Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Schronisko

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar wroclawskijozek
-4 8

A jaki problem ma autor tego komentarza, żeby wpuszczać na noc do domu trzech-czterech bezdomnych i de facto prowadził schronisko? Bezy wymogu testu? Tylko niech nie ściemnia że niedasie, bo większość noclegowni to nie są noclegownie państwowe, tylko niepubliczne (głównie prowadzone przez Kościół).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@wroclawskijozek: Z ciekawości spojrzałem na aktualny rejestr miejsc tymczasowego schronienia na Śląsku gdzie mieszkam, po prostu dla mnie łatwiej. Prawie połowa lub połowa to państwowe. Kościelne to około 1/3. Trzeba by dobrze policzyć wszystko, ale weź pod uwagę że w każdym powiecie i większości gmin, swoje schroniska prowadzą MOPS/GOPS/OPS/POPS i to nie jedno. W większych miastach typu Bielsko-Biała czy Katowice to kilka schronisk, prawie wszystkie, w Bielsku-Białej wszystkie 3 schroniska prowadzi tamtejszy MOPS.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2020 o 5:55

avatar MrDeothor
5 5

Aż mi się przypomniała strona internetowa dla bezdomnych postawiona za całkiem grubą kasę :D

Odpowiedz
avatar tomasch7
0 0

@MrDeothor: właśnie chciałem napisać, że przecież może posciemniać na czacie z lekarzem i pójść na nfz

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-3 7

juz widzę te tabliczki u żebraków: "zbieram na testy covidowe" :) swoją drogą jaki niby jest powód dawana za darmo kasy jakimś śmierdzącym (niestety także dosłownie) nierobom zaśmiecającym miasta? jeśli są chorzy upośledzeni niezdolni do pracy, to mają zasiłki etc - ale "kryzys bezdomności" ? to taka sama ściema jak "choroba alkoholowa" przecież to jest jakaś kpina żeby jednym czy drugim dawać pieniądze na które normalni ludzie muszą ciężko pracować... sorry, ale jeśli komuś się nie chce iść do pracy to niech robi co chce (ze zdychaniem na ulicy włącznie) ja sobie nie życzę żeby ktoś mu dawał moje pieniądze - bo mi też się nie chce, a chodze do roboty

Odpowiedz
avatar ~Gucio
-1 5

@zpiesciamudotwarzy: Gdybym był polakiem-katolikiem to bym ci życzył żeby spotkało cię coś złego i żebyś doświadczył jak to jest "być za zdrowym" na bycie chorym ale zbyt chorym żeby pracować. "jeśli są chorzy upośledzeni niezdolni do pracy, to mają zasiłki" Muuhahahhahaaa. W jakim ty świecie żyjesz? Jakie zasiłki?

Odpowiedz
avatar Raditt
-1 1

@cavefalcon Za mało ci dali? W mojej opinii twoje upośledzenie jest bezsporne niepolaku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@zpiesciamudotwarzy: Piszesz "jeśli są chorzy upośledzeni niezdolni do pracy, to mają zasiłki". Żyjesz w Polsce? Jakie zasiłki? Jeśli był niepełnosprawny od dziecka, to go nie stać nawet na czynsz, bo dostaje tzw. rentę socjalną. Jeśli uległ wypadkowi przed 25 rokiem życia i nie uczył się wtedy tylko chodził do pracy, w 90% przypadków nie dostanie renty, bo często dla 22 czy 23 lata, ponad 3 lata składkowe, to granica nie do przeskoczenia. Jak ulegniesz wypadkowi mając mniej niż 35 lat, w 99.9% przypadków dostaniesz najniższą możliwą rentę, tak wyliczana jest w tym kraju renta. Gdyby nie gwarantowana najniższa renta, to niektórzy dostawaliby kilka zł miesięcznie. Choćby taki 18 czy 19 latek który miał wypadek a wcześniej miał praktyki (za praktykanta płaci się ZUS), gdyby nie gwarantowana najniższa, dostawałby kilka złotych na m-c, nawet nie 10 zł. Zasiłki? Jakie? Jak ktoś ma rentę, to mu żadne nie przysługują a jak nie ma renty, to te 200 zł na jedzenie i dodatek do prądu nie pomogą mu. No jest jeszcze opcja dopłaty do czynszu ale sporo samotnych niepełnosprawnych się na to nie łapie. Sporo ludzi jest zbyt chorych na pracę ale zbyt zdrowych na rentę. Chodzi o takie przypadki gdzie osoba chora, dostaje dawną III grupę i nie jest w stanie samodzielnie odwołać się od decyzji lekarza orzecznika. Dla przykładu, standardem w tym kraju jest to że osobom na wózkach inwalidzkich, wystawiają dawną II grupę, czyli tzw. umiarkowany stopień niepełnosprawności. Jeśli masz neuropatie i jesteś w stanie dziennie dać kilka kroków o kulach, dostajesz dawną III grupę, z tą grupą nie ma renty. To samo choroby zwyrodnieniowe stawów i kręgosłupa, na to renty i zasiłków nie ma a często choroby te eliminują ludzi z pracy. Fakt, większość osób bezdomnych jest z wyboru ale trafiają się też przypadki gdzie człowiek został zmielony przez system. Pamiętaj że żyjesz w kraju w którym większość osób poruszających się na wózku inwalidzkim, nie stać na zakup nowego wózka inwalidzkiego przeznaczonego do codziennego użytku.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2020 o 6:12

