat temu pewien gość zakosił mi rower z piwnicy. Zgłosiłem na policję i o dziwo znaleźli. Niestety nie miałem innego miejsca na trzymanie roweru, więc musiał wylądować znów w piwnicy. Ale najpierw wymieniłem drzwi na porządne, z dobrą kłódką itd. Kilka dni później wypuścili kolesia. Następnego dnia rower znów był ukradziony - gość wybił kawałek muru wokół kłódki. Zgłosiłem na policję, i następnego dnia tego samego gościa złapali. Przyznał się, ale roweru już nie było. Tłumaczył, że on jest uczciwym złodziejem! Poprzednim razem skradziony rower już sprzedał, tylko kupiec jeszcze nie odebrał, więc teraz musiał kupcowi dostarczyć zakupiony towar. Niestety kupca nie wsypał. Ja teoretycznie miałem wyrok, w którym gość miał mi oddać kasę za rower, ale od menela nie było jak ściągnąć kasy :(

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@matkus: Po prostu wiedział, że gdyby nie wywiązał się ze zlecenia, długo by nie pożył.

Odpowiedz
avatar banan113
0 0

Skoro stal bez tablic to pewnie sholowany na parking policyjny

Odpowiedz
Udostępnij