Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Netflix

Dodaj nowy komentarz
avatar Maquabra
-1 7

No i za drogie som te netyfliksy bo muszem za dużo pacić żeby mje idełologizowali w gejowaniu!

Odpowiedz
avatar Sweter
2 2

Da się odfiltrować na Netfliksie seriale z wątkiem gejowskim?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 7

Problem nie leży w Netflixie tylko zabetonowanym myśleniu producentów. Jakby ktoś się odważył zrobić serial bez czarnych, homo albo transów to by poprawne politycznie media nie zostawiły na nim suchej nitki, co by się z kolei boleśnie odbiło na jego kieszeni, a nie czarujmy się... Mało kto tworzy filmy/seriale dla prawdziwej sztuki, przede wszystkim robi to dla kasy. Genialnym przykładem tego są kolejne sezony Domu z Papieru. Dla tych co nie wiedzą, serial ma konstrukcję dwupoziomową, raz przedstawiane są sceny dziejące się aktualnie, a raz wrzucane są flashbacki z wydarzeń poprzedzających aktualną fabułę i w ten sposób widz jest na bieżąco informowany jakie podłoże w przeszłości miała rzecz aktualnie się dziejąca. A przynajmniej tak to działało na początku, bo potem gdy poprawność polityczna wzięła pierwsze skrzypce, co najmniej jedna trzecia wspomnianych flashbacków to dylematy miłosne jednego z głównych bohaterów - geja, który sam nie wie ilu facetów naraz chce ruchać. I co najgorsze praktycznie w żaden sposób nie przekłada się to na fabułę akcji w czasie aktualnym, po prostu coś się dzieje, nagle akcja przeskakuje do wykładu na temat wyższości związków męsko-męskich nad damsko-męskimi i znowu akcja wraca do obecnego momentu, a wspomniany wykład w żaden sposób aktualnej akcji nie uzupełnia. Po prostu sceny wrzucone na siłę, nie mające większego przełożenia na fabułę, na takiej zasadzie jak połowa scen seksu w Grze o Tron. Zresztą to nie tylko kwestia seriali, cofnijmy się do serii gier o Wiedźminie i tego, jak CeDekom się oberwało za brak mniejszości etnicznych i seksualnych. Jednak gry były na tyle dobre i tak rozłożyły w sondażach tytuły większych, zagranicznych studiów, że lewacki kwik utonął w morzu zachwytów. Mimo wszystko CeDeki wyciągnęły z tego wnioski i zamiast doić dalej tą krowę robiąc czwartą część, postawili na cyberpunkowe uniwersum, dziejące się w dystopijnej, zdegenerowanej przyszłości, gdzie mnogość ras, płci, orientacji, modyfikacji ciała i różnych innych dewiacji jest naturalnym elementem świata i dzięki temu wyjdzie to naturalnie. I dlatego tu jestem spokojny, bo wszystko wskazuje na to, że gra będzie kolejnym hitem, gdyż CeDeki wyszły z prostego założenia - zamiast na siłę ładować mniejszości tam, gdzie ich nie powinno lub wręcz nie ma prawa być, dajmy świat, gdzie naturalnie występują - innymi słowy nie spierdzieli produkcji na siłę wrzucana poprawność polityczna.

Odpowiedz
avatar brombulec12
-3 5

@Trokopotaka: Ale jaki masz problem w przewinięciu scen z tymi retrospekcjami? Problem pierwszego świata - nie chce mi się sięgnąć po pilota?

Odpowiedz
avatar Sweter
1 3

@brombulec12: xD A jaki masz problem z narzekaniem ludzi na to? Nie możesz zaakceptować, że komuś się może nie chcieć sięgać po pilota, tylko oglądać seriali bez przewijania wątków wciskanych na siłę?

Odpowiedz
avatar brombulec12
0 2

@Sweter: Śmieszą mnie takie "narzekania". Jeśli wiem, że włożenie ręki w pokrzywy spowoduje poparzenie dłoni to jej tam nie wkładam. To samo jest z Netfliksem - jeśli wiem (a zakładam, że piszący powyżej wiedzą) że w danym serialu są wątki związane z rasą/orientacją seksualną/religią i jest to dla mnie problem to po prostu tego nie oglądam. Ktoś mnie zmusza żebym jeszcze za to płacił? No chyba jednak nie. A jeśli oglądam dla samego narzekania to chyba coś jest nie tak ze mną a nie z Netfliksem. A może ogladający chcą być "trendy" bo wszyscy wkoło ogladają "Dom z Papieru" czy "Grę o tron" i o tym rozmawiają a oni nie chcą być gorsi niż "somsiad" i chcą być na bieżąco i móc się wypowiedzieć? Ja np nie lubię piłki nożnej i nie oglądam jej, a co za tym idzie nie krytykuję sensowności biegania za skórzaną kulą z gumowym balonem w środku, 25 spoconych facetów na boisku, pieniędzy jakich z tym są związane. Interesuje Cię piłka - super, oglądaj, dyskutuj, krytykuj. Nie interesuje Cię piłka - nie oglądaj ale nie marudź, że to bezsensowny sport. To samo filmami na Netfliksie/HBO/AmazonPrime/Hulu - nie chcesz wątków gejowskich/murzyńskich/islamskich (przykład niereprezentatywny) to po prostu nie oglądaj danych seriali/filmów i tyle.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2020 o 15:56

