gorsze od poziomu takich "prowokacji" jest tylko to, że na świecie jest wystarczająco dużo debili którzy w to wierzą żeby się opłacało takie prowokacje robić... natomiast najgorsze to już to że np. ludzie słyszą że szczepionka będzie atakować i zmieniać DNA wirusa, albo nowotworu etc, i się cieszą, ale jak ktoś się na głos zapyta czy nie ma ryzyka że celowo bądź niecelowo będzie też mogła zmieniać DNA człowieka, to go nazywają paranoikiem :) bo przecież rządy i naukowcy tak się o nas troszczą że nawet jak starsza osoba dostała kataru to wprowadzili ogólnoświatowy lockdown - tylko przpadkiem z korzyscia dla siebie a ze stratą dla ludzi.. szczepionki też zupełnie przypadkowo będą obniżać ludzki IQ i samodzielność myślenia, zamiast je podwyższać - tak samo jak sklepy tylko w 0,1% przypadków mylą się z ceną na korzyść klienta - ale to też zupełnie normlane i zgodne z rachunkiem prawdopdobienstwa
@zpiesciamudotwarzy: https://i.imgur.com/8XrngQQ.jpg
I skończ udawać, że lekarze nie wspominają o ryzyku związanym ze szczepionkami: wysyłałem ci ulotkę szczepionki na ospę gdzie wszystko miałeś napisane. Takimi akcjami znowu robisz z siebie idiotę lub manipulatora, a na pewno hipokrytę.
@jedyny360: proszę bardzo: G. Orwell Rok 1984 - dowolna strona a najlepiej całość - jak już przeczytasz to sam sobie odpowiedz jakim idiotą byłby gościu z tamtego świata który tak jak ty oczekiwałby "dowodów w prasie".. masz swój mózg, masz oczy - rozejrzyj się i sam sobie odpowiedz czy aby na pewno nie jesteś niewolnikiem pomimo że "oficjalne stanowisko" twojego właściciela jest takie że jesteś wolny...
@zpiesciamudotwarzy: Ale jak się kłócisz z oficjalną wersją, to chociaż ją znaj i nie kłam co do jej treści, okej? To tak jakbyś się kłócił, że Newton kłamał mówiąc, że grawitacja odpycha od ziemi, bo nie odpycha, albo że płaskoziemcy to idioci bo wierzą, że Ziemia podróżuje na 4 słoniach stojących na kosmicznym żółwiu, bo takie żółwie są niedorzeczne.
Niezależnie, czy chcesz coś udowodnić czy nie, stosujesz manipulację i kłamstwo, co czyni cię albo manipulatorem, albo idiotą a na pewno hipokrytą.
A namacalne dowody spisku też powinieneś jakieś mieć, chyba, że jesteś takim samym frajerem jakimi wg ciebie są wszyscy religijni tego świata, ale wiem, że tym się nie podzielisz, bo by wyszło, że płacą ci za bycie idiotą który mówi jak jest w taki sposób, żeby nikt nie uwierzył, podobnie jak Macierewiczowi za tuszowanie zamachu zorkietrowanego przez Jarka ;)
@jedyny360: żeby z kimś rozmawiać trzeba mieć pewną płaszczyznę, pewne wspólne definicję - inaczej ja mówię że kot jest czarny a ty mówisz że biały - bo mamy inne rozumienie białego i czarnego...
Ps. grawitacja to rzecz umowna :) jesteś taki jak ja w podstawówce - myślisz że jak ktoś jest starszy albo jest "profesorem" albo w ogóle jak ktoś coś mówi z przekonaniem to znaczy że tak jest - bo inaczej przecież nie mówił by tego z przekonaniem, nie byłby nauczycielem itd :) za niedługo odkryjesz to co ja - że wcale tak nie musi być :) - istnieje zjawisko które sprawia że duże obiekty przyciągają małe - mamy na to "konstrukt" który całkiem nieźle to tłumaczy, ale to wciąż tylko konstrukt - który może zostać zastąpiony przez inny - nie ma na świecie prawd absolutnych - z wyjątkiem tej że ludzie to zwierzeta stadne o ten na górze ma w d**pie tych na dole :)
@zpiesciamudotwarzy: "grawitacja to rzecz umowna :)" - tylko to nie ma nic do rzeczy z tym o czym mówię. To czy Newton miał rację formułując prawo powszechnego ciążenia czy nie miał nie związku z tym, czy rację masz rację przypisując mu stwierdzenie, że grawitacja odpycha od ziemi.
