nie pamiętam jak to dokładnie było (dziadek mi opowiadał ale też nie zna zakończenia bo jak zaczął krzyczeć żeby uważali na górę lodową to go w końcu wyprosili z kina) - ale czy to aby nie było tak że ci w kamizelkach i tak zginęli a uratowali się tylko ci co mieli szalupy no i oczywiście właściciele którzy nigdy nie popłynęli :) - a kamizelki były tylko po to żeby dopełnić formalności, bo w lodowatej wodzie w kamizelce czy bez i tak nie miałeś szans?
Ale co to za porównanie? adekwatne, to by było, jakby Titanic płynął sobie spokojnie, a załoga zaczęła by ewakuację, próbując wszystkim wmówić, że statek idzie na dno.
@PowoLNY: co jeszcze lepsze - po wyrzuceniu wszystkich do morza statek faktycznie się rozbija (bo nikt nie steruje) i ginie 100% pasażerów (bo zginęli już wcześniej ale statystycznie to nieistotne) - mamy więc górę lodową która zabiła cały statek i "debili" którzy twierdzą że ta góra nie była groźna - a przecież była bo przecież nikt nie przeżył.. na tym polega urok tej manipulacji trochę jak żona która twierdzi że odeszła do kochanka bo mąż ją bił, a uderzył ją pierwszy i jedyny raz kiedy zastał ją z kochankiem
@ZONTAR: i np. wyszło im że zabił ihc wirus hipotermii przenoszony przez kamizelki - bo na 100 ludzi którzy wpadli do wody wszyscy którzy byli w kamizelkach umarli przez hipotermię, najlepsze jest to że z metodologicznego punktu widzenia ten wniosek jest poprawny (w sensie tak samo poprawny jak uznanie że koleś chorujący na raka płuc od 10 lat któremu lekarze przewidują zgon w przeciagu 10 dni, umiera 11-dnia, ale wychodzi mu pozytywny test na covid i uznają że zabił go wirus, chociaż miał też choroby współistniejące)
W obecnych czasach gdyby Titanic tonął to i tak najważniejsze by było, żeby przed jakąkolwiek akcją spie****ania ze statku każdy założył maseczkę, żeby nie pozarażać. Tych co myślą o ratowaniu tyłka i nie założą maseczki należy oczywiście ukarać. I dopiero jak wszyscy będą w maseczkach lub "poddani kwarantannie" to wtedy myśleć o wydostaniu się z tonącego okrętu.
Porównanie wyjęte z miejsca gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę. Ktoś tu próbuje błysnąć na siłę...
Odpowiedznie pamiętam jak to dokładnie było (dziadek mi opowiadał ale też nie zna zakończenia bo jak zaczął krzyczeć żeby uważali na górę lodową to go w końcu wyprosili z kina) - ale czy to aby nie było tak że ci w kamizelkach i tak zginęli a uratowali się tylko ci co mieli szalupy no i oczywiście właściciele którzy nigdy nie popłynęli :) - a kamizelki były tylko po to żeby dopełnić formalności, bo w lodowatej wodzie w kamizelce czy bez i tak nie miałeś szans?
OdpowiedzAle co to za porównanie? adekwatne, to by było, jakby Titanic płynął sobie spokojnie, a załoga zaczęła by ewakuację, próbując wszystkim wmówić, że statek idzie na dno.
Odpowiedz@PowoLNY: co jeszcze lepsze - po wyrzuceniu wszystkich do morza statek faktycznie się rozbija (bo nikt nie steruje) i ginie 100% pasażerów (bo zginęli już wcześniej ale statystycznie to nieistotne) - mamy więc górę lodową która zabiła cały statek i "debili" którzy twierdzą że ta góra nie była groźna - a przecież była bo przecież nikt nie przeżył.. na tym polega urok tej manipulacji trochę jak żona która twierdzi że odeszła do kochanka bo mąż ją bił, a uderzył ją pierwszy i jedyny raz kiedy zastał ją z kochankiem
OdpowiedzCi w kamizelkach ginęli przez hipotermię. Czy to nie dowód na to, że kamizelki są złe? Ilu ludzi bez kamizelek się wychłodziło na śmierć? Dużo mniej!
Odpowiedz@ZONTAR: i np. wyszło im że zabił ihc wirus hipotermii przenoszony przez kamizelki - bo na 100 ludzi którzy wpadli do wody wszyscy którzy byli w kamizelkach umarli przez hipotermię, najlepsze jest to że z metodologicznego punktu widzenia ten wniosek jest poprawny (w sensie tak samo poprawny jak uznanie że koleś chorujący na raka płuc od 10 lat któremu lekarze przewidują zgon w przeciagu 10 dni, umiera 11-dnia, ale wychodzi mu pozytywny test na covid i uznają że zabił go wirus, chociaż miał też choroby współistniejące)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Metodologicznie daleko mu do poprawnego.
OdpowiedzJedyna różnica to taka, że tytanic na prawdę tonął
OdpowiedzW obecnych czasach gdyby Titanic tonął to i tak najważniejsze by było, żeby przed jakąkolwiek akcją spie****ania ze statku każdy założył maseczkę, żeby nie pozarażać. Tych co myślą o ratowaniu tyłka i nie założą maseczki należy oczywiście ukarać. I dopiero jak wszyscy będą w maseczkach lub "poddani kwarantannie" to wtedy myśleć o wydostaniu się z tonącego okrętu.
Odpowiedz