Piraci jedli i pili to co wszyscy. Kiedy byli na morzu jedli i pili to co wszyscy żeglarze. Tyle. Piraci to byli zwyczajni bandyci i zachowywali się jak wszyscy inni bandyci z tą małą różnicą, że do swoich rozbojów wykorzystywali statki. Cała ta niesamowita otoczka piractwa, którą się tak wszyscy jarają, jest stworzona przez Hollywood i powieściopisarzy. Tak samo jak to się ma z rewolwerowcami dzikiego zachodu, wojownikami ninja i szeregiem innych, wątpliwych z punktu widzenia legalności profesji, których już dziś nie uświadczymy, a przez naciągane historie i przemysł filmowy, otacza je jakaś taka magiczna, niesamowita otoczka.
Piraci jedli i pili to co wszyscy. Kiedy byli na morzu jedli i pili to co wszyscy żeglarze. Tyle. Piraci to byli zwyczajni bandyci i zachowywali się jak wszyscy inni bandyci z tą małą różnicą, że do swoich rozbojów wykorzystywali statki. Cała ta niesamowita otoczka piractwa, którą się tak wszyscy jarają, jest stworzona przez Hollywood i powieściopisarzy. Tak samo jak to się ma z rewolwerowcami dzikiego zachodu, wojownikami ninja i szeregiem innych, wątpliwych z punktu widzenia legalności profesji, których już dziś nie uświadczymy, a przez naciągane historie i przemysł filmowy, otacza je jakaś taka magiczna, niesamowita otoczka.
Odpowiedz