Wiem, że ten slogan to dla jaj, ale to brzmi tak jakby aborcja była planem B przy wpadce.
"Na codzień normalnie się kochamy, ale skoro aborcja zakazana to już tylko anal"
Bo tak jest. W normalnym kraju korzystasz z dobrodziejstw medycyny. Pękła guma? Bierzesz tabletkę po. Wszystko wyglądało ok, a się zaszło? Do ginekologa, środki wczesnoporonne i po sprawie. Wczesna aborcja jest w większości normalnych krajów stosowana jako plan B gdy inne metody zawiodły.
Żeby było jasne, anal nie gwarantuje niczego. Większość wpadek wynika z tego, że w łóżku nie mamy sterylnych warunków i nie ruchany się z chirurgiczną precyzją. Może się zdarzyć, że coś gdzieś wycieknie i masz niewielką szanse na zapłodnienie. Nawet po zrobieniu loda laska może się niedokładnie umyć i przez przypadek przenieść resztki nasienia tam, skąd mogłyby ja zapłodnić. Nawet ryzyko rzędu ułamków procentów w stosunku do liczby stosunków dziennie da nam tysiące niechcianych zapłodnień.
zaproś ja na kakao,chyba lubi
OdpowiedzWydaje się dobrą partią xd
OdpowiedzNie na kawę bo pobrudzi
OdpowiedzNas w ogólniaku na religi uczyli, że od analu też się zachodzi w ciążę. Nie powiedzieli jednak, że w ten sposób rodzą się politycy.
OdpowiedzI oral
Odpowiedz@Samien344: Oral-B, anal cacy!
OdpowiedzAż się biedny chłop zająkał z wrażenia
OdpowiedzWiem, że ten slogan to dla jaj, ale to brzmi tak jakby aborcja była planem B przy wpadce. "Na codzień normalnie się kochamy, ale skoro aborcja zakazana to już tylko anal"
OdpowiedzBo tak jest. W normalnym kraju korzystasz z dobrodziejstw medycyny. Pękła guma? Bierzesz tabletkę po. Wszystko wyglądało ok, a się zaszło? Do ginekologa, środki wczesnoporonne i po sprawie. Wczesna aborcja jest w większości normalnych krajów stosowana jako plan B gdy inne metody zawiodły. Żeby było jasne, anal nie gwarantuje niczego. Większość wpadek wynika z tego, że w łóżku nie mamy sterylnych warunków i nie ruchany się z chirurgiczną precyzją. Może się zdarzyć, że coś gdzieś wycieknie i masz niewielką szanse na zapłodnienie. Nawet po zrobieniu loda laska może się niedokładnie umyć i przez przypadek przenieść resztki nasienia tam, skąd mogłyby ja zapłodnić. Nawet ryzyko rzędu ułamków procentów w stosunku do liczby stosunków dziennie da nam tysiące niechcianych zapłodnień.
Odpowiedz