Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Humbaki

Dodaj nowy komentarz
avatar JanWilkgang
1 5

Humbaki nie róbcie tego, my Polacy już to przerabialiśmy. Potem ten inny broniony gatunek, razem z Orkami, będą z was chcieli zrobić naród sprawców. Będą chcieli od was 300mld dolarów, złóż zasobów naturalnych i wszystkich kamienic.

Odpowiedz
avatar not2pun
1 1

ja wiem dlaczego bo nie mają dupy, powszechnie wiadomo że jak masz miękkie serce to musisz mieć miękki tyłek, one nie maja tyłka to nie maja problemu.

Odpowiedz
avatar GLN
1 1

Tak. Robią to albo z powodu czystego altruizmu, albo z czystego sadyzmu.

Odpowiedz
avatar GLN
0 0

Tak. Robią to albo z powodu czystego altruizmu, albo z czystego sadyzmu.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

no właśnie... trzeci powód może być taki, że lubią spuszczać wpi**rdol, ale szukają godnego przeciwnika :)

Odpowiedz
avatar Maquabra
-4 6

Człowiek wychowany w zabobonny kraju odkrył, jak działa nauka... Naukowcy nie wiedzą na pewno, mają hipotezy i może kiedyś uda się im sprawdzić. To nie religia, żeby objawić przyczynę działania humbaków jak "pan bozia tak chciał"

Odpowiedz
avatar gomezvader
1 1

@Maquabra: Chyba nie zrozumiałeś pointy. Chodzi o to, że PRZEPROWADZONO BADANIA, z których wywnioskowano, że albo TAK, albo NIE. To jakby studiować książkę przez 30 lat i finalną konkluzją byłoby, że są w niej prawdopodobnie litery.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-3 3

ale ch**j - szczepionki nie są szkodliwe bo NAUKOWCY powiedzieli że nie są :)

Odpowiedz
avatar jedyny360
1 3

@zpiesciamudotwarzy: Bo skoro naukowcy nie wiedzą jednej rzeczy to nie mogą niczego wiedzieć. Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że ty nic nie wiesz, bo nie wiesz co to blockchain, po angielsku to się nazywa "hasty generalisation" - pośpieszne uogólnienie - błąd logiczno-językowy stosowany m.in. jako technika manipulacji. Więcej informacji tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/Faulty_generalization#Hasty_generalization

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-4 4

@jedyny360: po raz kolejny przypisujesz innym swoje błędy i wady :) zakładasz że skoro ty niewiele wiesz ciężko myślisz i lubisz być manipulowany to inni też :) PRAWDZIWY naukowiec powie właśnie to co powiedzieli ci od humbaków - że BYĆ MOŻE jest tak a być może inaczej - bo prawdziwy naukowiec WIE że nic nie wie - dlatego jeśli ktoś twierdzi że NAUKOWO udowodnił coś na pewno to jest fałszywym naukowcem - ale debile to lubią, bo debil lubi kategoryczne stwierdzenia dzieki którym sam nie musi myśleć

Odpowiedz
avatar jedyny360
1 1

@zpiesciamudotwarzy: A, przepraszam, czyli manipulowałeś stawiając chochoła, a nie nieuczciwie uogolniając. Bo przecież podsyłałem Ci ulotkę szczepionki na ospę gdzie wszystko masz napisane, nie? Ale też twoje wnioski są błędne: pochodzenia zachowania u humbaków nie badano eksperymentalnie, dlatego są póki co tylko hipotezy. Działanie szczepionek - tak jak kształt planety, kształt czasoprzestrzeni czy aerodynamikę i nośność samolotów- już tak. Pewności 100% nigdy nie ma, ale to już zakrawa o pytania filozoficzne w stylu czego możemy być pewni i czy możemy ufać własnym zmysłom. Naukowcy po prostu przyjmują pewien próg pewności za wystarczający i ci powiedzą, że ten samolot którym polecisz jest bezpieczny, to że jakieś znikome prawdopodobieństwo katastrofy istnieje jest praktycznie w domyśle. Tak czy siak, znowu manipulujesz.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-3 3

@jedyny360: ci naukowcy to jednak frajerzy - tyle pracy a przecież wystarczy zapytać się ciebie bo ty wiesz wszystko, bedziesz swietna tesciowa

Odpowiedz
avatar jedyny360
2 2

@zpiesciamudotwarzy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam Z powyższego artykułu: "Artur Schopenhauer w swoim dziele Die eristische Dialektik (Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów) wymienia argumentum ad personam jako ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, stosowany, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu argumentacją merytoryczną." Coś jeszcze, czy już skończyłeś manipulować?

