Wyjście z EU =/= Wyjście z Schengen. Ale jak tak dalej pójdzie to dostaniemy oba w pakiecie i to nie od naszych "włodarzy z PIS" a prosto z EU. Sprzedawać swój towar u nas i tak będą a my mamy jedynie parobków na eksport. W EU sobie sprowadzą Hindusa za pół ceny Polaka i będą zadowoleni a my będziemy się kąpać w patriotyzmie, KK i innych "trendy" sprawach.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2020 o 11:53
Z Schengen nas chyba nie wypieprzą tak szybko, aż takich jazd Polacy nie odwalają. Nie sądzę, by zachodnie kraje chciały ukarać za nasz rząd naszych obywateli oraz w sumie samych siebie.
@cczeslaww: Ale to przecież nie rząd zjada kasę z Unii tylko obywatele naszej Cebulandii. Wywalą nas i miłośników gulaszu/halaszle i od razu będzie 45mln mniej "roszczeniowych ludzików" kasa zostanie u swoich. Nikt im nie będzie szczekał o praworządności, nikt im nie będzie wetował uchwał. Same plusy. Dla nich. A my zostaniemy na swoim pasie ziemi potencjalnie spalonej i będziemy ślicznym buforem dla DE i RU (i jej państw satelickich). I będziemy wyspą szczęścia z naszymi ideami, wzorcami i bogami z Nowogrodzkiej.
Za kilka, może kilkanaście miesięcy zobaczymy, co się będzie działo w Wielkiej Brytanii. Czy będą tam tańczyć na ulicach, pić szampana do śniadania i rzucać w żebraków banknotami po 20£, czy może premier będzie się zmieniał co tydzień, a kryzys będzie tak głęboki, że Elka będzie się musiała wyprowadzić do mieszkania socjalnego, gdzieś na londyńskich dokach.
UK to taki pilot. Bo kto wie, może wcale nie trzeba regulować dopuszczalnej krzywizny banana, albo wymuszać, nakazywać i zakazywać innych pierdół, żeby móc bez przeszkód handlować z innymi państwami i rozwijać swoją gospodarkę? Z drugiej strony, może regulacje typu, nie wolno ci słuchać głośnej muzyki na twoim telefonie, przez twoje słuchawki, są niezbędne żeby osiągnąć gospodarczy sukces.
Przypuszczam, że wątpię. Zachód UE za bardzo potrzebuje taniej siły roboczej i rynku zbytu dla tego, co im nie schodzi u nich. To takie puste straszenie, podobnie jak to sprzed kilku tygodni, że ojej "ómżemy" bo nie będzie hajsu unijnego na odbudowę po pandemii.
@Trokopotaka: Ale oni będą sprzedawać u nas swoje sery, ryby, owoce, wino itp. My tych rzeczy nie mamy więc rynek zbytu będzie. Pewnie Kaczyści dowalą cła itp. ale finalnie to zapłacę ja, Ty, pan, pani, społeczeństwo. Bo producentowi parmezanu ma się hajs za kilogram zgadzać a to że w Polsce zamiast 100zł będzie on 200zł za kilogram kosztował "bo cła" to będzie miał to gdzieś.
Polak jako tania siła robocza już dawno nie istnieje, w UE ściągną do siebie Ukraińców, Białorusinów albo Hindusów i będziemy w okolicy okrężnicy. Zostaniemy skansenem Europy i rynkiem na którym inflacja będzie galopować i pewnie dojdzie finalnie do takiego poziomu jak w Zimbabwe.
Ja lubię gorgonzolę z oliwkami i włoskim salami i nie zastąpi mi tego ser biały z cebulą i podwawelską.
@jakktozajete: Bo bez UE będziemy Ukrainą. Tak, wiem, konfederackie kuce widzą Szwajcarię lub Norwegię, ale to nie tak działa.
W przeciwieństwie do młodzieży w wieku gimnazjalnym, ja widziałem osobiście socjalizm w PRL, oraz lata 90. i widzę, jak wygląda Polska teraz, a jak przed 2005. I na teksty typu ,,hurr durr, gupia Unia, komunizm, ślimak to ryba i banany" mam jedną odpowiedź --> palnij się w ten pusty łep.
@jakktozajete: No to sobie odpowiedz na kilka prostych pytań
1. Ile wpłacamy do budżetu Unii a ile od nich dostajemy?
2. Co my produkujemy czego państwa unijne nie produkują a co produkują państwa unijne czego my nie mamy?
3.Kto łatwiej wizę dostanie: Polak do państw Unii czy "unijny" do Polski jeśli będzie chciał wyjechać?
4. Która waluta jest mocniejsza - EUR czy PLN?
5. Kto u kogo zarabia "juro" - Polacy w UE czy "unijni" w Polsce?
I teraz policz sobie rachunek zysków i strat.
A szczekanie na forum Unii jaka ta Unia jest zła wygląda tak jakbyś został zaproszony z grupą znajomych do kogoś do domu, ktoś by dał Tobie i Twojemu kumplowi portfel z gotówką a Ty byś mu nasrał w kącie, kumpel by próbował zmienić zamki w drzwiach i obaj zaczęlibyście obrażać jego i jego rodzinę.
