Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Ranking

Dodaj nowy komentarz
avatar wroblitz
3 5

Mnie zaś się wydaje, że to z powodu nagminnego używania takich pleonazmów jak spadać w dół.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@wroblitz: Kto się wzniósł do góry na wysokie wyżyny ten potem przy spadaniu w dół się nie śmieje.

Odpowiedz
avatar joypad
1 1

@wroblitz: Śmieszy mnie to wytykanie pleonazmu jako błąd, podczas gdy podwójne przeczenie np. w zdaniu "niczego dziś nie zrobiłem" już nikogo nie razi, mimo że logicznie nie pokrywa się to z intencjami mówcy (no chyba, że mówca jest w cuhj świadomy - np. jak ja).

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

@joypad: Według mnie to się jednak jakoś broni, bo w przypadku pleonazmu stajemy przed wyborem: powiedzieć coś poprawnie ("Spadł o 100 pozycji") lub w sposób skażony pleonazmem ("Spadł o 100 pozycji w dół"). W przytoczonym przez Ciebie przykładzie nie za bardzo istnieje jakaś druga możliwość, a w najlepszym wypadku jest ona językowo bardzo osobliwa (logicznie się broni - i z tym się jak najbardziej zgadzam). No bo jak by ta poprawna wersja miała brzmieć? "Niczego dziś zrobiłem"?, "Wszystko dziś nie zrobiłem?", bo "Zrobiłem dziś nic", to już trochę taki kuzyn tego pierwotnego zdania. Sam wciąż nie mogę się przełamać, żeby mówić "Wysłałem Ci mail", bo jednak mam świadomość, że w przestrzeni publicznej funkcjonuje ta błędna odmiana rzeczownika nieożywionego i paradoksalnie - używając tej poprawnej, można doprowadzić do sytuacji, w której to mówiąc właściwie wyjdziesz na debila. Powiedzenie komuś "Wcale fajnie Ci ten projekt wyszedł" zaś może poskutkować fochem. Z logicznego punktu widzenia nieporównanie więcej sensu ma deklaracja: "Zostałem urodzony 21. sierpnia", jednak jako społeczeństwo umówiliśmy się na - cokolwiek nielogiczne, absurdalne i dalekie od stanu faktycznego - "Urodziłem się". Zresztą takich absurdów w naszym języku jest znacznie więcej. W samych powitaniach mamy ich kilka, poczynając od niespotykanego szyku (najpierw rzeczownik, a dopiero później opisujący go przymiotnik) w zwrocie "Dzień dobry", a na niezrozumiałej łącznej pisowni słowa "Dobranoc". Niestety, przeforsowanie zmian w tak głęboko już zakorzenionych zwrotach jest praktycznie niemożliwe, a samą metodyką podobne do procesu legislacyjnego - wymaga tego, żeby większość podzielała twój pogląd. Tak długo, jak jesteś jedyną osobą go głoszącą, możesz osiągnąć jedynie fiasko, wychodząc przy okazji na niedouczonego oszołoma - nad czym sam ubolewam po nocach.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2020 o 12:42

avatar joypad
1 1

@wroblitz: Zgadzam się i właśnie poniekąd o to mi chodzi - język to po pierwsze narzędzie do komunikacji. Przytoczone przez Ciebie przykłady brzmią głupio ale raczej dlatego, że do takiej pisowni/wymowy się przyzwyczailiśmy. W języku angielskim podwójnego przeczenia się nie stosuje (no chyba, że takie się ma intencje) i jakoś to działa, kwestia przyzwyczajenia i tyle. Pleonazm traktuję jako podobny błąd, raczej logiczny a nie rażąco językowo. W stwierdzeniach "spadać w dół" lub "unosić się do góry" chodzi o to, żeby zaznaczyć te kierunki, zadziałać trochę bardziej na wyobraźnię. Nie, nie jestem jedyną osobą, która tak twierdzi - nawet już niejedną osobę przekonałem, która zarówno potrafiła złapać kogoś innego na takim błędzie jak i sama go popełnić - bo tak działa nasz język, że mówimy coś dwa razy żeby podkreślić ten fakt - zarówno w przypadku pleonazmu jak i podwójnego przeczenia. Nie mam zamiaru również wojować z całym światem o tak błahe sprawy, ale jeśli ktoś próbuje deprecjonować poprawnie przytoczony fakt lub osobę, która go przytacza tylko dlatego, że popełniła drobny (w moim mniemaniu) błąd językowy, to zwracam na coś takiego uwagę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2020 o 17:26

Udostępnij