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-3 3

@jedyny360: koleś ale zrozum że on pisał o sporze o dyskusji o przekonywaniu drugiej strony - a ja do ciebie nic nie mam - do niczego cie nie chce przekonać, jesteś głąbem do którego nie trafiają argumenty, więc nie ma sensu cie do czegokolwiek przekonywać, bo bym musiał użyć łopaty - niestety zaliczasz się do tej szlachetnej grupy polaków którymi właśnie tak się "zarządza" siłą i przemocą - ewentualnie przekupstwem (bo nadal podejrzewam że masz w tym jakieś "wymierne" korzyści, czy to bzposrednie czy posrednio - siedzisz na jakiejś rencie albo pracujesz w urzędzie).. koniec końców jesteś głąbem a ja używam argumentów merytorycznych, więc nie - nie próbuję tobą manipulować, wrecz przeciwnie - zachęcam cię to myslenia samodzielnego, ale tego nie potrafisz więc z racji tego że jestes dla mnie obcym i nie mam żadnego interesu w twoim "dobru" to cię olewam.. to ty za mną łazisz jak już :)

Odpowiedz
avatar jedyny360
-1 1

@zpiesciamudotwarzy: "jesteś głąbem do którego nie trafiają argumenty, więc nie ma sensu cie do czegokolwiek przekonywać" wyszczekany jesteś jak na gościa który ignoruje fakty, jak np. prawo odwróconych kwadratów lub ulotki szczepionek, bo nie pasują do twojej wizji świata

Odpowiedz
avatar jedyny360
1 3

@zpiesciamudotwarzy: I zauważ, że ja do ciebie też nic nie mam. Do manipulacji i błędów argumentacji już tak, a tak się składa, że je popełniasz. Możesz se mówić, że twoje argumenty są merytoryczne, ale to puste słowa, gdyby twoje argumenty były merytoryczne, to nie musiałbyś się zniżać do poziomu argumentów pozamerytorycznych. Zresztą czy część twojego światopoglądu nie opiera się na tym, że media muszą kłamać, bo manipulują? Brak ścisłości jest przepyszny.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-2 2

@jedyny360: poważnie - rozmawiamy o kolorach a ty nie zdajesz sobie sprawy że jesteś daltonistą - i na pewniaka krytykujesz mnie za to że używam takich haseł jak "czerwony" "zielony" etc.. jesteś świecie przekonany że to ja manipuluję i kłamię bo przecież na własne oczy widzisz że to o czym ja mówię nie istnieje - dlatego ta rozmowa nie ma sensu - ja nic nie osiągnę ani nie mam żadnej satysfakcji z udowadniani ci że jesteś upośledzony, a ty i tak nijak nie zorzumiesz o czym ja mówię.. odpuścmy sobie

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 2

@zpiesciamudotwarzy: Lekarze którzy mówią, że szczepionki są na 100% kompletnie nieszkodliwe nie istnieją: jak ci podsyłałem, sekcja efektów ubocznych w ulotce szczepionki, to podważa twoją wersję. Więc albo atakujesz chochoła, mówiąc, że tacy lekarze nie mają racji. Bo nie mają, ale tacy nie istnieją, informacje w ulotkach to obalają. Ewentualnie próbujesz się kłócić, że "prawdziwy" naukowiec nigdy nie powie z jakąkolwiek pewnością, że szczepionki nie są szkodliwe, tak jak tutaj nie są pewni genezy zachowań humbaków, więc naukowcy kłamią co do szczepionek. Z tym że w takiej sytuacji kłócisz się także, że inżynierowie aeronautyki nie mogą być w żadnym stopniu pewni, że ich samoloty polecą i się nie rozbiją. Kłócisz się także, że ci naukowcy badający humbaki kłamią co do zaobserwowanego altruizmu, bo "prawdziwy" naukowiec niczego nie może być pewien, już pomijając, że na kontrargument o zdobywaniu pewności na drodze eksperymentów żadnej rozsądnej odpowiedzi nie dałeś, tylko argumentum ad personam. I uważasz, że mówienie "mam rację, jesteś głupi" i stosowanie technik manipulacyjnych udowadnia, że jestem upośledzony? Serio? I to ja mam być tym upośledzonym?

