Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Respirator

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Glaurung_Uluroki
-5 9

Zwały trupów na ulicach, że trudno przejść... a nie, czekaj!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 9

@Glaurung_Uluroki: To nie jest wcale śmieszne. Bo czeka nas to co Włochów, Hiszpanów i Brazylijczyków. Jest ok dopóki są miejsca w szpitalach. Bo nierząd, zamiast przygotować służbę zdrowia na "drugą falę" (pierwsza wcale nie minęła), w tym czasie zajmował się futerkami i walką z częściami od roweru.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2020 o 15:43

avatar Glaurung_Uluroki
-4 8

@yankers: Skąd wiesz, że nie to, co Szwedów i Białorusinów?

Odpowiedz
avatar zaco_zajajco
2 4

@Glaurung_Uluroki: Toż w tym cały jest ambaras, że nie wiemy. Może się ziścić czarny scenariusz, i on wcale nie mówi o trupach na ulicach. To nie ten rodzaj pandemii, nie te czasy. Chodzi o to, że gdy już wszystkie oddziały zakaźne będą pękać w szwach, wszystkie karetki stać w kolejkach do zrzucenia kolejnych pacjentów w szpitalach, wszyscy lekarze, bez względu na specjalizację, zajmować się tymi chorymi, to wtedy taki np. Glaurung Uluroki złamie nogę i będzie pięć dni z bólu wył, zanim znajdzie się czas i specjalista, żeby mu ją nastawić i zagipsować. To tylko przykład, a ponieważ masz wyobraźnię, to możesz sobie ich wyobrazić więcej. Dlaczego lepiej zakładać czarny scenariusz, niż myśleć: "Eee, pewnie nie będzie tak źle"? Dlatego, że pewność to można mieć dopiero po fakcie. Better safe than sorry. Oczywiście wiesz z historii, że na kilka dni przed wybuchem II wojny światowej ludzie bawili się i mówili: "Eee, niemożliwe. Nikt by czegoś takiego nie zrobił". A skąd się wzięło takie np. BHP? Przecież nie wszyscy budowlańcy spadają z drabiny, nie każdy polewa się niechcący kwasem, nie każdemu cegła na łeb spadnie etc. A jednak wszyscy muszą przestrzegać zasad BHP, właśnie dlatego, że coś MOŻE się wydarzyć. Lepiej być przygotowanym na najgorsze, niż żałować po fakcie. Nie sądzisz?

Odpowiedz
avatar huba13
-5 5

@zaco_zajajco: BHP powstało przez idiotów i dla idiotów i po to, żeby mieć dupochron, że idiota został pouczony i to jego wina, że spadł z drabiny, czy też przez przypadek oblał się kwasem i nie musieć dzięki temu wypłacać idiocie odszkodowania - "lepiej być przygotowanym na najgorsze, niż żałować po fakcie" - proste jak drut. Tylko zawodowy behapowiec może uważać, że BHP jest potrzebne i ważne i służy do czegoś innego niż bycie dupochronem.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
0 0

@zaco_zajajco: Wiemy, wiemy. Przykłady Szwecji, a zwłaszcza Białorusi, pokazują, że cała ta pandemia, to humbug medialny. W większości krajów, śmiertelność covidova, jest na poziomie corocznej fali powikłać pogrypowych, z tym, że grypą ludzi się nie zastraszy.

Odpowiedz
avatar zaco_zajajco
0 0

@Glaurung_Uluroki: Jednak nie mogę się zgodzić. Raz, że powikłań grypowych zwykle nie leczy się pod respiratorem, dwa, że grypę znamy lepiej, niż ten nowy koronawirus, a trzy, że jest bardziej zakaźny od grypy (i na grypę są szczepionki, które nawet na zmutowane wirusy działają tak, że łagodzą przebieg choroby). Powiedz mi, skąd nagle w tylu ludziach umiejętność jasnowidzenia, czy też przepowiadania przyszłości? Większość nie umie zaplanować budżetu na przyszły miesiąc, ale nagle prawie wszyscy wiedzą, jakie będą dalsze losy pandemii.

Odpowiedz
avatar zaco_zajajco
0 0

@zaco_zajajco: I może jeszcze raz powtórzę: nie chodzi o to, że na covid zaczniemy masowo umierać, tylko o zator w służbie zdrowia, który może skutkować brakiem możliwości pomocy poszkodowanym przez inne choroby (oraz wypadki). To wszystko, ale to może być "aż tak wiele".

