1. Dziwny znajomy, który w godzinach szczytu znajduje tak pasjonujące zajęcie jak śledzenie jednej babci.
2. Skoro bilet za 19 rubli, to daleko na wschód musiał pojechać.
3. Autor nie rozróżnia pojęć "zajezdnia" i "pętla". Gdyby autobus pojechał na zajezdnię, to babcia musiałaby uczestniczyć w zdaniu autobusu do przedsiębiorstwa komunikacyjnego.
Jeśli pojechała na zajezdnię, to znaczy, że była kierowcą. To znajomy jest jakiś nie halo, że śledzi, dokąd pojedzie kierowca autobusu.
Odpowiedz1. Dziwny znajomy, który w godzinach szczytu znajduje tak pasjonujące zajęcie jak śledzenie jednej babci. 2. Skoro bilet za 19 rubli, to daleko na wschód musiał pojechać. 3. Autor nie rozróżnia pojęć "zajezdnia" i "pętla". Gdyby autobus pojechał na zajezdnię, to babcia musiałaby uczestniczyć w zdaniu autobusu do przedsiębiorstwa komunikacyjnego.
OdpowiedzSmutne.
Odpowiedz