Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Absurd

Dodaj nowy komentarz
avatar Dawid_M
-1 3

Absurd, ale jednak logiczny. Ten podatek to będzie za obsługę, dekorację, klimatyzację - słowem miejscówkę.

Odpowiedz
avatar huba13
2 2

@Dawid_M: Nie widzę logiki w tym, że państwo mnie okrada za to, że ktoś ładnie lokal urządził i ma dobrą obsługę, albo i nie urządził, c*ujowo obsłużył, ale zjadłem u niego.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

@huba13 Problem jest w samym systemie podatkowym. Zobacz sobie na matrycę podatkową ryczałtu od przychodu. Różne zawody mają różne stawki ryczałtu ze względu na specyfikę przychodów. Bierze się to stąd, że taki handlarz czy gastronomia mają wysokie koszta (towar) i ich dochód to niewielka część przychodu, a inne zawody mają mniejsze koszta przez co dochód stanowi większą część przychodu. Podatek jest liczony od obrotu, więc dla jednych jest wyższy niż dla innych. Miłościwie nam panujący uznali, że drugi raz zrobią takie rozróżnienie żeby jeszcze skroić na VAT. W sklepie cena ciasta to ciastko i prosta obsługa. W lokalu gatronomicznym cena zawiera też marżę za obsługę, której koszta są niższe niż samego towaru - stoliki, różnica wielkości lokalu, mycie naczyń itp. Uznali więc, że podając jedzenie w lokalu masz większy dochód, więc można bardziej kroić na podatkach.

Odpowiedz
avatar huba13
1 1

@ZONTAR: Nie znam się na podatkach. Jedyne co zrozumiałem to: "problem jest w samym systemie podatkowym" i z tym się w pełni zgadzam. Z tego co czytałem to to rozróżnienie występuje nie tylko u nas. Ponoć w Niemczech jak zjesz kiełbasę na stojąco to zapłacisz 7%, a jak na siedząco to 19% (nie wiem czy dobrze zapamiętałem). To jest jakaś paranoja dla mnie. Dlaczego nie uznali, że skoro musisz pracowników utrzymać (zusy srusy i inne wygibusy poza samą pensją), tak samo jak wyposażenie lokalu, czynsz, media itd. itp., to koszt w związku z tym wzrasta niewspółmiernie, stąd się wzięła marża, ale i dochód przez to nie jest koniecznie wyższy, może być niewiele wyższy? To trzeba dowalić 20% więcej podatku? Ja wiem i rozumiem, że państwo bez podatków się nie utrzyma za bardzo, bo średnio ma z czego, no ale kurde bez przesady. Niech sobie (p)osły zmniejszą diety, obetną socjal, to i podatki będą mogły być niższe, a ludzie już będą wiedzieli co zrobić ze swoimi pieniędzmi. A jak nie będą wiedzieli, to ich problem :P Może źle do tematu podchodzę, ale po prostu każdy kolejny podatek i wzrost cen mnie mierzi. Pensja mi tak szybko nie rośnie.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

@huba13: Kwestia wartości dodanej. Marża na sprzedaż zwykle jest mniejsza niż na usługi. W końcu sprzedaż sprowadza się do przechowywania i wydawania towaru klientom, a usługi wymagają więcej pracy jak chociażby sprzątanie stolików. Skoro marża większa, to i państwo chce ciachnąć sobie nieco więcej. Oczywiście to nic innego jak kolejne obciążenie pracującego, bo przecież wyższa marża daje wyższy dochód od którego już płaci podatek. Można na to też patrzeć z drugiej strony. Jedząc kiełbasę na siedząco już zaznajesz luksusu serwowanego przez restauratora, więc należy się wincyj niż za kupno tej samej kiełbasy i wpitolenie w drodze do domu.

Odpowiedz
avatar Statler
0 2

czyli problem "mieć ciastko i zjeść ciastko" nabiera nowego znaczenia

Odpowiedz
Udostępnij