Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Terminy

Dodaj nowy komentarz
avatar yahoo111
4 4

Bo zakaz hodowli zwierząt na ubój rytualny i futerkowych wpływa na 800 osób w kraju, a energetyka oparta na paliwach kopalnych wpływa na 38 milionów. Niech się cieszy, że z węgla mamy wyjść za 30 lat, a nie za 3958.

Odpowiedz
avatar MrDeothor
1 3

@yahoo111: "wpływa na 800 osób w kraju" Zdecydowanie więcej niż 800, ale mniejsza. Fakt jest taki, że z powodów kaprysów starego dziada te "800" osób pójdzie się je*ać, a wszystko to co zamkniemy otworzą niemcy i będą na tym zarabiać. Z drugiej strony wychodzimy z węgla za te 30 lat, chociaż nie powinniśmy. Zamiast robić to co jest najlepsze dla Polski i społeczeństwa to wpierdzieliliśmy się w umowę, która naszą gospodarkę zniszczy lub przynajmniej tak połamie, że staniemy się maksymalnie zależni od niemiec. Z powodów partyjnego upośledzenia Polski nie potrafimy wybudować nawet jednej elektrowni atomowej, a umowy jakie podpisujemy na gaz, czy inne surowce idą z ewidentną przebitką cenową bo ktoś dostał w łapę.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
1 1

@MrDeothor: "A co to za liczba z kosmosu? Według rejestru GLW liczba aktywnych ferm wynosi niecałe 500" – odpisała mu Anna Iżyńska, specjalistka ds. komunikacji w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki działającym m.in. na rzecz zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Do wpisu załączyła wykres wykonany przez stowarzyszenie: według niego w lutym tego roku na terenie Polski miały się znajdować 604 fermy, z których 497 nie było zawieszonych i prowadziło działalność." I duża część całego biznesu spoczywa w jednych rękach - przypadkowo darczyńcy toruńskiej rozgłośni radiowej. Za 30 lat prawdopodobnie będą się już budowały pierwsze elektrownie termojądrowe (a potrzebowalibyśmy ze 3 takie elektrownie na całą Europę, byśmy byli całkowicie zabezpieczeni energetycznie). Trzeba jeszcze tylko udoskonalić technologię...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2020 o 18:00

avatar MrDeothor
2 4

@Kajothegreat: Pracownicy ferm to jedno, ale co z przedsiębiorstwami z nimi zależnymi? Tak czy siak to są ciągle fanaberie starego capa, który całe swoje życie był na utrzymaniu państwa. Te fermy powstaną za granicą, a życie fretek i innych futerkowców będzie równie przekichane. A to co będzie prawdopodobnie, to nic więcej jak nadzieje i sny. Nie wspominając, że jeżeli coś takiego powstanie, to przydział energii na państwo nagle może być uzależniony od... "praworządności", czy politycznych poglądów władzy. Nie chcę mega-państwa europejskiego gdzie wszyscy będą równi, choć tak naprawdę władzę będą mieć niemcy, a Polacy będą traktowani jako kraj do czerpania zysku i taniej siły roboczej, za jakąś jałmużnę w postaci dotacji na określone cele.

Odpowiedz
avatar szypty
0 2

Zamówiłem pizzę i budowę domu pod Poznaniem. Pizzę dostarczyli w pół godziny a dom ma być gotowy dopiero na przyszły rok... jakaś niepoważna firma.

Odpowiedz
avatar Alexa123
2 2

Z tego co wiem, rytualne zabijanie zwierząt jest okrutne. Np wykrwawia się je powoli. Jak dla mnie git, że tego zakazują. Jak zabijać, to jak najbardziej humanitarnie, a nie żeby zwierzęta niepotrzebnie cierpiały.

Odpowiedz
Udostępnij