Ostatnia szansa, jeśli tego nie zrozumiesz, znaczy że trollujesz, bo ktoś nie wierzę, że ktoś tak głupi nie zapomniał oddychać:
Jak mówisz, że lekarze kłamią ukrywając ryzyko związane ze szczepionkami to jest to tak samo nieracjonalne jakbym ja mówił, że nie masz racji twierdząc, że szczepionki powodują autyzm (już mówiłeś, że uważasz to za bzdurę. Ale i tak w tym hipotetycznym "argumencie" udaję, że jednak nie uważasz tego za bzdurę, czujesz absurd?)
@jedyny360: to jeszcze raz: jak poszedłem z moim dzieckiem do szczepienia i zapytałem lekarki, to mi powiedziała że NIE MA RYZYKA - jak zapytałem o ulotkę to zbanalizowała temat że to tylko tak piszą bo muszą, jak zapytałem (na następnej wizycie z kolejny dzieckiem, bo przy pierwszym jeszcze nie miałem pojęcia że antyszczepionkowcy istnieją) o autyzm ito, to stwierdziła że sięnaczytałem w internecie etc - po czym dostałem wezwanie od sanepidu... więc wybacz że moje racje są niezgodne z twoją teorią logiki, ale nie widziałem w żadnych wiadomościach lekarzy przyznających że szczepionki są groźne, za to widziałem wielu któzy twierdzą że groźne nie są (POMIMO że nawet na ulotce jest napisane że są) - dlatego śmiem twierdzić że lekarze kłamią - przykro mi że fakty przeczą twoim teoriom ale to tym gorzej dla faktów
@zpiesciamudotwarzy: No to brawo, udowodniłeś, że lekarze kłamią, bo nie mówią jak jest w ulotce którą piszą lekarze. Oczywiście ufając tobie na słowo, a jak wiemy to jest głupie i nieracjonalne tak byle komu na słowo wierzyć.
Chociaż co to jest ryzyko mniej niż 1 na 10 000? Jako ludzie mamy problem z prawdopodobieństwem, ilość ludzi którzy liczą na 6 w totka to idealny przykład. Więc poniekąd też może mieć rację, że ryzyka praktycznie nie ma. Tak jak inżynier aeronatyki pewnie też cię będzie zapewniał, że samoloty są bezpieczne i nie ma ryzyka, że coś się stanie. Bo ryzyko zawsze jest, ale nie zawsze jest znaczące, ale ludzie lubią wyolbrzymiać.
@jedyny360: i znowu prawda ma dwa końce - frajerzy od lotka przeceniają szanse, a ty z kolei ją lekceważysz - owszem ty jako ty, masz małe szanse że zachorujesz, ale jeśli zaszczepisz 1000 000 osób z prawodpodobienstwem 1:10 000 to masz praktycznie PEWNOŚĆ że zabijesz 100 osób - 100 zdrowych bogu ducha winnych dzieci, które umrą tylko dlatego że ktoś chce zarobić... Jedynym argumentem "za" jest ten który mówi że bez szczepien zginęłoby więcej ludzi - tyle że prawdopdobnie nie byliby to ci sami ludzie:
i wobec takiej sytuacji mamy praktycznie dwa możliwe stanowiska: albo bawimy się w ostatnich sprawidliwych i twierdzimy że "nikt nie ma prawa decydować o losie innych nawet kosztem śmierci milionów" (mnie to nie przekonuje) - albo bawimy się w ludzi inteligentnych i oczekujemy DOWODÓW na to że faktycznie gdyby nie szczepić dzieci w pierwszych dniach życia, albo nie szczepić na ospę - to w konsekwencji umarłoby więcej niż od szczepień - i teraz dochodzimy do miejsc w którym mam nadzieję zrozumiesz że nie jestem fanatykiem - tylko oczekuję po prostu uczciwości wobec obywateli.. podania realnych danych, konkretnych dowodów, konkretnych badań i pozostawienia decyzji ludziom... A skoro mi to odbierają to zakładam po prostu że nie mają wobec mnie czystych intencji - gdyby troszczyli się o mnie i moje dzieci - to samo w sobie oznaczałoby to że będą mnie edukować i tłumaczyć tak żeby sam się zaszczepił - a nie zmuszać i okłamywać (no i oczywiście trochę można wątpić w dobre intencje kogoś kto chce ci coś sprzedać :) )
