Ktoś da radę mi wytłumaczyć jak? Jak mogło do czegoś takiego dojść? Naprawdę nie rozumiem jak mogła zaistnieć sytuacja, by najważniejszy człowiek w państwie odbierał SŁUŻBOWE telefony od randomowych ludzi w czasach gdzie numer telefonu jest zakładany na nazwisko.
@pert Efekt zatrudnienia "młodych, zdolnych". Najczęściej z rodziny Cymańskiego. I teraz uświadom sobie, że za resztę spraw odpowiadają tacy sami spece. Głupi naród mądrych instytucji nie stworzy.
Nie przeszliby weryfikacji :)
OdpowiedzKtoś da radę mi wytłumaczyć jak? Jak mogło do czegoś takiego dojść? Naprawdę nie rozumiem jak mogła zaistnieć sytuacja, by najważniejszy człowiek w państwie odbierał SŁUŻBOWE telefony od randomowych ludzi w czasach gdzie numer telefonu jest zakładany na nazwisko.
Odpowiedz@pert Efekt zatrudnienia "młodych, zdolnych". Najczęściej z rodziny Cymańskiego. I teraz uświadom sobie, że za resztę spraw odpowiadają tacy sami spece. Głupi naród mądrych instytucji nie stworzy.
OdpowiedzOni pewnie dzwonią już długi czas i czekają w kolejce na zajętej linii. Szybciej dodzwonili się do Dudy i nadal czekają na ZUS
Odpowiedz