Zdjęcie nietypowe i na pewno warte jakiegoś konkursu fotograficznego, ale jedno mnie w tym wszystkim zastanawia...
Jak ci zawodowi miłośnicy fotografii to robią? Tzn. zawsze i wszędzie latają z naładowanym, profesjonalnym aparatem na karku, a na podorędziu mają dodatkowe obiektywy, stojaki, lampy itp.?
No bo teoretycznie zdjęcie z serii "zdarzające się raz w życiu" może trafić się gdziekolwiek, nawet w kiblu, więc zawsze muszą być gotowi, mmm?
Zapowiada się niezłe bzykanie!
OdpowiedzZdjęcie nietypowe i na pewno warte jakiegoś konkursu fotograficznego, ale jedno mnie w tym wszystkim zastanawia... Jak ci zawodowi miłośnicy fotografii to robią? Tzn. zawsze i wszędzie latają z naładowanym, profesjonalnym aparatem na karku, a na podorędziu mają dodatkowe obiektywy, stojaki, lampy itp.? No bo teoretycznie zdjęcie z serii "zdarzające się raz w życiu" może trafić się gdziekolwiek, nawet w kiblu, więc zawsze muszą być gotowi, mmm?
Odpowiedz@Trokopotaka: Tylko z aparatem i w pewnym uproszczeniu tak. Co to za problem zapakować aparat do auta?
Odpowiedz