@zpiesciamudotwarzy: Znowu manipulujesz, co jest dziwne, bo przecież mówisz prawdę i nic nie MNIEJ NIŻ 1 na 10 000. Poczytaj jak mają wyglądać badania kliniczne dla leków i kiedy raportowane są efekty uboczne mniej niż 1 na 10 000 i wtedy się kłóć, że to przekręt. I nie ma tej pewności, to jest wartość OCZEKIWANA, nie pewna. Dodaj sobie 5 tysięcy osób i twoja "pewna liczba" zgonów się sypie, bo ci wychodzi, że na bank umrze 1,5 osoby. Nawet wtedy, większość szczepionek aż tak śmiertelna nie jest, bo efektem ubocznym nie jest bezpośrednio śmierć, a choroba której śmiertelność to 1% na przykład, tak jak to jest w przypadku szczepionki na pneumokoki. To by znaczyło, że spośród 1,5 mln dzieci, które umarły by na pneumokoki co najwyżej 1,5 z nich oczekiwalibyśmy, że umrze "bo ktoś chce zarobić". Gdyby zaszczepić całą populację Polski, to patrzymy na spadek zgonów z 1,5 mln do ok. 40. To nie ja nie doceniam, to ty przeceniasz.
@Vania: nie homoseksualizm a zachowania homoseksualne - które tam były pewnego rodzaju normą kulturową - w niektórych plemionach w afryce również są takie zwyczaje - narzucane przez starszyznę - młodzi mężczyźni zajmują się sobą dzięki czemu młode kobiety zostają dla starszyzny.. powiesz pewnie że przecież nie można wyuczyć ludzi homoseksualizmu - i tu mamy problem bo jeszcze kilkadziesiąt lat temu naukowcy i badania naukowe dowodziły że jednak można, teraz jużtylko naukowcy (bo badań brak) twierdzą że nie można... (z tym że można przekonać ludzi do pewnych praktyk przedstawiając je jako atrakycjne i społecznie pozadane chyba się zgodzisz patrząc za okno :) )
@zpiesciamudotwarzy: a odpowiem, co mi tam. Skoro można ludzi wyuczyć, nauczyć, oduczyć, to czemu mimo iż przez kilka kolejnych epok "zachowania homoseksualne" nie były normą kulturową, to wciąż takie zachowania występują?
@Vania: dokładnie z tej samej przyczyny dla której nadal rodzą się ludzie z zespołem downa, astygmatyzmem, 6-tym palcem, albo debile pokroju donalda kaczyńskiego - występowanie "dewiacji" jest normalne, ale same dewiacje już nie.. chronić ludzi którzy mieli pecha to obowiązek społeczeństwa ale promować chorobę narażając na przykre konsekwencje innych to jużprzestępstwo.. jeżeli stracisz nogi w wypadku to starasz się jakoś sobie radzić i oczekujesz pomocy, ale nie wmawiasz swoim dzieciom że brak nóg jest dobry i ok, i że sami jak będą chcieli to sobie mogą nogi up**lić i jeździć na wózku
@Vania: dodam tylko że istnieją kultury w który z różnych przyczyn ludzie się samookaleczają bo w tej kulturze to atrakcyjne - socjalizacja stoi ponad instynktem u ludzi, więc ludzie pod wpływem nacisku społecznego są w stanie "dobrowolnie" zrobić sobie poważną krzywdę - na tym polega perfidia współczesnej manipulacji - od kiedy szlachta odkryła że niewolnika można lepiej kontrolować sztuczkami społecznymi niż kajdanami, zaczęła się zupełnie nowa era niewolnictwa.. "dziel i rządź" w wydaniu cywilizacji zachodu
gorsze od poziomu takich "prowokacji" jest tylko to, że na świecie jest wystarczająco dużo debili którzy w to wierzą żeby się opłacało takie prowokacje robić... natomiast najgorsze to już to że np. ludzie słyszą że szczepionka będzie atakować i zmieniać DNA wirusa, albo nowotworu etc, i się cieszą, ale jak ktoś się na głos zapyta czy nie ma ryzyka że celowo bądź niecelowo będzie też mogła zmieniać DNA człowieka, to go nazywają paranoikiem :) bo przecież rządy i naukowcy tak się o nas troszczą że nawet jak starsza osoba dostała kataru to wprowadzili ogólnoświatowy lockdown - tylko przpadkiem z korzyscia dla siebie a ze stratą dla ludzi.. szczepionki też zupełnie przypadkowo będą obniżać ludzki IQ i samodzielność myślenia, zamiast je podwyższać - tak samo jak sklepy tylko w 0,1% przypadków mylą się z ceną na korzyść klienta - ale to też zupełnie normlane i zgodne z rachunkiem prawdopdobienstwa
