Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Piotrek

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar rustika
7 7

@Maquabra: Tylko teraz to się stało z dnia na dzień, bez ostrzeżenia i możliwości przewidzenia sytuacji. Jak widzisz, że się otwiera 4 siłka to możesz mieć uzasadnione podejrzenie, że wkrótce do Twojej przyjdzie mniej klientów i trzeba się zastanowić co dalej. A jak w lutym jest wszystko ok, masz zamówienia do października na np. przewóz ludzi autobusem na wycieczki, a tu z dnia na dzień wszyscy rezygnują, a Ty masz kredyt na ten autobus, rodzinę na utrzymaniu, kierowcę na etacie (i ten też rodzinę i kredyt), ZUS, VAT i inne opłaty, to jak wyobrażasz sobie to przebranżowienie? Nie ma kapitału, ma zobowiązania i co miesiąc politycy mówią, że zaraz będzie lepiej i się krzywa wypłaszcza. Masz to rzucić i wyjechać w Bieszczady? Bo nie wiem jak w praktyce widzisz takie przebranżowienie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

@Maquabra: Przebranżowienie w trakcie gdy kończy się dobra koniunktura, jest czymś normalnym. Tylko chciałbym zauważyć że nie ma mowy tutaj o końcu koniunktury. Gdy zaczyna kończyć się koniunktura, przedsiębiorstwa mają zazwyczaj kilka miesięcy na rozeznanie się w sytuacji i ewentualne przebranżowienie się. Samo badanie rynku w branży w której się nie działa, zajmuje spokojnie ponad miesiąc. Tutaj mówimy o nagłym zamknięciu zakładów w trakcie dobrej koniunktury. To jest coś innego. W trakcie wiosennego lockdownu, większość firma ze spokojnie połowy branż, pozbyła się oszczędności próbując utrzymać się na powierzchni. Po ponownym uruchomieniu gospodarki wszyscy słyszeli zapewnienia że nie będzie ponownego lockdownu, a tu co? Nagle, z dnia na dzień zamykają. Do przebranżowienia potrzebny jest też kapitał, kapitał którego sporo ludzi dzisiaj nie ma. Można podawać przykłady takie jak podał @rustika, ja tego robić nie będę, bo rustika podał bardzo trafny przykład, więc nie ma co dodawać następnych. Tym komentarzem pokazałeś że nie znasz rynku tak samo jak ten "fachowiec" z rządu. Najlepszym pytaniem jest chyba, "za co się przebranżowić??". Powiedz mi, ja jestem w lepszej sytuacji niż 1/3 ludzi w tym kraju. Moja branża pada powoli. Prowadzę przedsiębiorstwo w branży budowlanej od prawie 25 lat. Normalnie miałem robotę zawsze na półtora roku w przód, przy gorszym okresie, miałem robotę na rok w przód. W tym roku w czerwcu skończyły się telefony. Od czerwca nic, zero, null, nawet nie negocjowałem zapłaty a uwierz, przyjąłbym wszystko i zrobiłbym niezależnie od tego ile by za to zapłacili. Ucieszyłoby mnie nawet zlecenie na postawienie garażu czy płotu, bo to przedłużyłoby żywot firmy o jakieś 2 dni. Od wiosny miałem kilka przestojów gdy pracownicy trafiali na kwarantannę, wyładowałem się podczas nich z oszczędności. Na jesień 2019 zainwestowałem w nowy sprzęt, wpłacając 50% sumy a reszta na kredyt. Z kredytu nie da się zrezygnować, albo płacisz albo nie płacisz i po paru miesiącach wpada ci komornik i licytuje sprzęt za 30% jego wartości. Dzisiaj mam zlecenia do połowy lutego, potem nic, siedzenie w domu a po 2 miesiącach zasiłek. Bo na 2 miesiące wypłat jeszcze mam, na dłużej już nie. Moja branża nie jest objęta pomocą rządową, bo doszli do wniosku że budowlanka nie ucierpi, tylko nie pomyśleli że ludzie przestali się tak ochoczo budować czy kupować mieszkania/domy od developera. Z drugiej strony miasta/gminy/powiaty przestały inwestować. Rocznie startowałem w średnio 30 przetargach i, wygrywałem około 5 z nich. W tym roku stanąłem w 2 przetargach, w lutym i marcu, bo więcej najzwyczajniej w świecie nie było. Duże firmy też nie inwestują. Rocznie od ponad 15 lat, budowałem nie mniej niż 4 pensjonaty/hotele, w tym roku jeden, skończyłem go w maju, branża przestała inwestować. Powiedz mi teraz, za co mam się przebranżowić oraz co takiego mam robić? Ja, doktor inżynier budownictwa, który całe życie robił na budowie? Mam iść na uczelnie jako wykładowca? Z moim językiem polskim się nie nadaje do tego. Wiem! Otworzę nowatorski gabinet masażu łopatą. Może i jakieś dofinansowanie z UE by się dostało na to :) Badanie rynku dzisiaj jest niemożliwe, bo nie da się go zrobić gdy gospodarka stoi a sporo zakładów jest pozamykane. Inwestowanie dzisiaj w coś czego się nie zna to gigantyczne ryzyko. Wystarczy że na wiosnę wróci normalność. Ludzie powypadają ze swoich branż które znali i mieli stałych klientów, zostaną za to w nowej branży której nie znają a stare zakłady szybko taki zakład dobiją. Wtedy ponowne przebranżowienie?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2020 o 9:41

avatar konto usunięte
0 0

@yankers: Znając życie pod magicznym słowem "przebranżowienie" kryje się iść na kasę do marketu...

Odpowiedz
avatar Sinecode
2 2

@Maquabra: Jedno masz wspólnego z postacią z obrazka- ch*ja wiesz o realiach rynkowych i takich sytuacjach jakie mają miejsce obecnie.

Odpowiedz
avatar wroblitz
0 0

Zatem Brzęczek powinien być świetnym trenerem, wszak rozegrał 42 mecze w reprezentacji, strzelając przy tym 4 gole.

Odpowiedz
Udostępnij