"fakt autentyczny" znajoma Mamy: przypadkiem siedziałam w oknie, chyba kwiatki podlewalam( 3w nocy, główna trasą powrotna z baru) i takich dwoje młodych szło. Ona wiesz co chyba jestem w ciąży, a on na kolana -o ku...wa jak ja ciebie kocham. Wie pani ,pijani jak bele, tylko JA ICH NIE ZNAM, nie wiem kto to był....:-)
Myślałem że sikne, jak usłyszałem to "przypadek"
"fakt autentyczny" znajoma Mamy: przypadkiem siedziałam w oknie, chyba kwiatki podlewalam( 3w nocy, główna trasą powrotna z baru) i takich dwoje młodych szło. Ona wiesz co chyba jestem w ciąży, a on na kolana -o ku...wa jak ja ciebie kocham. Wie pani ,pijani jak bele, tylko JA ICH NIE ZNAM, nie wiem kto to był....:-) Myślałem że sikne, jak usłyszałem to "przypadek"
Odpowiedz@Mambolinski: ktoś pomoże rozszyfrować, co autor miał na myśli?
Odpowiedz