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: https://i.imgur.com/8XrngQQ.jpg I skończ udawać, że lekarze nie wspominają o ryzyku związanym ze szczepionkami: wysyłałem ci ulotkę szczepionki na ospę gdzie wszystko miałeś napisane. Takimi akcjami znowu robisz z siebie idiotę lub manipulatora, a na pewno hipokrytę.
Odpowiedz@jedyny360: proszę bardzo: G. Orwell Rok 1984 - dowolna strona a najlepiej całość - jak już przeczytasz to sam sobie odpowiedz jakim idiotą byłby gościu z tamtego świata który tak jak ty oczekiwałby "dowodów w prasie".. masz swój mózg, masz oczy - rozejrzyj się i sam sobie odpowiedz czy aby na pewno nie jesteś niewolnikiem pomimo że "oficjalne stanowisko" twojego właściciela jest takie że jesteś wolny...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Ale jak się kłócisz z oficjalną wersją, to chociaż ją znaj i nie kłam co do jej treści, okej? To tak jakbyś się kłócił, że Newton kłamał mówiąc, że grawitacja odpycha od ziemi, bo nie odpycha, albo że płaskoziemcy to idioci bo wierzą, że Ziemia podróżuje na 4 słoniach stojących na kosmicznym żółwiu, bo takie żółwie są niedorzeczne. Niezależnie, czy chcesz coś udowodnić czy nie, stosujesz manipulację i kłamstwo, co czyni cię albo manipulatorem, albo idiotą a na pewno hipokrytą. A namacalne dowody spisku też powinieneś jakieś mieć, chyba, że jesteś takim samym frajerem jakimi wg ciebie są wszyscy religijni tego świata, ale wiem, że tym się nie podzielisz, bo by wyszło, że płacą ci za bycie idiotą który mówi jak jest w taki sposób, żeby nikt nie uwierzył, podobnie jak Macierewiczowi za tuszowanie zamachu zorkietrowanego przez Jarka ;)
Odpowiedz@jedyny360: żeby z kimś rozmawiać trzeba mieć pewną płaszczyznę, pewne wspólne definicję - inaczej ja mówię że kot jest czarny a ty mówisz że biały - bo mamy inne rozumienie białego i czarnego... Ps. grawitacja to rzecz umowna :) jesteś taki jak ja w podstawówce - myślisz że jak ktoś jest starszy albo jest "profesorem" albo w ogóle jak ktoś coś mówi z przekonaniem to znaczy że tak jest - bo inaczej przecież nie mówił by tego z przekonaniem, nie byłby nauczycielem itd :) za niedługo odkryjesz to co ja - że wcale tak nie musi być :) - istnieje zjawisko które sprawia że duże obiekty przyciągają małe - mamy na to "konstrukt" który całkiem nieźle to tłumaczy, ale to wciąż tylko konstrukt - który może zostać zastąpiony przez inny - nie ma na świecie prawd absolutnych - z wyjątkiem tej że ludzie to zwierzeta stadne o ten na górze ma w d**pie tych na dole :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: "grawitacja to rzecz umowna :)" - tylko to nie ma nic do rzeczy z tym o czym mówię. To czy Newton miał rację formułując prawo powszechnego ciążenia czy nie miał nie związku z tym, czy rację masz rację przypisując mu stwierdzenie, że grawitacja odpycha od ziemi. Ostatnia szansa, jeśli tego nie zrozumiesz, znaczy że trollujesz, bo ktoś nie wierzę, że ktoś tak głupi nie zapomniał oddychać: Jak mówisz, że lekarze kłamią ukrywając ryzyko związane ze szczepionkami to jest to tak samo nieracjonalne jakbym ja mówił, że nie masz racji twierdząc, że szczepionki powodują autyzm (już mówiłeś, że uważasz to za bzdurę. Ale i tak w tym hipotetycznym "argumencie" udaję, że jednak nie uważasz tego za bzdurę, czujesz absurd?)
