Jak byłem mały gnojem to zawiązywałem na nitce gruby supeł, który połykałem, cały czas trzymając drugi koniec nitki. Jak supeł był dostatecznie nisko to powoli wyciągałem nitkę. To takie dziwne, acz przyjemne uczucie. Coś na kształt dłubania sobie w dziąsłach igłą. Może jej facet robi to samo myjką... tylko z innym końcem przełyku.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2020 o 11:20
Jak byłem mały gnojem to zawiązywałem na nitce gruby supeł, który połykałem, cały czas trzymając drugi koniec nitki. Jak supeł był dostatecznie nisko to powoli wyciągałem nitkę. To takie dziwne, acz przyjemne uczucie. Coś na kształt dłubania sobie w dziąsłach igłą. Może jej facet robi to samo myjką... tylko z innym końcem przełyku.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2020 o 11:20