Normalnie aż strach w obecnych czasach nie mieć jakiegoś spektakularnego hobby. Każdy musi mieć jakieś super zainteresowania. Szkoda że autor skrina nie pochwalił czym on się interesuje ;)
@Alex_J_Murphy: tylko akurat tutaj fajnie wytknal pustostan, tego typu kobietek, napisze pelno zainterosowan, bo tak naprawde nie ma zadnego poza fejbuniem czy instagramem, a we lbie taka pustka ze az echo slychac. Grzecznie i z kultura ja zniszczyl
@Zlociutki: Ja mam wrażenie, że jest na odwrót (nie zawsze, ale przynajmniej często). Ludzie boją się wyjścia przed szereg i przyznania do jakiegoś niszowego hobby żeby nie wyjść na dziwoląga więc ratują się pustymi frazesami.
@szypty: TO jakbym napisal ze interesuje mnie sklejanie modeli, czy to plastikoowych czy kartonowych to jest nisza? Kiedys to robilem i chce to dalej robic. Tak samo moge napisac ze lubie kolarstwo gorskie, ze zbieram i uwielbiam komiksy. Moge tak pisac i pisac. Nawet najwieksza bzdura moze byc fajnym hobby, to niewazne jakie jest hobby, wazne zeby miec w zyciu pasje, i jej sie oddac, obojetnie czy to bedzie zbieranie komiksow, etykie po piwie czy innych abstrakcji
@Alex_J_Murphy: co jak co ale jak chodzi o zainteresowania / wiedzę bab to statystycznie jedno wielkie zero, jak ładna to pusta, jak ma coś we łbie to pasztet.
Najgorszy typ co nie ma nic we łbie a uważa się za najinteligentniejszą i klekocze ilość - nie jakość
@ArSo12: Idealnie to ująłeś. Jeżeli ktoś lubi spędzać czas oglądając w wolnym czasie seriale, to siłą rzeczy obejrzawszy ich kilkanaście czy kilkadziesiąt może na ich temat coś powiedzieć i to więcej niż osoba, która ogląda je sporadycznie. Uważam, że można to podciągnąć pod zainteresowanie (nawet jeśli niezbyt ambitne). Nie trzeba w tym celu być po szkole filmowej ani mieć honorowego członkostwa Brytyjskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych powieszonego nad kominkiem w pozłacanej ramce.
To fajnie, jak ktoś ma jakąś ciekawą pasję, na punkcie której ma fioła i może o niej nawijać przez pół dnia bez odsapnięcia, ale wymaganie tego od każdego człowieka, albo już w ogóle pogardzanie kimś, kto takiego hobby nie ma jest co najmniej żałosne.
@Zlociutki: a moim zdaniem szypty ma jednak trochę racji. Mało która laska poznając Cię, czy będąc z Tobą, doceni, że zbierasz komiksy...
Może problem nie tkwi w odpowiedzi, tylko w pytaniu? Bo moim zdaniem ludziom nie chodzi tak naprawdę o zainteresowania, tylko o to, jak druga osoba lubi spędzać czas. Dzięki temu poznając ją, może mniej więcej wyłapać, czy się dogadają (bo będzie wiedziała, czy druga strona woli posiedzieć w domu przy Netflixie, czy zrobić sobie 12-godzinną wycieczkę w góry).
@daroc: Ale ja nawiazywalem do screena, to podalem jako przyklad uwierz mi mam wiele innych hobby, i ciagle braki pieniedzy. Komiksy to jedna z mniej waznych.
a ty jakie masz hobby?
-szukam na necie ludzi głupszych ode mnie, i nabijam się znich żeby sobie poprawić humor
...
swoją drogą jak ktoś ma niewydolne nogi, to jest inwalidą i debile się nad nim użalają, a jak ktoś ma niewydolny mózg, to te same debile go poniżają, bo są tacy szczęśliwi że być może wreszcie znaleźli kogoś głupszego niż oni...
czyli jak ktoś nie tworzy muzyki tylko ją słucha bo lubi to znaczy, że się nią nie interesuje? nawet mając całą dyskografie swojego ulubionego artysty? a co do podróżowania to np ktoś kto jedzie daleko, żeby poleżeć plackiem na plaży tez jest pustostanem wg autora? wg mnie to samozaoranie autora
@idejuz25: Szczególnie, że istnieją krytycy filmowi, ludzie, których praca polega na oglądaniu filmów. I tacy też widocznie wcale się nimi nie interesują, choćby nawet byli członkami Akademii Filmowej.
Tutaj bardziej mnie do siebie zniechęcił ten, który ocenia zainteresowania. Nie jestem głupia, ale nie znoszę rozmawiać z ludźmi, którzy są inteligentniejsi, albo po prostu bardziej wygadani, i ich celem jest cię zaorać - bez powodu, tylko pokazując swoją prawdziwą lub wyimaginowaną wyższość.