Odpowiedz@jedyny360: to jeszcze raz: jak poszedłem z moim dzieckiem do szczepienia i zapytałem lekarki, to mi powiedziała że NIE MA RYZYKA - jak zapytałem o ulotkę to zbanalizowała temat że to tylko tak piszą bo muszą, jak zapytałem (na następnej wizycie z kolejny dzieckiem, bo przy pierwszym jeszcze nie miałem pojęcia że antyszczepionkowcy istnieją) o autyzm ito, to stwierdziła że sięnaczytałem w internecie etc - po czym dostałem wezwanie od sanepidu... więc wybacz że moje racje są niezgodne z twoją teorią logiki, ale nie widziałem w żadnych wiadomościach lekarzy przyznających że szczepionki są groźne, za to widziałem wielu któzy twierdzą że groźne nie są (POMIMO że nawet na ulotce jest napisane że są) - dlatego śmiem twierdzić że lekarze kłamią - przykro mi że fakty przeczą twoim teoriom ale to tym gorzej dla faktów
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: No to brawo, udowodniłeś, że lekarze kłamią, bo nie mówią jak jest w ulotce którą piszą lekarze. Oczywiście ufając tobie na słowo, a jak wiemy to jest głupie i nieracjonalne tak byle komu na słowo wierzyć. Chociaż co to jest ryzyko mniej niż 1 na 10 000? Jako ludzie mamy problem z prawdopodobieństwem, ilość ludzi którzy liczą na 6 w totka to idealny przykład. Więc poniekąd też może mieć rację, że ryzyka praktycznie nie ma. Tak jak inżynier aeronatyki pewnie też cię będzie zapewniał, że samoloty są bezpieczne i nie ma ryzyka, że coś się stanie. Bo ryzyko zawsze jest, ale nie zawsze jest znaczące, ale ludzie lubią wyolbrzymiać.
Odpowiedz@jedyny360: i znowu prawda ma dwa końce - frajerzy od lotka przeceniają szanse, a ty z kolei ją lekceważysz - owszem ty jako ty, masz małe szanse że zachorujesz, ale jeśli zaszczepisz 1000 000 osób z prawodpodobienstwem 1:10 000 to masz praktycznie PEWNOŚĆ że zabijesz 100 osób - 100 zdrowych bogu ducha winnych dzieci, które umrą tylko dlatego że ktoś chce zarobić... Jedynym argumentem "za" jest ten który mówi że bez szczepien zginęłoby więcej ludzi - tyle że prawdopdobnie nie byliby to ci sami ludzie: i wobec takiej sytuacji mamy praktycznie dwa możliwe stanowiska: albo bawimy się w ostatnich sprawidliwych i twierdzimy że "nikt nie ma prawa decydować o losie innych nawet kosztem śmierci milionów" (mnie to nie przekonuje) - albo bawimy się w ludzi inteligentnych i oczekujemy DOWODÓW na to że faktycznie gdyby nie szczepić dzieci w pierwszych dniach życia, albo nie szczepić na ospę - to w konsekwencji umarłoby więcej niż od szczepień - i teraz dochodzimy do miejsc w którym mam nadzieję zrozumiesz że nie jestem fanatykiem - tylko oczekuję po prostu uczciwości wobec obywateli.. podania realnych danych, konkretnych dowodów, konkretnych badań i pozostawienia decyzji ludziom... A skoro mi to odbierają to zakładam po prostu że nie mają wobec mnie czystych intencji - gdyby troszczyli się o mnie i moje dzieci - to samo w sobie oznaczałoby to że będą mnie edukować i tłumaczyć tak żeby sam się zaszczepił - a nie zmuszać i okłamywać (no i oczywiście trochę można wątpić w dobre intencje kogoś kto chce ci coś sprzedać :) )
