No to mamy kolejnego magistra od przysiadu podpartego. Oczywiście rozumiem, że ten papier jest mu potrzebny, gdyby po zakończeniu kariery chciał zostać trenerem, ale i tak śmieszy mnie że za coś takiego można zostać magistrem.
w sumie w przypadku lewego wystarczyłby podpis i już by była praca pt. największy sukces polskiej piłki :)
a jakby to nie wystarczyło to móglby pójść do wc walnąć kloca i byłaby praca pt. środowisko polskich menadżerów piłkarskich na przykładzie cezarego kucharskiego
jak dodać spis treści to mało zostanie na samą treść
Odpowiedz@not2pun: Treść = imię i nazwisko autora
OdpowiedzJa też tytułuję się mgr. Jestem magazynierem
OdpowiedzNo to mamy kolejnego magistra od przysiadu podpartego. Oczywiście rozumiem, że ten papier jest mu potrzebny, gdyby po zakończeniu kariery chciał zostać trenerem, ale i tak śmieszy mnie że za coś takiego można zostać magistrem.
Odpowiedzw sumie w przypadku lewego wystarczyłby podpis i już by była praca pt. największy sukces polskiej piłki :) a jakby to nie wystarczyło to móglby pójść do wc walnąć kloca i byłaby praca pt. środowisko polskich menadżerów piłkarskich na przykładzie cezarego kucharskiego
Odpowiedz