Tu nie chodzi o brak zainteresowań, tylko jej zdawkowy styl odpisania to jawny brak zaangażowania i szacunku dla rozmówcy. Na portalach randkowych tak jest że 99% kobiet usilnie stara się zdominować rozmówce odpisując w olewatorski sposób, tak jakby nagle każda straciły umiejętność składania zdań rozdzielnie złożonych. Nić dziwnego że faceci maja dość.
@Cnodax: co ładniejsze dziewczyny dostają po kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt wiadomości dziennie od nowych rozmówców, a nie są w stanie rozmawiać ze wszystkimi. Odpisują zdawkowo - źle, jak nie odpiszą w ogóle - też źle. Odpiszą, że nie są zainteresowane, to będzie tyrada "a dlaczego? przecież nawet nie miałaś okazji mnie poznać" itd. No nie dogodzisz. ;)
@daroc: Przez tą dysproporcje wiele kobiet ma napompowane ego do granic możliwości, cześć w ogóle nie chce się spotykać, bo wystarcza im wszechstronna adoracja.
Też nie lubię gdy ktoś mi durne pytania zadaje. Nigdy nie wiem co odpowiedzieć. Czasem ludzie nie przyjmują prostych odpowiedzi do wiadomości i tak jak ten tutaj robią jakąś rozkminę.
No nie mam hobby, nie słucham muzyki, nie lubię podróżować, nie czytam, nie ćwiczę, nie oglądam i nie uprawiam sportów i nie interesuję się żadną formą erotyki. Nie podoba się to rób zwykłe "aha ok" i więcej się nie odzywaj, a nie baw się w psychologa!
Dlatego właśnie nie mam już kont na gównoserwisach. Miałem w opisie "debile precz" a mimo to musiałem wypominać "czemu wogóle do mnie się odzywasz? nie umiesz czytać opisu? czy może lubisz wkurzać ludzi?"
Normalnie aż strach w obecnych czasach nie mieć jakiegoś spektakularnego hobby. Każdy musi mieć jakieś super zainteresowania. Szkoda że autor skrina nie pochwalił czym on się interesuje ;)
Odpowiedz@Alex_J_Murphy: tylko akurat tutaj fajnie wytknal pustostan, tego typu kobietek, napisze pelno zainterosowan, bo tak naprawde nie ma zadnego poza fejbuniem czy instagramem, a we lbie taka pustka ze az echo slychac. Grzecznie i z kultura ja zniszczyl
Odpowiedz@Zlociutki: Ja mam wrażenie, że jest na odwrót (nie zawsze, ale przynajmniej często). Ludzie boją się wyjścia przed szereg i przyznania do jakiegoś niszowego hobby żeby nie wyjść na dziwoląga więc ratują się pustymi frazesami.
Odpowiedz@szypty: TO jakbym napisal ze interesuje mnie sklejanie modeli, czy to plastikoowych czy kartonowych to jest nisza? Kiedys to robilem i chce to dalej robic. Tak samo moge napisac ze lubie kolarstwo gorskie, ze zbieram i uwielbiam komiksy. Moge tak pisac i pisac. Nawet najwieksza bzdura moze byc fajnym hobby, to niewazne jakie jest hobby, wazne zeby miec w zyciu pasje, i jej sie oddac, obojetnie czy to bedzie zbieranie komiksow, etykie po piwie czy innych abstrakcji
Odpowiedz@Alex_J_Murphy: co jak co ale jak chodzi o zainteresowania / wiedzę bab to statystycznie jedno wielkie zero, jak ładna to pusta, jak ma coś we łbie to pasztet. Najgorszy typ co nie ma nic we łbie a uważa się za najinteligentniejszą i klekocze ilość - nie jakość
Odpowiedz@Zlociutki: ale startujesz w jakis zawodach kolarskich i rysujesz komiksy? czy tylko wychodzisz na rower i ogladasz ksiazki z obrazkami ? ;>
Odpowiedz@ArSo12: Idealnie to ująłeś. Jeżeli ktoś lubi spędzać czas oglądając w wolnym czasie seriale, to siłą rzeczy obejrzawszy ich kilkanaście czy kilkadziesiąt może na ich temat coś powiedzieć i to więcej niż osoba, która ogląda je sporadycznie. Uważam, że można to podciągnąć pod zainteresowanie (nawet jeśli niezbyt ambitne). Nie trzeba w tym celu być po szkole filmowej ani mieć honorowego członkostwa Brytyjskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych powieszonego nad kominkiem w pozłacanej ramce. To fajnie, jak ktoś ma jakąś ciekawą pasję, na punkcie której ma fioła i może o niej nawijać przez pół dnia bez odsapnięcia, ale wymaganie tego od każdego człowieka, albo już w ogóle pogardzanie kimś, kto takiego hobby nie ma jest co najmniej żałosne.