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Znowu manipulujesz, co jest dziwne, bo przecież mówisz prawdę i nic nie MNIEJ NIŻ 1 na 10 000. Poczytaj jak mają wyglądać badania kliniczne dla leków i kiedy raportowane są efekty uboczne mniej niż 1 na 10 000 i wtedy się kłóć, że to przekręt. I nie ma tej pewności, to jest wartość OCZEKIWANA, nie pewna. Dodaj sobie 5 tysięcy osób i twoja "pewna liczba" zgonów się sypie, bo ci wychodzi, że na bank umrze 1,5 osoby. Nawet wtedy, większość szczepionek aż tak śmiertelna nie jest, bo efektem ubocznym nie jest bezpośrednio śmierć, a choroba której śmiertelność to 1% na przykład, tak jak to jest w przypadku szczepionki na pneumokoki. To by znaczyło, że spośród 1,5 mln dzieci, które umarły by na pneumokoki co najwyżej 1,5 z nich oczekiwalibyśmy, że umrze "bo ktoś chce zarobić". Gdyby zaszczepić całą populację Polski, to patrzymy na spadek zgonów z 1,5 mln do ok. 40. To nie ja nie doceniam, to ty przeceniasz.
Odpowiedz@jedyny360: mówisz prawdę i nic nie próbujesz osiągnąć. Przede wszystkim mniej niż
OdpowiedzCiekawe na co szczepili w starożytnej Grecji, gdzie homoseksualizm był na porządku dziennym :P
Odpowiedz@Vania: nie homoseksualizm a zachowania homoseksualne - które tam były pewnego rodzaju normą kulturową - w niektórych plemionach w afryce również są takie zwyczaje - narzucane przez starszyznę - młodzi mężczyźni zajmują się sobą dzięki czemu młode kobiety zostają dla starszyzny.. powiesz pewnie że przecież nie można wyuczyć ludzi homoseksualizmu - i tu mamy problem bo jeszcze kilkadziesiąt lat temu naukowcy i badania naukowe dowodziły że jednak można, teraz jużtylko naukowcy (bo badań brak) twierdzą że nie można... (z tym że można przekonać ludzi do pewnych praktyk przedstawiając je jako atrakycjne i społecznie pozadane chyba się zgodzisz patrząc za okno :) )
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: a odpowiem, co mi tam. Skoro można ludzi wyuczyć, nauczyć, oduczyć, to czemu mimo iż przez kilka kolejnych epok "zachowania homoseksualne" nie były normą kulturową, to wciąż takie zachowania występują?
Odpowiedz@Vania: dokładnie z tej samej przyczyny dla której nadal rodzą się ludzie z zespołem downa, astygmatyzmem, 6-tym palcem, albo debile pokroju donalda kaczyńskiego - występowanie "dewiacji" jest normalne, ale same dewiacje już nie.. chronić ludzi którzy mieli pecha to obowiązek społeczeństwa ale promować chorobę narażając na przykre konsekwencje innych to jużprzestępstwo.. jeżeli stracisz nogi w wypadku to starasz się jakoś sobie radzić i oczekujesz pomocy, ale nie wmawiasz swoim dzieciom że brak nóg jest dobry i ok, i że sami jak będą chcieli to sobie mogą nogi up**lić i jeździć na wózku
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: wow...
Odpowiedz@Vania: dodam tylko że istnieją kultury w który z różnych przyczyn ludzie się samookaleczają bo w tej kulturze to atrakcyjne - socjalizacja stoi ponad instynktem u ludzi, więc ludzie pod wpływem nacisku społecznego są w stanie "dobrowolnie" zrobić sobie poważną krzywdę - na tym polega perfidia współczesnej manipulacji - od kiedy szlachta odkryła że niewolnika można lepiej kontrolować sztuczkami społecznymi niż kajdanami, zaczęła się zupełnie nowa era niewolnictwa.. "dziel i rządź" w wydaniu cywilizacji zachodu
Odpowiedz