avatar Sweter
0 2

@brombulec12: A mnie śmieszą takie narzekania na narzekania. Ludzie nie wkładają ręki w pokrzywy, tylko sięgają w ogródku raz po marchewkę a raz po szczypiorek a pokrzywa za każdym razem ich parzy niespodziewanie. Mają prawo narzekać. Nie są w niczym gorsi od narzekającego Ciebie.

Odpowiedz
avatar brombulec12
0 2

@Sweter: Tyle, że w internecie opinii o ogródku Twoim nie ma, a o netfliksowych serialach już są. Zawsze można przed obejrzeniem poczytać i zdecydować czy chcę czy nie chcę danego serialu oglądać. Kolega mi "zareklamował" Star Trek:Discovery, że "fajne by było gdyby nie geje i Murzyni". Zero konkretów o fabule, zero informacji o wykonaniu - tylko temat gejów i Murzynów się pojawił w rozmowie. Uważasz to za normalne? Poza tym ja nie narzekam - piszę, że mnie to śmieszy. I Star Treka obejrzałem bo lubię to uniwersum i nie przeszkadzają mi "narzekania kolegi". Dla mnie jest on po prostu śmieszny i żałosny.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2020 o 17:20

avatar Sweter
0 0

@brombulec12: No widzę przecież, że jesteś człowiekiem o wyjątkowej wrażliwości, skoro tylko kryteria własnej oceny uznajesz za zasadne, a jak ktoś swoją ocenę wystawia na podstawie swoich kryteriów, np zaniża ją z powodu występowania konkretnych wątków, to uznajesz opinię za śmieszną, a człowieka za śmiesznego i żałosnego. Kwintesencja kalizmu. Jeszcze raz, z całkowicie dobrą wolą, informuję, że niczym się nie różnisz od swojego kolegi.

Odpowiedz
avatar brombulec12
0 0

@Sweter: A tak spytam: a Ty wystawiasz ocenę na podstawie swoich odczuć czy na podstawie kryteriów innych? Dla mnie ocenianie filmu TYLKO na podstawie tego, że jest w nim coś co mi się nie podoba jest żałosne i śmieszne. Żadnych informacji o tym co jest dla filmu w miarę neutralne typu: fabuła, dźwięk, efekty specjalne, scenariusz. Tylko "jest słaby bo są geje i murzyni". Każda ocena dzieła sztuki jest subiektywna, KAŻDA. Ale ocena oparta tylko na powyższym kryterium jest oceną żałosną i śmieszną.

Odpowiedz
avatar Sweter
0 0

@brombulec12: Komuś się nie podoba fabuła, komuś dźwięk, a komuś wciskanie do serialu wątków poprawnych politycznie. Każde kryterium jest równie uprawnione, tylko Twoja ocena jest żałosna i śmieszna, bo z jakiegoś powodu uważasz, że to ostatnie kryterium akurat jest jakieś gorsze, i ludzie nie mają prawa oceniać na jego podstawie, tak jakbyś był jakimś arbitrem na podstawie czego można dokonywać oceny sztuki.

Odpowiedz
avatar brombulec12
0 0

@Sweter: Rozumiem, że Ty wszystko oceniasz patrząc na to tylko pod jednym kątem. I jeśli to wymaganie nie jest spełnione to daną rzecz oceniasz jako beznadziejną i niewartą uwagi i polecania komukolwiek? Np samochód - jeśli ma mniej niż 2l silnika to nie ma nawet co na niego spoglądać, tak? I z tego co się orientuję to raczej sztuki nie ocenia się pod względem poglądów na orientację seksualną bohaterów czy religię. Raczej pod kątem wykonania, techniki, fabuły itp.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2020 o 13:29