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@jedyny360: daj spokój, szkoda Twojego czasu :)

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-2 2

@jedyny360: tylko apropo szczepionek - w tym właśnie problem - że nawet na ulotkach są podane mozliwe efekty uboczne, ale jak zapytasz lekarki która ci szczepi dziecko czy przypadkiem ryzyko efektów ubocznych nie jest wieksze niz korzysci ze szczepienia to ci powie że "nie bo tak".. jak otworzysz gazetę to nikt nie pisze że antyszczepionkowcy TEŻ MAJĄ RACJĘ bo efekty poszczepienne isteniją i zabijają, tylko pokazują jakichś pseudoekspertów którzy gadają że szczepioni sąbezpieczne... popatrz nawet na swoją "schiofrenię" w tym wypadku - wyśmiewasz mnie że walczę z przymusem szczepien a sam w trakcie rozmowy sprawdzasz sobie że mam rację i używasz tego argumentu (że szczepionki jednak SĄ szkodliwe) przeciwko mnie... a więc po raz kolejny: dyskusja nie ma sensu, bo argumenty któych ja używam ty interetujesz w jakiś swój specyficzny sposób, przez co nie mamy wogóle nawet płaszczyzny do dysksuji a co dopiero to jakichkolwiek porozumień... Ja uważam że jak coś jest szkdliwe to nie powinno się tego wstrzykiwać dzieciom bez ich wiedzy i zgody, ty uważasz że to OK bo (..nie mam pojęcia dlaczego)

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 0

@zpiesciamudotwarzy: "Ja uważam że jak coś jest szkdliwe to nie powinno się tego wstrzykiwać dzieciom bez ich wiedzy i zgody, ty uważasz że to OK bo (..nie mam pojęcia dlaczego)" - kiedy ja tak powiedziałem? Kiedy ty tak powiedziałeś? Ja się tylko kłócę z twoją argumentacją. Bo była wadliwa, sam przyznałeś zmieniając linię obrony. Wciąż jest, bo opiera się na niezrozumieniu ryzyka bądź na próbie manipulacji. Bo zapytaj inżyniera aeronautyki czy ryzyko katastrofy jego samolotu jest większe niż korzyści z lotu samolotem. Odpowiedź będzie podobna do tej od lekarki czy kogokolwiek, a przecież samoloty się rozbijają, ludzie giną, więc jak to możliwe, nie? Tylko czy to znaczy, że lepiej pójść na piechotę lub pojechać niż polecieć do celu? Tej ulotki ewidentnie też nie czytałeś - nawet nie wiesz co potwierdza twoją teorię u i jaką szkodliwość chodzi - nie wiesz z czym się kłócisz

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@zpiesciamudotwarzy: przestań korzystać z jakichkolwiek leków! każdy z nich zawiera zwykle bardzo rozbudowaną listę często naprawdę poważnych efektów ubocznych... tylko najczęściej ich prawdopodobieństwo wystąpienia to jest 0,1 czy 0,01% (1 na 1000 czy 1 na 10000 przypadków)... jak wsiadasz w samochód i jedziesz coś załatwić to też masz pewne (ekstremalnie niskie) prawdopodobieństwo, że zginiesz w wypadku... jako pieszy pewnie nawet większe niż w samochodzie - czy to jest wystarczający powód, aby nigdy nie wychodzić z domu? podsumowując: zawsze i wszędzie podejmujemy ryzyko, nic w życiu nie jest pewne... ważnym jest umieć to ryzyko dobrze oszacować i wiedzieć kiedy warto je podejmować, a kiedy nie... w przypadku leków czy szczepionek z racji tego, że moja wiedza nie pozwala mi samemu podjąć decyzji - wolę posłuchać (najlepiej sprawdzonego, do którego mam zaufanie) lekarza niż przypadkowej osoby z internetów :)

