Tu się zgodzę z tą panią. Po to technologia w zakresie sprzętu AGD i ogólnie nazwijmy to "kuchennego oprzyrządowania" poszła do przodu by z tego korzystać.
Jak słyszę kobiety rzucające argumenty "a bo ja wolę zmywać gary ręcznie bo nie wierzę, że jakaś zmywarka mi domyje dobrze" albo "tak mnie nauczyła robić matka/babka/praprapra...prababka z XV wieku, więc nie będę wydziwiać z jakimiś robotami", to mam ochotę przywalić głową w pobliski blat, szczególnie jak te same kobiety potem narzekają "ja to tyle godzin dziennie tracę na przygotowywanie obiadu i zmywanie".
Nie będę płakać
że mi znów nie wyszło
ale sprawa taka
żebyś mi na przyszłość
stary
kupił lepsze gary
Wciągnęłam mąki kreskę
koksu dałam w ciasto
dzieciaki jak Ciastek
demolują miasto
Tu się zgodzę z tą panią. Po to technologia w zakresie sprzętu AGD i ogólnie nazwijmy to "kuchennego oprzyrządowania" poszła do przodu by z tego korzystać. Jak słyszę kobiety rzucające argumenty "a bo ja wolę zmywać gary ręcznie bo nie wierzę, że jakaś zmywarka mi domyje dobrze" albo "tak mnie nauczyła robić matka/babka/praprapra...prababka z XV wieku, więc nie będę wydziwiać z jakimiś robotami", to mam ochotę przywalić głową w pobliski blat, szczególnie jak te same kobiety potem narzekają "ja to tyle godzin dziennie tracę na przygotowywanie obiadu i zmywanie".
OdpowiedzNie będę płakać że mi znów nie wyszło ale sprawa taka żebyś mi na przyszłość stary kupił lepsze gary Wciągnęłam mąki kreskę koksu dałam w ciasto dzieciaki jak Ciastek demolują miasto
Odpowiedz