Niech ktoś przetłumaczy dorosłemu panu, co to jest ta "Julka"?
Zgaduję, że jest to kobieta, którą może i prawicowiec chciałby zaruchać, ale skończy się pewnie na próbie pobicia.
@Maquabra: "Julka" jest mniej-więcej tym samym na lewicy, co "kuc" na prawicy. (No i oczywiście innej płci ;))
Osobniczka w wieku licealnym lub wczesno-studiowym, na utrzymaniu rodziców, która wszystkie poglądy na tematy polityczne i gospodarcze czerpie bezrefleksyjnie z zamkniętego kółka wzajemnej adoracji - i bezmyślnie powtarza wszystkie najbardziej skrajne pomysły swojej strony sceny politycznej, uważając je za prawdę objawioną i uniwersalny sposób zbawienia całego świata.
Zarówno Julki jak i kuce zazwyczaj wyrastają ze swoich skrajnych poglądów kilka lat po pójściu do normalnej pracy. Naturalnie poza najbardziej skrajnymi przypadkami, ale to mniejszość.
Po prostu ogólnie przyjęte określenie na młodzieżowego zaślepionego prawicowca mieliśmy od dawna, a na lewicowca nie, więc właśnie się pojawiło.
Niech ktoś przetłumaczy dorosłemu panu, co to jest ta "Julka"? Zgaduję, że jest to kobieta, którą może i prawicowiec chciałby zaruchać, ale skończy się pewnie na próbie pobicia.
Odpowiedz@Maquabra: "Julka" jest mniej-więcej tym samym na lewicy, co "kuc" na prawicy. (No i oczywiście innej płci ;)) Osobniczka w wieku licealnym lub wczesno-studiowym, na utrzymaniu rodziców, która wszystkie poglądy na tematy polityczne i gospodarcze czerpie bezrefleksyjnie z zamkniętego kółka wzajemnej adoracji - i bezmyślnie powtarza wszystkie najbardziej skrajne pomysły swojej strony sceny politycznej, uważając je za prawdę objawioną i uniwersalny sposób zbawienia całego świata. Zarówno Julki jak i kuce zazwyczaj wyrastają ze swoich skrajnych poglądów kilka lat po pójściu do normalnej pracy. Naturalnie poza najbardziej skrajnymi przypadkami, ale to mniejszość. Po prostu ogólnie przyjęte określenie na młodzieżowego zaślepionego prawicowca mieliśmy od dawna, a na lewicowca nie, więc właśnie się pojawiło.
OdpowiedzUderz w stół...
OdpowiedzKaromir nie zrozumiałeś. Ona nigdzie nie napisała, że obrażają, napisała tylko, że to słowo nie jest młodzieżowe ...
Odpowiedz