avatar ~Gucio
-2 4

@yankers: Dzięki za chęci ale do takiego głupka jak zpiesciamudotwarzy i tak to nie dotrze. Dla niego każdy bezdomny to złodziej i pijak bo każdy pijak to złodziej. Nie ma pojęcie jak mało potrzeba żeby nagle wylądować na ulicy. Nie ma pojęcia o tym że jest zamknięty katalog schorzeń które robią z kogoś niepełnosprawnego. I są tam zasadniczo zawarte tylko tak drastyczne dysfunkcje że osoby które je posiadają mają problem z samodzielną egzystencją a co dopiero z pracą. Nawet stopień lekki czy umiarkowany potrafi całkowicie wykluczyć kogoś z szansy na pracę. A jakie są konsekwencje braku pracy? Eksmisja i bezdomność.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
1 1

@„Gucio”: @yankers: to może jaśniej żebyśmy się dobrze zrozumieli - założono kiedyś ośrodek pomocy dla bezdomnych - gdzie KAŻDY bezdomny mógł przyjść i zamieszkać, żeby nie spać na ulicy - jedynym drobniutkim warunkiem był zakaz spożywania alkoholu i oczywiście zakaz wracania po spożyciu - po kilku miesiącach ośrodek zamknięto, ponieważ stał pusty... JAko student poszedłem do baru mlecznego - za ciężko zarobione pieniądze kupiłem sobie zupę, obok mnie siedział menel szamający kotleta na "bloczek" bo menelowi należą się bloczki - student może się uczyć i pracować albo nie jeść, ale menel ponieważ ma "cieżką sytuację" nie musi pracować ale jeść musi - tak samo z autobusami - ja płacę za bilet i siedzę obok osranego zapijaczonego menela który oczywiście może jechać za darmo.. nie wiem, może po prostu nigdy nie byliscie w krakowie, że tak piszecie, a może się nie rozumiemy... JA też uważam że pomoc społeczna w polsce kuleje i powinna być większa dla ludzi potrzebujących... ale kupowanie jedzenia i wódki menelowi za pieniądze ludzi któzy pracują po to żeby ten menel włamał się im na klatkę i ją obsrał, to moim zdaniem przegięcie - i nie mówcie mi że są ludzie którzy faktycznie potrzebują - bo jeśli tacy są - to otworzyć noclegownie dla tzreźwych bezdomnych i po kłopocie - z pieniedzy które idą na alko dla meneli, to byśmy w tych nocelgowniach mogli im jeszcze baseny pobudować

