"Droga szwedzka" czyli zachorowanie połowy narodu. W polskim wykonaniu (galopująca ignorancja i brak jakiejkolwiek dyscypliny) oznaczałoby to zachorowanie 90% narodu. Szwedzi już dawno stwierdzili, że ich sposób się nie sprawdził, to tylko polska szurowska propaganda twierdzi inaczej.
@lifter67: Chodzi o to, żeby jak najwięcej zachorowało w jak najkrótszym czasie, jednocześnie dbając o osoby z grupy ryzyka. Szwedzi zapomnieli o tym drugim, a mimo to i tak wyszli lepiej od innych państw. To o czym mówię jest poparte obliczeniami. Polecam się zapoznać z modelem Krzysztofa Szczwińskiego. A te 90% to skąd ci wyszło? Jakieś obliczenia? Oczywiście, że nie, bo to jest właśnie przykład szurowskiej propagandy.
@erx700: W Polsce ludzie aby nosić maseczki muszą mieć bat nad głową. Nikt nie przestrzega dystansu społecznego, ponadto gęstość zaludnienia jest u nas nieporównywalnie wyższa, no i mamy całkowicie niedofinansowaną służbę zdrowia.
Tak więc, zaraziłoby się 90%.
Szwedom nie udało się osiągnąć 50% zachorowalności w krótkim czasie, bo jak zwykle, trzymali dystans społeczny. Tam nawet przy większej ilości chorych na grypę, ludzie w sklepach trzymają dystans i nie podchodzą bliżej.
Jak w tym dylemacie moralnym, o tramwaju który zaraz rozjedzie dziesięciu ludzi i jedyny sposób by ich uratować to przerzucić go na drugie tory gdzie rozjedzie tylko jedną osobę.
PiS: Activate Multi Tract Drifting!
"Droga szwedzka" czyli zachorowanie połowy narodu. W polskim wykonaniu (galopująca ignorancja i brak jakiejkolwiek dyscypliny) oznaczałoby to zachorowanie 90% narodu. Szwedzi już dawno stwierdzili, że ich sposób się nie sprawdził, to tylko polska szurowska propaganda twierdzi inaczej.
Odpowiedz@lifter67: Chodzi o to, żeby jak najwięcej zachorowało w jak najkrótszym czasie, jednocześnie dbając o osoby z grupy ryzyka. Szwedzi zapomnieli o tym drugim, a mimo to i tak wyszli lepiej od innych państw. To o czym mówię jest poparte obliczeniami. Polecam się zapoznać z modelem Krzysztofa Szczwińskiego. A te 90% to skąd ci wyszło? Jakieś obliczenia? Oczywiście, że nie, bo to jest właśnie przykład szurowskiej propagandy.
Odpowiedz@erx700: W Polsce ludzie aby nosić maseczki muszą mieć bat nad głową. Nikt nie przestrzega dystansu społecznego, ponadto gęstość zaludnienia jest u nas nieporównywalnie wyższa, no i mamy całkowicie niedofinansowaną służbę zdrowia. Tak więc, zaraziłoby się 90%. Szwedom nie udało się osiągnąć 50% zachorowalności w krótkim czasie, bo jak zwykle, trzymali dystans społeczny. Tam nawet przy większej ilości chorych na grypę, ludzie w sklepach trzymają dystans i nie podchodzą bliżej.
OdpowiedzJak w tym dylemacie moralnym, o tramwaju który zaraz rozjedzie dziesięciu ludzi i jedyny sposób by ich uratować to przerzucić go na drugie tory gdzie rozjedzie tylko jedną osobę. PiS: Activate Multi Tract Drifting!
OdpowiedzPołączyliśmy wady wszystkich rozwiązań, jednocześnie rezygnując z ich zalet :) Czego nie rozumiecie?
Odpowiedz@cczeslaww: Tylko tego, z jakiego powodu nie było u nas tak wielu zgonów jak w niektórych innych (rzekomo stosujących lepsze rozwiązania) krajach...
Odpowiedz