Ale to nie jest rzadkość. My story. Czyściłem kompa z ziomkiem. Ale gdy go poskładaliśmy to nie chciał się włączyć. Dwóch informatyków, których tak katowano na zajęciach, że mogliby zostać obudzeni w środku nocy i składać kompy z przepaską na oczach. I nie mogliśmy dojść do sedna problemu z dobrą godzinę. A potem wyszło... przycisk na zasilaczu był na off.
Ale to nie jest rzadkość. My story. Czyściłem kompa z ziomkiem. Ale gdy go poskładaliśmy to nie chciał się włączyć. Dwóch informatyków, których tak katowano na zajęciach, że mogliby zostać obudzeni w środku nocy i składać kompy z przepaską na oczach. I nie mogliśmy dojść do sedna problemu z dobrą godzinę. A potem wyszło... przycisk na zasilaczu był na off.
Odpowiedz