Odpowiedz
avatar zaco_zajajco
-1 1

@„Gucio”: Do tego dodać należy czynnik "zaklętego kręgu" - wystarczy raz wylądować na bruku, by już nigdy się nie podnieść. Żeby gdzieś pracować, trzeba być w miarę czystym i mieć dach nad głową, żeby to mieć, trzeba zarabiać. Zanim przyjdzie pierwsza wypłata, coś trzeba jeść i za coś dojeżdżać do pracy. I wcale nie trzeba, żeby nam tramwaj nogę w kolanie upiehdolił, wystarczy nieuczciwy partner/ka, w życiu czy interesach, by nagle stracić wszystko. A jeśli jest się w wieku 50+, to wiadomo, że pracę znaleźć trudniej, nawet gdy ma się gdzie mieszkać. Ktoś powie - no ale każdy ma rodzinę. Jasne, ale kto by chciał "gościć" piąte koło u wozu przez nie wiadomo jak długi czas, zanim ta osoba się odkuje i będzie mogła pójść na swoje? Alkoholizm? Bywa wtórny do bezdomności. Gdy już nie masz nic do stracenia, zdradzony przez najbliższych, z poczuciem porażki, uczuciem goryczy i pełen zwątpienia, wódeczka pozwoli na chwilę zapomnieć. A po tej chwili lub kilku już nie pozwoli o sobie zapomnieć. I już masz bana na noclegownię, bo bez nalewki na kościach tak cię telepie, że nie trafiasz nogą w dziurę w gaciach, i Policja zgarnia cię z chodnika przy dwudziestostopniowym mrozie, a ty się cieszysz, bo na izbie będzie choć kawałek ciepłej podłogi, i może nawet gorzkiej herbaty podadzą. Bezdomność to nie jest życie usłane różami, tylko us*ane i z kolcami. Jak widzę menela, co prosi o 2 zł na bułkę, to daję mu dychę na dyktę. On już jest na drodze jednokierunkowej i nie ma takiego autobusu, który by go zabrał w podróż do domu. Nie w tym kraju. Niech się więc znieczuli, za moje pieniądze, bo ja miałam w życiu szczęście - do ludzi, rodziny, pracy. Mówię serio. Empatia nie pozwala mi patrzeć na meneli z pogardą. A niedawno zobaczyłam pod sklepem dziadunia, co akurat psa odwiązywał od stojaka na rowery. Był zajęty sobą i nie zamierzał o nic prosić. Buty miał bez sznurówek, łachy jakieś przedpotopowe, na zgięciu łokcia zawieszona reklamówka wagi lekkiej - no nie zrobił zakupów za milion dolców, to podeszłam i dałam mu pięć dych, mówiąc, że to dla pieska, żeby mu głupio nie było. Bo mi jest, naprawdę, jakoś głupio, gdy widzę takich ludzi. Nie wiem, czy sami są sobie winni, czy nie, ale widzę, że dla nich jest za późno, by mogli odwrócić swój los. Jeśli kiedyś sama zostanę dziadówką bez grosza, to może też ktoś mnie poratuje, i tyle, a jeśli nie, to będę sobie smarkać do rękawa, że jestem durna, a ludzie źli. Ale teraz jest teraz, i gdy mogę, to daję. Na pewno część bezdomnych jest sama sobie winna, tylko co z tego? Nawet za przestępstwo dostaje się karę więzienia, która kiedyś się kończy, a bezdomność zwykle jest wyrokiem dożywotnim, bo choćby winny żałował i czuł, że odbył już swoją "karę", to i tak nie ma jak wrócić do normalności. Żeby to zrozumieć, trzema mieć nie tylko analityczny rozum i statystyczne dane, ale i wyobraźnię, i empatię.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 1

@zaco_zajajco: mozna np zamiast się "znieczulać" odkładać kasę, jak już odłożysz 600zł (czyli po miesiącu) kupić jakiś ciuch, wykąpać się w łazni dla tirowców ubrać wynająć pokój w motelu pracowniczym i iść do roboty, nawte 50'latek może pracować jako stróż etc.. WSZYSTKO sprowadza się do tego że gościowi się NIE CHCE - i ok, ma od tego prawo - tylko nie moim kosztem, bo to że jemu się nie powidoło i nie chce mu się walczyć, to nie mój problem, mnie też się nie powiodło i k**wa co drugi dzień mam ochotę odpuścić, ale próbuje i naprawdę ch**j mnie strzela jak sobie myślę że on pije za moje pieniądze... pewnie, że sporo ludzi lubi sobie poprawiać samopoczucie jałmużna dla takich ludzi - i też masz do tego prawo (a oni z kolei na tym żerują) ale niech to będzie dobrowolne, i niech ich straż miejska umieści w jakimś gettcie gdzie nie będą brudzić innym

Odpowiedz
Udostępnij