Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

ASO

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Trepan
2 2

Niektóre serwisy są po prostu złe. Pewna renomowana firma zajmująca się naprawami samochodów, miałem problem z hamulcami. Trzeba było rozebrać bęben i zobaczyć co je boli. Potem okazało się, że winne były przewody do wymiany (poważnie uszkodzony pancerz). Tymczasem we wspomnianym zakładzie trafiłem do biura, małpa w garniturze zdążyła mi wyjaśnić, że konieczna jest wymiana bębnów razem ze szczękami, tłoczkami i całymi bebechami. Nie widziałem za to mechanika, ani żaden mechanik nie widział samochodu. Mam zrozumienie, że na nowych częściach się robi lekko, przyjemnie. Śrubki niepozapiekanie, niepokorodowane, fabryczne części są spasowane, czyste, bez śladów zużycia i uszkodzeń. Jednak takie podejście do klienta, wymienić dla pewności wszystko i skasować 10 razy więcej niż trzeba jest po prostu karygodne.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2020 o 16:04

avatar zpiesciamudotwarzy
-3 5

@Trepan: dlaczego? karygodne to by było, jakby stare czesci lądowały na śmietnikach i zanieczyszczały planetę, jakby przy produkcji nowych części emitowano dwutlenek wegla i inne zanieczyszczenia z ktorymi oficjalnie walczą te same firmy które produkują te psujące się samochody, w koncu karygodne by to było, gdyby nie fakt że trafiło na debila który się na to wszystko godzi bo chce mieć "lepsze niż somsiad".. jakby ludzie kupowali z głową to nie byłoby miejsca na takie "karygodne" zachowania - ale niestety okazja rodzi złodzieja, a z punktu widzenia logiki "winni" są debile a nie ci którzy tych debili dymają

Odpowiedz
avatar Trepan
2 2

@zpiesciamudotwarzy: bębny były w dobrym stanie. Takie 7/10 powiedziałbym. Nie trzeba było ich wcale ruszać, ewentualnie sprężynka od ręcznego do wymiany. Siła i balans hamowania w porządku, to przewody były w złym stanie i spowodowały problemy. Wymienia się część, która zawiodła lub taką, której czas dobiegł końca, wyeksploatowała się. Decyzję o tym jednak powinien podjąć mechanik, na podstawie zastanego stanu części. Małpa w garniturze, nie widząc nawet pojazdu, nie oceni nigdy trafnie jego stanu, chyba że przypadkiem zgadnie. Jak dla środowiska ma się przysłużyć wymiana sprawnej części? To jest konsumpcja, byle nowe założyć. Kij z tego, że dotychczasowe miałyby odpowiednią siłę hamowania jeszcze ze 20 tysięcy kilometrów minimum, a potem wymiana szczęk, a nie całych bębnów. Krok dalej od wymiany układu jest "kup se nowe auto, jak to się zepsuło". Chyba jednak od tego jest warsztat, żeby naprawiać to, co faktycznie się zepsuło, a nie wymienić profilaktycznie 20 części, w tym 19 sprawnych, bo jedna się zużyła.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-2 2

@Trepan: czyli jesli podjął to urzednik to jest zle, ale gdyby zrobił to mechanik na polecenie urzednika to by było ok? fajnie :)

Odpowiedz
avatar Trepan
0 0

@zpiesciamudotwarzy: to znaczy, że mechanik jest oszust, tak samo jak zaprzyjaźniony serwis widząc auto z komisu będzie zapewniał, że przyprowadzony szmelc jest sprawny. Tacy mechanicy, takie warsztaty powinny być orane za zwykłe naciąganie. Rozumiem, że chętnie ponosisz dodatkowe koszty jeśli ktoś powie, że powinieneś "bo tak trzeba"? To słuchaj, sprawy mają się tak, że trzeba mi przelać pół miliona na konto.

Odpowiedz
avatar zerco
0 0

Szukam co to jest ASO i pierwsze 2 strony wyników to o jakimś badaniu medycznym i paciorkowcach.

Odpowiedz
avatar zerco
0 0

@Trokopotaka: Ooooohhhhh teraz ma to sens.

Odpowiedz
avatar Maquabra
-1 3

Hehe. polski honor w praktyce.

Odpowiedz
Udostępnij