@allahuwonsz Biblia to akurat znakomita lektura. Dość hardkorowa i raczej nie dla dzieci czy ludzi o słabym żołądku (za dużo gwałtów, mordów i innych zbrodni), ale dorosłym gorąco polecam. Jest nawet takie powiedzenie, że człowiek zabobonny różni się od człowieka mądrego tym, że człowiek zabobonny wierzy w Biblię, a człowiek mądry ja przeczytał.
To jeszcze zależy jaka książka. Moja macocha i jej córa non stop czytają książki, których fabuła każdej to:
Był sobie on, była sobie ona. I się chcieli rvchać. Często na przekór logice, rozsądkowi i niszcząc innym ludziom życia.
To zdecydowanie nie ćwiczy ich gładkich jak tafla wody mózgów.
Czyli jednak to prawda, że ci, co mają serce po prawej stronie, mają też mózg na złym końcu kręgosłupa? To by tłumaczyło ostatnią fale obrażonych uczuć zabobonnych.
Widzę, że jednak szkodzi na oczy...
OdpowiedzTylko wtedy, kiedy książka jest do dupy.
OdpowiedzAlbo kulturysta ćwiczy dupsko książką Albo ateusz obnosi się ateizmem by pokazać gdzie ma biblię
Odpowiedz@allahuwonsz Biblia to akurat znakomita lektura. Dość hardkorowa i raczej nie dla dzieci czy ludzi o słabym żołądku (za dużo gwałtów, mordów i innych zbrodni), ale dorosłym gorąco polecam. Jest nawet takie powiedzenie, że człowiek zabobonny różni się od człowieka mądrego tym, że człowiek zabobonny wierzy w Biblię, a człowiek mądry ja przeczytał.
OdpowiedzTo jeszcze zależy jaka książka. Moja macocha i jej córa non stop czytają książki, których fabuła każdej to: Był sobie on, była sobie ona. I się chcieli rvchać. Często na przekór logice, rozsądkowi i niszcząc innym ludziom życia. To zdecydowanie nie ćwiczy ich gładkich jak tafla wody mózgów.
OdpowiedzCzytasz książki - dostajesz celulitu na du...
OdpowiedzCzyli jednak to prawda, że ci, co mają serce po prawej stronie, mają też mózg na złym końcu kręgosłupa? To by tłumaczyło ostatnią fale obrażonych uczuć zabobonnych.
Odpowiedz