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

cholera... i sam dałem się wciągnąć w (raczej bezsensowną) dyskusję... :/

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 1

@ChiKenn: dokładnie tak jak mówisz - wsiadając w samochó czy samolot ryzykujesz, wychodząc z domu ryzykujesz - ale MASZ WYBÓR, natomiast przy szczepionkach tego wyboru cie pozbawiają i z tym ja dyskutuję i to mi się nie podoba... ja jeżdże samochodem jak stara baba bo dane statystyczne pokazują że to zmniejsza ryzyko śmierci w samochodzie ileś tam set razy... podejmuję świadomą decyzję - ale np. nie jadę rowerem po autostradzie bo ryzyko przewyższa korzyści - tak samo jest ze szczepionką - jeśli ktoś chce to jego sprawa, w moim odczuciu nie warto i nie chce być zmuszany... i taką dyskusję chętnie bym podjął (na temat faktów i danych naukowych dotyczących ryzyka i korzyści żebym mógł zmienić podtrzymać decyzję) natomiast na moje oburzenie są zasadniczo dwie reakcje - albo "taaak masz rację to reptalianie te szczepionki nam dali popieram cię, spróbuj też tego wyciągu z sików rekina - znalazłem na stronie władza nie chce zebyśmy je pili, wiec są drogie ale warto..." i drugi typ reakcji to własnie taki jak jJedynego - "jesteś głupi bo w wiadomościach mówili że tylko głupi ludzi nie chcą się szczepić a mądrzy ludzie się szczepiom a ja jestem mądry bo przecież słucham wiadomości a tam powiedzieli że jak ktoś słucha wiadomosci to jest mądry"

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@zpiesciamudotwarzy: niestety, taki urok życia w większej społeczności, że trzeba się do pewnych reguł dostosować... reguł, które często są głupie, bezsensowne czy po prostu niekorzystne dla konkretnej jednostki, ale dla ogółu czasami już tak. Co do jazdy samochodem - jadąc powoli łapię się na tym, że jestem znudzony i rozkojarzony - zamiast skupiać się na drodze oglądam widoki. Jadąc szybciej, tak aby jazda sprawiała mi przyjemność poziom mojego skupienia, a co za tym idzie szybkość reakcji jest zdecydowanie wyższa. W kwestii szczepionek - idealnie by było nie zmuszać do nich ludzi, ale też aby miały one sens musi być pewien poziom zaszczepionych w populacji. Myślę, że dałoby się tutaj zamiast kija zastosować metodę marchewki, ale jak w wielu innych przypadkach rząd woli iść prostszą drogą - czyli zastosować przymus :(

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 1

@ChiKenn: to akurat rozumiem, nie rozumiam natomiast po co się samookłamywać i udawać że problemu nie ma... wiem że malkontent ze mnie, narzekam na coś czego się zmienić nie da, ale czasem jak wystarczajaco dużo ludzi o czymś gada to w końcu tworzy się rozwiązanie - wolę tak niż udawać że szczepionki są OK a pis/po nas kocha

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@zpiesciamudotwarzy: chciałbym, aby kwestia szczepień była dobrowolna, ale jeszcze bardziej bym chciał, aby ludzie się DOBROWOLNIE szczepili :D Tematu polityki (PiS/PO) nie chcę nawet poruszać bo szkoda mi nerwów

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 1

@ChiKenn: i serio uważasz że obowiązek szczepien wprowadzono dla dobra ludzi? nie kłóci ci się to serio np. z brakiem zakazu fajek, brakiem egzekowania ograniczeń prędkości, brakiem własciwego zarządzania służbą zdrowia etc? dlaczego tylko w tym aspekcie rząd się o nas troszczy?

Odpowiedz
avatar ChiKenn
1 1

@zpiesciamudotwarzy: co do fajek, przecież jest zakaz - i tu również życzyłbym sobie, aby DOBROWOLNIE ich nie palili w miejscach publicznych... a co do restauracji czy pubów to powinna być wolna wola właściciela (jakie chce wprowadzać zasady w swoim prywatnym przedsiębiorstwie)... ograniczenia prędkości są jak najbardziej egzekwowane - kilka mandatów w życiu złapałem rząd i administracja troszczy się w wielu innych aspektach, czy tego chcemy czy nie... np. w trosce o moich sąsiadów (którym to pewnie było zupełnie bez różnicy) zadbał, abym dom mógł wybudować w bardzo konkretnie wytyczonej linii (zabudowy), mimo że mi się to wcale nie odpowiadało :)

Odpowiedz
Udostępnij