@yankers: A jak robisz teraz? Jedziesz do mechanika i w drodze tak dwa kilometry przed warsztatem otwierasz zawór spustowy oleju i jedziesz, żeby sobie spłynął?
Chyba raczej nie.
Mechanik też nie spuszcza oleju w kiblu, tylko ma beczkę na zużyty olej.
Prawdopodobnie zrobią tak samo, jak z kaucją za czynnik w układzie klimatyzacji. Ścisłe zarachowanie wykorzystanych gazów, zwrot kaucji jest tylko za gaz faktycznie spuszczony.
I zajebiście. Jak zaleje rzepakowy, to po dwóch-trzech tygodniach silnik się zatrze i samochód przestanie jeździć, a tym samym przestanie generować smog.
Jak to wspaniale, że ludzie od razu zaczęli twórczo rozwijać pomysł rządu!
Ciekawe jak będą przyjmować zwrot. No i co jeśli auto wciągnie mi nawet 100 ml oleju?? :)
Odpowiedz@yankers: A jak robisz teraz? Jedziesz do mechanika i w drodze tak dwa kilometry przed warsztatem otwierasz zawór spustowy oleju i jedziesz, żeby sobie spłynął? Chyba raczej nie. Mechanik też nie spuszcza oleju w kiblu, tylko ma beczkę na zużyty olej. Prawdopodobnie zrobią tak samo, jak z kaucją za czynnik w układzie klimatyzacji. Ścisłe zarachowanie wykorzystanych gazów, zwrot kaucji jest tylko za gaz faktycznie spuszczony.
OdpowiedzI zajebiście. Jak zaleje rzepakowy, to po dwóch-trzech tygodniach silnik się zatrze i samochód przestanie jeździć, a tym samym przestanie generować smog. Jak to wspaniale, że ludzie od razu zaczęli twórczo rozwijać pomysł rządu!
Odpowiedz