można się doktoryzować, ale odpowiedź jest tylko jedna i bardzo prosta - pieniądze. i wcale nie chodzi o oszczędzanie na materiale, tylko o SERWIS - na naprawę dróg idzie więcej kasy niż na budowę nowych.. zbudowanie drogi której nie trzeba naprawiać to podcinanie gałęzi na której się siedzi - zbudowanie drogi którą trzeba co roku łatać, to z kolei żyła złota - niekoniecznie dla twojej firmy i ciebie, ale dla cłaej "branży" (ze skorumpowanymi urzednikami na czele)
@Dawid_M: czasu ludzie mają zdecydowanie więcej... pracować można mniej, wiele obowiązków wykonują za nas lub bardzo przyśpieszają (np. podróżowanie) maszyny czy komputery. Jest natomiast inny problem ludzie WYBIERAJĄ, aby dużo pracować, bo chcą podróżować po świecie, posiadać najnowsze gadżety (np. nowy telefon za 3 tyś zł raz na 2 lata gdzie realne potrzeby zaspokoiłby taki za 1-2 tyś raz na 4 lata)... tracą też czas na zdobywanie wiedzy zupełnie nieprzydatnej i zbędnej (np. co się dzieje u dalszych znajomych czy nawet zupełnie obcych "celebrytów")... podsumowując: ludzie się śpieszą z WYBORU, nadal mogą sobie spokojnie i bez pośpiechu układać to czy tamto, ale wybierają aby tego nie robić
można się doktoryzować, ale odpowiedź jest tylko jedna i bardzo prosta - pieniądze. i wcale nie chodzi o oszczędzanie na materiale, tylko o SERWIS - na naprawę dróg idzie więcej kasy niż na budowę nowych.. zbudowanie drogi której nie trzeba naprawiać to podcinanie gałęzi na której się siedzi - zbudowanie drogi którą trzeba co roku łatać, to z kolei żyła złota - niekoniecznie dla twojej firmy i ciebie, ale dla cłaej "branży" (ze skorumpowanymi urzednikami na czele)
OdpowiedzKiedyś było niewolnictwo i inne czasy (ludzie mieli go dużo i było ich mało). więc mogli sobie bez pośpiechu układać drogę i kilkadziesiąt lat.
Odpowiedz@Dawid_M: czasu ludzie mają zdecydowanie więcej... pracować można mniej, wiele obowiązków wykonują za nas lub bardzo przyśpieszają (np. podróżowanie) maszyny czy komputery. Jest natomiast inny problem ludzie WYBIERAJĄ, aby dużo pracować, bo chcą podróżować po świecie, posiadać najnowsze gadżety (np. nowy telefon za 3 tyś zł raz na 2 lata gdzie realne potrzeby zaspokoiłby taki za 1-2 tyś raz na 4 lata)... tracą też czas na zdobywanie wiedzy zupełnie nieprzydatnej i zbędnej (np. co się dzieje u dalszych znajomych czy nawet zupełnie obcych "celebrytów")... podsumowując: ludzie się śpieszą z WYBORU, nadal mogą sobie spokojnie i bez pośpiechu układać to czy tamto, ale wybierają aby tego nie robić
Odpowiedz