Odpowiedz
avatar zaco_zajajco
0 0

@huba13: Jestem innego zdania. BHP powstało dla wszystkich, w tym dla idiotów, bo łatwiej jest wprowadzić zasady obowiązujące wszystkich, niż robić ludziom badania na inteligencję przed podjęciem pracy. Aby więc ochronić każdego idiotę, człowiek myślący również musi nosić odzież ochronną i postępować wg odgórnie ustalonych procedur, nawet jeśli uważa je za zbędną, "oczywistą oczywistość". Naprawdę tego nie rozumiesz? Może - wbrew temu, co o sobie sądzisz - nie jesteś więc aż tak sprytny?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Glaurung_Uluroki: Ja nigdzie nie pisałem o trupach na ulicy. Chodziło mi zawsze o zator. Służba zdrowia ma swoją przepustowość, to nie jest rozciągliwe. Niekoniecznie będziemy umierać na ulicy, ale jeśli spełni się czarny scenariusz, wyobraź sobie, że nawet po złamaniu nogi, będziesz cierpiał do końca życia. Bo nikt Ci jej na czas nie nastawi, bo nei będzie miał kto tego zrobić. Szpitale zajmować będą się cięższymi przypadkami. Jeśli chodzi o śmiertelność podobną do grypy. Śmiem wątpić. Procentowa śmiertelność jest o wiele wyższa niż grypy ale też nie jest jakaś tak bardzo wysoka. Teraz wyobraź sobie że w przeciągu 5 miesięcy tylko w Polsce, na COVID-19 zachoruje 3 mln ludzi, bo tak wygląda co roku sezon grypowy. Przy tylu chorych, śmiertelność na powikłania pogrypowe nigdy nie była wyższa niż 1000 zgonów. Ciekawe czy na COVID-19 też umrze tylko 1000 osób, czy nieco więcej. Zresztą nie o tym chciałem pisać. Raczej o tym że służba zdrowia się zapcha a raczej już zapchała. Nie ma żadnego planu działania. Karetki pod szpitalami stoją w kolejkach, lekarze karzą załogom karetek wrzucać chorych do krzaków, nikt ich nie chce, jeżdżą od szpitala do szpitala. Dzisiaj ze złamaniem w wielu miastach nie jest tak łatwo się dostać. Dla mnie, najbliższy szpital który w ogóle przyjmuje, jest oddalony o 31 km. Bo w moim mieście jest covidowy a najbliższy niecovidowy, nie przyjmuje nikogo kto nie jest z wypadku i nie przywiozła go karetka. Model Szwedzki raczej się nie sprawdzi u nas. Miałem okazję rok temu być w Szwecji w zimę. Oni nawet podczas sezonu grypowego trzymają dystans między sobą. Nie macają obślinioną ręką w sklepie wszystkich warzyw czy owoców, redukują wyjścia do minimum. Zresztą, porównaj gęstość zaludnienia Polski i Szwecji. No i z tego co dzisiaj można wyczytać w internecie, mają plan działania. Ich służba zdrowia w przeciwieństwie do naszej jest dofinansowana i tam nikt kilka lat temu lekarzom nie kazał wyjeżdżać jeśli się zarobki nie podobają.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
0 0

@zaco_zajajco: Większość covidowców również nie ląduje pod respiratorem. Znam przypadki zgonów na powikłania pogrypowe, a jakoś wciąż nie znam nikogo zmarłego na covid. I może niech tak zostanie.

Odpowiedz
avatar Maquabra
-1 7

Przekaż dostosowuje się do odbiorców. Zresztą już zaczęły się nowe igrzyska dla ciemnego ludu, tym razem z Giertychem.

Odpowiedz
avatar yahoo111
3 9

Czyli gdybyśmy mieli śluby dla lesbijek i klepali biedę, ale za to na kolanach przed Niemcami to by nam starczyło respiratorów?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

@yahoo111: Nie starczyło, ale by wtedy komentarz brzmiał "umierając cieszcie się faktem, że w Polsce nie ma uchodźców ani pozwolenia na współżycie z kozami".

Odpowiedz
avatar gramin
-5 5

@yahoo111: Jak wy, neobolszewicy, niczego nie rozumiecie. Tak, gdyby rządząca bolszewia zamiast skupić się wyłącznie na tym jak wygrać wybory i moc dalej bezkarnie okradać ten biedny kraj skupiła się na przygotowaniu kraju do jesiennego wzrostu zachorowań, to dzisiaj sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. A tak, Sasin przeje..ł 70 mln na nieistniejące wybory, Szumowski kupił po zawyżonej cenie miliony bezużytecznych masek, razem z handlarzem broni zrobił wałek na kolejne miliony, razem z bratem wyłudził kolejne miliony na jakieś badania widmo itd. itp. No a ciemny lud zamiast chleba dostał igrzyska pod tytułem "walczymy o obronę tradycyjnej rodziny" i "tak świetnie radzimy na polu gospodarczym i walki z epidemią, że cały świat nam zazdrości". Ślubu lesbijek w niczym nie zagrażają owej mitycznej "tradycyjnej rodzinie" i Niemcy nie zazdroszczą Polakom dobrobytu. To są wyłącznie prymitywne kłamstwa dla takich prymitywów jak yahoo111 i Trokopotaka. Spokojnie można było kupić certyfikowane środki ochrony osobistej, a nie bezużyteczne z podrobionymi certyfikatami od znajomego. Za pieniądze przjeb..e przez Sasina można by kupić setki respiratorów, to samo z pieniędzmi utopionymi u handlarza broni. No ale robiąc normalne zakupy nie byłoby miejsca na wałki. No ale od kiedy bolszewia przejmuje się ludźmi? Ważne aby znajomi i krewni mieli pełne konta. Ciemny lud jest tak głupi, że będzie zdychał pod szpitalem i dalej wierzył, że Polska jest mocarstwem i ostoją chrześcijaństwa, więc nikt się nim nie przejmuje.

