Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Temat

Dodaj nowy komentarz
avatar wroblitz
1 1

Mnie od lat zastanawia kwestia karania oraz odpowiedzialności bliźniąt syjamskich w procesie karnym. Dla przykładu: jeden z nich dopuszcza się zabójstwa, za które to Kodeks karny przewiduję wyłącznie karę pozbawienia wolności. Jak poddać go tej karze, żeby jednocześnie nie ukarać drugiego? A może należałoby go ukarać za współudział lub pomocnictwo? Wówczas jednak kara zapewne będzie niższa, więc w którymś momencie znajdziemy się w sytuacji, w której to jeden z nich powinien pozostać w wiezieniu, a drugi je opuścić. Co w sytuacji, w której jedną z sióstr syjamskich mających wspólną parę nóg i genitalia, ma męża, z którym regularnie współżyje? Czy wówczas za każdym razem dochodzi do gwałtu na tej drugiej? No i w końcu - co z pozwami przeciwko sobie? Temat na pierwszy rzut oka może się wydawać kuriozalny i śmieszny, ale gdy już opadnie kurz po tych salwach śmiechu, to wyłoni się istny prawniczy węzeł gordyjski, a jego próby rozsupłania mogą stać się wcale żyznym gruntem pod pracę magisterską.

Odpowiedz
avatar Tokareff
0 0

Ale trzeba sobie wydziugać dziurę w boku, żeby wsadzić tam rurkę.

Odpowiedz
Udostępnij