Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Fajniaki

Dodaj nowy komentarz
avatar Kwasnydeszcz
6 6

Musiał szybko naklejać na te rozsuwane dzwi.

Odpowiedz
avatar parkinson
8 12

Ciekawi są ci ludzie, co madkom uwielbiają na złość robić. Jak nie chce się odstąpić naklejek, to się zbiera, wyrzuca potem (nieostentacyjnie) i problemu nie ma. Ale ci lepsiejsi przedstawiciele społeczeństwa muszą ostentacyjnie madce na złość. I jej purchlaczkowi też. Myślę, że mają taki sam odruch bezwarunkowy jak madki na forach, co "dej" wołają zanim się dowiedzą co rozdajo i w niczym nie są lepsi od tego tateła co na harnasie czeka.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
5 11

@parkinson: Dziwi mnie zresztą, że oni się jeszcze szczycą swoim buractwem. Takie zupełnie bezinteresowne robienie ludziom na złość, tak zupełnie bezinteresownie ludźmi gardząc. A może to przez internetową krucjatę przeciwko "madkom"? Dowodziłoby to tylko temu, że najbardziej godni pogardy stoją pierwsi w kolejce do gardzenia.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

@Kajothegreat: Zdecydowanie jest to buractwo, jednak jak się co kilka dni słyszy DEEEJ MI, to się po prostu odechciewa. Obie strony powinny przestać robić to co robią.

Odpowiedz
avatar gregoriusXXX
1 9

ja przyklejam naklejki na rączkę od wózka i je nacinam, wtedy madka odrywając przerywa naklejkę, zło ze mnie wyziera wszystkimi dziurami :D :D :D

Odpowiedz
avatar kenzol
5 5

Miałem bardzo podobną sytuację. Słuchajcie ale będzie ubaw! Stoję w kolejce do kasy w biedrze. Przede mną jakaś kobieta około 40-stki, a za mną jakaś babinka zbierająca te naklejki dla wnuka. Kobieta przede mną jest kasowana, a babinka pyta się jej czy zbiera te naklejki. Kobieta odpowiada że TAK i zabiera je dla siebie. Cisza. Potem ja jestem kasowany. Babinka nie zagaduje mnie. Kasjer pyta się mnie czy zbieram naklejki. Mówię że tak i poproszę. Od razu po otrzymaniu oddaję je bez słowa babince. Ta ucieszona jak diabli. Podziękowała, a ja zapłaciłem za zakupy i odszedłem od kasy. Koniec. Historia prawdziwa, lecz niestety z jakiegoś powodu obawiam się że nie znajdzie się na głównej na Mistrzach:-(

Odpowiedz
avatar Alexa123
0 0

Dziwne. Ja tego nie zbieram, bo nie mieszkam w Polsce, ale gdy tam czasem bywam, oczywiście odwiedzam Biedronkę. Zawsze biorę naklejki i pytam tych za mną, czy chcą, ale zwykle wszyscy są zbyt nieśmiali, aby brać. I muszę to potem wywalać

Odpowiedz
Udostępnij