Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Papier

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ZONTAR
4 4

Też się na mnie dziwnie patrzeli w kwietniu. Srajtaśmy nie kupowałem od września, a normalnie kupuje dwa rodzaje. Mocne do dupska aby nie zostać jak operator piły łańcuchowej i delikatne zamiast chusteczek, które zwykle są w strategicznych miejscach (chusteczki higieniczne są za duże, a nie lubię zostawiać napoczetej na później). No i kupiłem dwie paczki, a niektórzy patrzą jak na debila co to pół sklepu wykupuje. Co ciekawe, od kwietnia nie kupowałem i niedługo znowu będę musiał się zaopatrzyć w kolejne dwie paczki. Znowu będą patrzeć jakbym się na wojnę szykował.

Odpowiedz
avatar banan113
-1 3

@ZONTAR: nie dziwie im sie skoro kupujesz naraz zapas na 7 miesiecy

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

@banan113: No tak, wszyscy dobrze wiedzą, że nie mieszkam z rodziną i ich miesięczny zapas wystarczy mi na grubo ponad pół roku.

Odpowiedz
avatar zaco_zajajco
3 3

@ZONTAR: Ja też kupuję zapas towarów, które się nie psują, na jakieś pół roku, żeby nie musieć za nimi ganiać po sklepie za każdym razem. 10 kg cukru, 10 kg soli, dwie "zgrzewki" papieru, 15 puszek z tuńczykiem, 10 opakowań worków do śmieci - to co, teraz wyglądam, jak gdybym szła na wojnę, a w worki do śmieci chciała pakować poćwiartowane ciała wrogów? To jest jakiś pomysł... Następnym razem do koszyka dorzucę siekierę. Niech sobie myślą.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
2 2

@zaco_zajajco: Dobry pomysł. Praktycznie papieru w dużych ilościach nie przechowuję tylko ze względu na gabaryt. Wszystko inne zawsze mam w zapasie. Wszelkie proszki do prania, płukania, środki do naczyń, kawy i masę innych rzeczy. Tak zorganizowane, że nigdy mi się coś nagle nie kończy i nie muszę co chwilę sprawdzać, czy coś potrzebuję. Zakupy robię może raz na dwa tygodnie i nie muszę pamiętać o tych rzeczach, kupuję tylko rzeczy na codzienne potrzeby. Jakoś raz na pół roku czy na rok robię "inwentaryzację" i uzupełniam to, co mi zeszło w tym czasie. Bardzo wygodne podejście, bo nie muszę za każdym razem pamiętać, że coś mi się kończy. No i inna sprawa, te większe rzeczy najczęściej i tak zamawiam z dostawą, żeby już się nie męczyć. No ale jeśli chodzi o papier, to nie ma tu żadnej filozofii. Mieszkam sam i sraczkę rzadko miewam, więc jedna duża paczka starczy na ponad pół roku. Znowu ta robiąca za chusteczki to zwykle jakaś mniejsza na 8 rolek. Nie widzę sensu kupowania mniejszych paczek z wyższą ceną za rolkę, skoro tak czy srak to zużyję.

Odpowiedz
Udostępnij