Odpowiedz
avatar huba13
-1 1

@gramin: "certyfikowane środki ochrony osobistej" xD

Odpowiedz
avatar yahoo111
-1 1

@gramin: „Spokojnie można było kupić certyfikowane środki ochrony osobistej” -- HAHAHAHA. W marcu i kwietniu nie było ich na rynku. Zero. Nic. Pewnie, że „spokojnie można było kupić”, tylko że z terminem dostawy na lipiec albo sierpień. A w marcu i kwietniu nie mieć niczego. Przypomnę, że sytuacja była na tyle dramatyczna, że Niemcy bez mrugnięcia okiem zarekwirowali 2 marca transport maseczek jadący do Lombardii w czasie największej liczby zachorowań, a dwa tygodnie później Czesi zrobili to samo z transportem maseczek i respiratorów. Jak pojawiła się okazja do kupienia w Polsce maseczek w cenie normalnej, to tylko idiota by ich nie kupił. Gdyby nie kupiło ich ministerstwo, to znalazłby się prywatny nabywca, czy to w kraju, czy za granicą, bo wtedy maseczki schodziły w ciągu kilku-kilkunastu minut od pojawienia się oferty (identyczne covidowe przepisy dotyczące braku odpowiedzialności są w ustawach każdego normalnie funkcjonującego państwa). I sorry, ale jeśli 70 mln Sasina to jest największy przekręt, który jesteście w stanie pokazać, to ludzie was wyśmieją przy kilkudziesięciu-kilkuset miliardach złotych rocznie traconych na karuzelach vatowskich przy przyzwoleniu rządu PO-PSL.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2020 o 23:27

avatar konto usunięte
-1 1

@yahoo111: "I sorry, ale jeśli 70 mln Sasina to jest największy przekręt, który jesteście w stanie pokazać, to ludzie was wyśmieją przy kilkudziesięciu-kilkuset miliardach złotych rocznie traconych na karuzelach vatowskich przy przyzwoleniu rządu PO-PSL." Te miliardy nadal są tracone, bo jakoś nie widać wzrostu wpływów do VAT. Póki co to raczej są minusy. Bo przypominam, jeśli wzrost wpływów z VAT wyniósł 2% a inflacja 3%, to tak naprawdę wtopili 1%. No i ile tych mafii zostało złapanych? Poczytaj faktyczne dane na temat walki. Te 150, 250 czy ile on tam mówił (bo było kilka wersji) wyłudzonych miliardów, to tylko tekst dla gawiedzi żeby coś im powiedzieć. 70 mln Sasina to była defraudacja w najczystszej możliwe postaci. Na chama, w biały dzień i zero poniesienia jakiejkolwiek odpowiedzialności. W kwietniu nie było maseczek na rynku? Z miesięcznym terminem realizacji bezproblemowo zamawiałem partie 2500 maseczek FFP3 po cenie 120% ceny sprzed roku. Z certyfikatem. Zobacz co zrobili w tamtym czasie. Kupili sprzęt bez certyfikatu, żeby gawiedź miała uciechę, przytargali to za pomocą największego samolotu transportowego na świecie, pomimo że ekonomicznie było to nieuzasadnione. Co do przepisów o braku odpowiedzialności, chciałbym zauważyć że u nas dotyczą one każdego urzędnika. Zresztą, takie przepisy nigdy nie powinny się pojawić.

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 2

@yankers: Użycie An-255 było po to, żeby minimalizować liczbę lotów. Przy transporcie lekkim (jak medyczny) szybciej następuje bulk out niż gross out, dlatego użycie większego samolotu poniżej limitu wagi jest uzasadnione. Zresztą nie leciał raz, tylko dwa razy. Oszacowano, że ten sam transport z użyciem 747F lub 787F wymagałby od 12 do 24 przelotów, a na to mogłoby nie być slotów na lotniskach w Chinach, które wtedy były przeciążone. Firma Dominiki Kulczyk w tym samym czasie sprowadzała do Polski dziesięciokrotnie mniej sprzętu trzema czy czterema przelotami 787F. Aviation Week wyróżnił zresztą rząd RP za tę akcję i potwierdził, że nie dość, że było to uzasadnione ze względów logistycznych i tańsze, to na dodatek miało fantastyczny efekt propagandowy.

Odpowiedz
Udostępnij