Odpowiedz@ArSo12: tak, amatorskich ale startuje.
Odpowiedz@Zlociutki: a moim zdaniem szypty ma jednak trochę racji. Mało która laska poznając Cię, czy będąc z Tobą, doceni, że zbierasz komiksy... Może problem nie tkwi w odpowiedzi, tylko w pytaniu? Bo moim zdaniem ludziom nie chodzi tak naprawdę o zainteresowania, tylko o to, jak druga osoba lubi spędzać czas. Dzięki temu poznając ją, może mniej więcej wyłapać, czy się dogadają (bo będzie wiedziała, czy druga strona woli posiedzieć w domu przy Netflixie, czy zrobić sobie 12-godzinną wycieczkę w góry).
Odpowiedz@daroc: Ale ja nawiazywalem do screena, to podalem jako przyklad uwierz mi mam wiele innych hobby, i ciagle braki pieniedzy. Komiksy to jedna z mniej waznych.
Odpowiedza ty jakie masz hobby? -szukam na necie ludzi głupszych ode mnie, i nabijam się znich żeby sobie poprawić humor ... swoją drogą jak ktoś ma niewydolne nogi, to jest inwalidą i debile się nad nim użalają, a jak ktoś ma niewydolny mózg, to te same debile go poniżają, bo są tacy szczęśliwi że być może wreszcie znaleźli kogoś głupszego niż oni...
Odpowiedzczyli jak ktoś nie tworzy muzyki tylko ją słucha bo lubi to znaczy, że się nią nie interesuje? nawet mając całą dyskografie swojego ulubionego artysty? a co do podróżowania to np ktoś kto jedzie daleko, żeby poleżeć plackiem na plaży tez jest pustostanem wg autora? wg mnie to samozaoranie autora
Odpowiedz@idejuz25 dokładnie! Ja głupi tylko czytam/słucham o fizyce zamiast tworzyć coś nowego, więc to nie zaiteresowanie :/
Odpowiedz@idejuz25: A ja interesuję się przyroda i tworzę zmiany w ekosystemie :P
Odpowiedz@idejuz25: Szczególnie, że istnieją krytycy filmowi, ludzie, których praca polega na oglądaniu filmów. I tacy też widocznie wcale się nimi nie interesują, choćby nawet byli członkami Akademii Filmowej.
OdpowiedzTutaj bardziej mnie do siebie zniechęcił ten, który ocenia zainteresowania. Nie jestem głupia, ale nie znoszę rozmawiać z ludźmi, którzy są inteligentniejsi, albo po prostu bardziej wygadani, i ich celem jest cię zaorać - bez powodu, tylko pokazując swoją prawdziwą lub wyimaginowaną wyższość.
OdpowiedzTu nie chodzi o brak zainteresowań, tylko jej zdawkowy styl odpisania to jawny brak zaangażowania i szacunku dla rozmówcy. Na portalach randkowych tak jest że 99% kobiet usilnie stara się zdominować rozmówce odpisując w olewatorski sposób, tak jakby nagle każda straciły umiejętność składania zdań rozdzielnie złożonych. Nić dziwnego że faceci maja dość.
Odpowiedz@Cnodax: co ładniejsze dziewczyny dostają po kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt wiadomości dziennie od nowych rozmówców, a nie są w stanie rozmawiać ze wszystkimi. Odpisują zdawkowo - źle, jak nie odpiszą w ogóle - też źle. Odpiszą, że nie są zainteresowane, to będzie tyrada "a dlaczego? przecież nawet nie miałaś okazji mnie poznać" itd. No nie dogodzisz. ;)
Odpowiedz@daroc: Przez tą dysproporcje wiele kobiet ma napompowane ego do granic możliwości, cześć w ogóle nie chce się spotykać, bo wystarcza im wszechstronna adoracja.
OdpowiedzTeż nie lubię gdy ktoś mi durne pytania zadaje. Nigdy nie wiem co odpowiedzieć. Czasem ludzie nie przyjmują prostych odpowiedzi do wiadomości i tak jak ten tutaj robią jakąś rozkminę. No nie mam hobby, nie słucham muzyki, nie lubię podróżować, nie czytam, nie ćwiczę, nie oglądam i nie uprawiam sportów i nie interesuję się żadną formą erotyki. Nie podoba się to rób zwykłe "aha ok" i więcej się nie odzywaj, a nie baw się w psychologa! Dlatego właśnie nie mam już kont na gównoserwisach. Miałem w opisie "debile precz" a mimo to musiałem wypominać "czemu wogóle do mnie się odzywasz? nie umiesz czytać opisu? czy może lubisz wkurzać ludzi?"
OdpowiedzJa się interesuję fizyką cząstek elementarnych ale ni hu ia nie umiem nawet całkować po czasie...
Odpowiedz