Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Boi się Kasi

by OttoFlick
Dodaj nowy komentarz
avatar korzoh
4 6

Może najwyższa pora uświadomić sobie, że gównosporty nie cieszą się zainteresowaniem społeczeństwa i zamiast obarczać winą cały wrogo nastawiony świat, zająć się takim zajęciem, gdzie sukces będzie faktycznie będzie miał jakieś znaczenie? Ta wygrana niczym się nie różni od kupna karpia na promocji w supermarkecie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@korzoh: Niezależnie jak niesprawiedliwie i okrutnie powyższe słowa brzmią, taka jest niestety prawda. Oczywiście tej pani należą się gratulacje za ten sukces, bo na pewno na to ciężko pracowała. Ale ile osób w Polsce kibicuje i z pasją ogląda krajowe mistrzostwa w kajakarstwie na 200 m? Ile osób w Polsce ogóle wie, że takie mistrzostwa istnieją? Ile osób w Polsce ogóle jakiekolwiek mistrzostwa kajakarskie, nawet ogólnoświatowe ogląda? Podejrzewam, że we wszystkich 3 przypadkach będą głównie to osoby, które same uprawiają ten sport, albo są z nim jakoś związane. Oto dlaczego wyżelowany piłkarz z III ligi będzie bardziej interesujący.

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@Trokopotaka: Myślę ze tu bardziej chodzi o kasę. Gównosporty oglądają pasjonaci, którym nie szkoda wydać kilkadziesiąt zł rocznie na abonament kanałów sportowych, które transmitują takie niszowe zawody. Natomiast piłka nożna(o nas, w innych krajach koszykówka, rugby, FA, tenis, krykiet - nie wszędzie piłka nożna jest najważniejsza) jest popularna bo stoi za nią kasa, dużo kasy, reklamy itp. A więc organizatorzy(federacje) starają sie o jak największą dostępność w mediach, im bardziej publicznych, tym lepiej. Kasa, to też wysokość uposażeń zawodników a to mocno podbija oglądalność, jak się słyszy ze wybrany piłkarz dostaje kilkaset milionów - z ciekawości każdy chce zobaczyć za co on tyle zarabia. Przed każdymi ważniejszymi zawodami piłkarskimi, można natrafić na zapowiedzi i reklamy tych zawodów w mediach. W przypadku sportów niszowych tego nie ma bo raz że nie transmitują tego główne media a dwa ze organizatorów nie stać na wartą kilka milionów kampanię reklamową. Duży wpływ na popularność dyscyplin mają też kursy u bukmacherów. Nie da się ukryć, ze najpopularniejsze sporty, to te na które jest dostępne najwięcej zakładów. Dlatego wielu ogląda piłkę, kosza czy tenis, bo są na to dobre kursy. Natomiast nikt nie interesuje się np kajakarstwem, bo nie ma na takie zawody zakładów lub są na nie niekorzystne kursy, trudne do wytypowania. W sportach niszowych więcej jest niepewności i uczciwej rywalizacji. W "sportach" masowych jak futbol, znając się trochę na drużynach, można dość trafnie obstawić wyniki bo od sportowej rywalizacji, większe znaczenie ma kasa wpompowana w kluby. Im bogatszy klub, tym większa szansa na mistrzostwo. Wpływ bukmacherki na sport rzadko jest omawiany a nie jest wcale taki mały jak się może niektórym wydawać. Bukmacherzy nie tylko zarabiają na sporcie ale i kreują obowiązujące w nim trendy.

Odpowiedz
Udostępnij