avatar Sweter
0 0

@brombulec12: A niby co by wskazywało, że ja cokolwiek oceniam pod jednym kątem. To Ty oceniasz oceny innych po jednym kątem. Ja piszę ciągle coś dokładnie przeciwnego - że każdemu wolno oceniać na podstawie czego chce. I jeśli ocenia że samochód o pojemności silnika <2.0l to nie samochód - to jego prawo. Natomiast Ty się wymądrzasz i twierdzisz, że tak to on nie ma prawa sobie oceniać, bo Ty wiesz lepiej. Jak sztuka ma nachalnie wplecione zbędne wątki w imię poprawności politycznej, których obecność irytuje widzów, to jest źle wykonana. Chyba proste. Autor sztuki może sobie mieć poglądy jakie mu się podoba. Ale jeśli mnie irytuje epatowaniem nimi na siłę to źle robi sztukę. Niezależnie czy chodzi o wątki z mniejszościami seksualnymi, czy z jakąś martyrologią na siłę - po prostu jak jest dla kogoś marne to jest marne. No ale widocznie nie potrafisz zrozumieć, że ludzie mogą mieć inny gust niż Ty, i musisz koniecznie sobie ulżyć wyzywając od śmiesznych i żałosnych bo ktoś nie ma takiego spojrzenia jak Ty. Typowe cebulactwo.

Odpowiedz
avatar brombulec12
0 0

@Sweter: Jak mogę ocenić ocenę tego gościa pod innymi kątami skoro dał mi tylko jeden argument - "bo są geje". Gdyby mi dał więcej informacji to wtedy może ocena byłaby inna. To tak jak z tym samochodem - wiesz tylko, że samochód ma < 2.0l i informację, że dlatego jest słaby. To uważasz za rzetelną ocenę. Nie wiesz czy ten samochód to bolid F1 czy wielki Kamaz albo Skoda Octavia. Po prostu masz informację "jest słaby bo ma mniej niż 2l silnika" - taka ocena jest śmieszna i żałosna. Autor danego dzieła może mieć dowolne spojrzenie, może ze swoim dziełem robić co mu się żywnie podoba. I myślę, że w przypadku "StarTrek: Discovery" wątki dot. mniejszości seksualnych nie wpływają ani na fabułę ani na wykonanie filmu. Po prostu - jest dwóch panów w związku. I tyle. I ocenianie tego serialu (+20 odcinków) tylko pod tym kątem jest śmieszne. Ludzie mają inne poglądy, różne podejście do rzeczy, gusta ale nie wmówisz mi, że ocena w powyższej formie nie zasługuje na jej zignorowanie czy wyśmiane. Takie ocenianie jak ocena przedstawiona przez mojego znajomego to zaściankowość i cebulactwo.

Odpowiedz
avatar not2pun
1 1

myślę ze większym problemem jest jakość ich produkcji niczym kino klasy b z lat 90, niż jakaś tam poprawność polityczna, do tego robienie wszystkiego na średniego odbiorcę, przez co inne ciekawe projekty kasują bo miały za mało widzów. Do tego rozdrobnienie, kiedyś bardzo dużo było w 1 miejscu teraz wszyty tworzą swoje streamingi i człowiek nie chcąc subskrybować kilku jest zmuszony wracać do totentów itp pirackich źródeł.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2020 o 13:02

avatar gomezvader
3 5

Pomijając fakt, że cały interfejs netflixa jest robiony przez dziecko neostrady z jutuba sprzed 10 lat i jest całkowitą przeciwnością "intuicyjności" to gdzie tam niby są filtry na "no homo"? Może do tego są jeszcze jakieś "No penises", "Nudity", "unnecessary sex scenes"... Poza tym nawet jeśli takie filtry by istniały to wycięłyby produkcje, które są dobre. Pomimo tego, że reżyser/producent chciał by były propagandą LGBT. Niedawno np oglądałem kreskówkę Kipo. Nie licząc, że co rusz widziałem jakiś motyw zerżnięty z jakiegoś anime. To naprawdę dobra produkcja. Ale oczywiście jest tam wątek gejów. Nie ma on żadnego wpływu na fabułę, ale wątek romansowy jest normalnie rozwijany. A żeby było jeszcze absurdalniej... Jednym z tych gejów jest 15 letni drugoplanowy bohater(towarzysz MC). Który przez spotkaniem MC prawdopodobnie nigdy wcześniej nie widział człowieka. Jego jedynym towarzyszem podróży przez ostatnie 8 lat był zmutowany robal. A jednak potrafił odrzucić MC twierdząc, że jest gejem. Skąd on to kvrwa wie? Potem gdy pierwszy raz spotyka dużą grupę ludzi z miejsca wypatruje jakiegoś chłopaka i w moment zakochuje się z wzajemnością. W totalnie przypadkowym typie(tu pije do tego, że jaka jest szansa, że 1 chłopak jakiego spotkał podziela jego fascynację penisami?). Ten wątek jest z dupy i bez sensu. Jakoś pozostali bohaterowie nie mają żadnych miłostek.

Odpowiedz
avatar brombulec12
-3 5

A co/kto użytkownikowi przeszkadza w zaprzestaniu oglądania serialu po 3-4 odcinku? Przychodzi zły Strażnik Netfliksa w tęczowym mundurze i napieprza go w głowę wielkim czarnym dildo?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2020 o 14:19

Udostępnij