w sumie kwestia definicji - można zawsze powiedzieć że nikogo nie faworyzowała, tylko po prostu jechała po wszystkich z wyjątkiem tego jedynego :)
poza tym dyskutowanie nt. obiektywizmu telewizji (jakiejkolwiek) jest tak idiotyczne jakby atakowac matkę za to że kocha i spędza więcej czasu ze swoimi dziećmi niż z innymi
No bo nie faworyzowała. Czas był dzielony po równo. Było 30 minut wychwalania Dudy i 30 minut jazdy po Trzaskowskim :)
OdpowiedzAle ta laurka z Dziennika Telewizyjnego przejdzie chyba do historii.
Odpowiedzw sumie kwestia definicji - można zawsze powiedzieć że nikogo nie faworyzowała, tylko po prostu jechała po wszystkich z wyjątkiem tego jedynego :) poza tym dyskutowanie nt. obiektywizmu telewizji (jakiejkolwiek) jest tak idiotyczne jakby atakowac matkę za to że kocha i spędza więcej czasu ze swoimi dziećmi niż z innymi
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Wow. Jest. Kolejny mega debilny komentarz o niczym, nieudolnie udający jakąś szalenie chorą odmianę symetryzmu. Brawo ty!
Odpowiedz