I nie, nie umrzemy po pandemii ale obniży nam się drastycznie poziom życia. Wzrosną ceny artykułów spoza Polski. A jak jeszcze zaczniemy wywalać z kraju firmy, które tu inwestują to się skończy na tym, że pozamykają fabryki i zakłady produkcyjne (bo im się nie będzie opłacało produkować w PL), wywiozą sprzęt choćby po to by go za pół ceny sprzedać (bo przecież jest ich własnością) i będziesz miał milion albo dwa nowych "pożeraczy socjalu" na których będziesz płacił ze swoich podatków. Państwo nie ma swoich pieniędzy, ma tylko te, które zabierze Tobie, mi, Twojej rodzinie. A jeśli zacznie dodrukowywać papierki z królami to pewnego dnia okazać się może, że Twój ulubiony BigMac (o przepraszam WielkiKanapek bo ma być polskie, nie?) nie będzie kosztował w zestawie z colą i frytkami 20zł a dostaniesz dwie kromki chleba z salcesonem i zwiędłą sałatą, ziemniaki tłuczone i kompot z wiśni za 60zł bo taka będzie inflacja.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 listopada 2020 o 6:38
@jurekogorek: Daj spokój, dzisiejsi "zbuntowani" 20-latkowie są przyzwyczajeni do tego, że mogą sobie skoczyć na Whopperka albo kebaba, mają pełne półki wszystkiego w sklepach a hajs dają rodzice, w domu jest zawsze świeża szyneczka, banany i oliwki. Oni nie znają czasów stania po nocy w kolejkach do mięsnego, czasów gdy by wyjechać nawet na Węgry czy do Czechosłowacji trzeba było mieć książeczkę walutową i rozliczyć się z każdego forinta czy korony i oddać paszport po powrocie. Teraz mogą sobie na weekend skoczyć do Londynu czy Oslo a na wakacje na Kanary.
Ciekawe czy będą tacy szczęśliwi gdy na wizę będą czekać np 2 miesiące (bez gwarancji dostania jej) a 1EUR = 10zł.
Nie twierdzę, że Unia jest bez wad ale to co się dzieje w Polsce ostatnimi czasy sprawia, że naprawdę przestaję się dziwić głosom osób, które chcą się pozbyć Polski z UE.
I porównywanie brexitu do wywalenia Polski nie jest nawet zabawne - UK jest minimum 100 lat ekonomicznie przed naszym krajem, ma inne stosunki polityczno-gospodarcze na świecie i nie ma tak zj...nych polityków i "patriotów" jacy są w Polsce. Naród który był eksterminowany przez 6 lat przez nazistów wychwala ich pod niebiosa na ulicach, troglodyci z IQ tostera wycierają sobie mordy hasłami patriotycznymi i nie dopuszczają do siebie myśli, że za ścianą może mieszkać ktoś z innymi poglądami. Ale jednocześnie ten tłum debili chętnie grzeje dupska na plażach w Egipcie, Turcji czy Grecji i jakoś tam im nie przeszkadzają "arabusy", "ciapaci", "czarnuchy". A jak tylko koła samolotu dotkną "polskiej ziemi" od razu im się włącza "Je sui polacco"...
Wyjście z EU =/= Wyjście z Schengen. Ale jak tak dalej pójdzie to dostaniemy oba w pakiecie i to nie od naszych "włodarzy z PIS" a prosto z EU. Sprzedawać swój towar u nas i tak będą a my mamy jedynie parobków na eksport. W EU sobie sprowadzą Hindusa za pół ceny Polaka i będą zadowoleni a my będziemy się kąpać w patriotyzmie, KK i innych "trendy" sprawach.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2020 o 11:53
Z Schengen nas chyba nie wypieprzą tak szybko, aż takich jazd Polacy nie odwalają. Nie sądzę, by zachodnie kraje chciały ukarać za nasz rząd naszych obywateli oraz w sumie samych siebie.
Odpowiedz@cczeslaww: Niemcy by nie chcieli znowu zostać państwem frontowym, dlatego w ich interesie jest bufor w postaci Polski
Odpowiedz@cczeslaww: Ale to przecież nie rząd zjada kasę z Unii tylko obywatele naszej Cebulandii. Wywalą nas i miłośników gulaszu/halaszle i od razu będzie 45mln mniej "roszczeniowych ludzików" kasa zostanie u swoich. Nikt im nie będzie szczekał o praworządności, nikt im nie będzie wetował uchwał. Same plusy. Dla nich. A my zostaniemy na swoim pasie ziemi potencjalnie spalonej i będziemy ślicznym buforem dla DE i RU (i jej państw satelickich). I będziemy wyspą szczęścia z naszymi ideami, wzorcami i bogami z Nowogrodzkiej.
OdpowiedzZa kilka, może kilkanaście miesięcy zobaczymy, co się będzie działo w Wielkiej Brytanii. Czy będą tam tańczyć na ulicach, pić szampana do śniadania i rzucać w żebraków banknotami po 20£, czy może premier będzie się zmieniał co tydzień, a kryzys będzie tak głęboki, że Elka będzie się musiała wyprowadzić do mieszkania socjalnego, gdzieś na londyńskich dokach. UK to taki pilot. Bo kto wie, może wcale nie trzeba regulować dopuszczalnej krzywizny banana, albo wymuszać, nakazywać i zakazywać innych pierdół, żeby móc bez przeszkód handlować z innymi państwami i rozwijać swoją gospodarkę? Z drugiej strony, może regulacje typu, nie wolno ci słuchać głośnej muzyki na twoim telefonie, przez twoje słuchawki, są niezbędne żeby osiągnąć gospodarczy sukces.
OdpowiedzPrzypuszczam, że wątpię. Zachód UE za bardzo potrzebuje taniej siły roboczej i rynku zbytu dla tego, co im nie schodzi u nich. To takie puste straszenie, podobnie jak to sprzed kilku tygodni, że ojej "ómżemy" bo nie będzie hajsu unijnego na odbudowę po pandemii.
Odpowiedz@Trokopotaka: Tylko, że my potrzebujemy ich o wiele bardziej, niż oni nas, patryjoto z IQ budyniu.
Odpowiedz@Trokopotaka: Ale oni będą sprzedawać u nas swoje sery, ryby, owoce, wino itp. My tych rzeczy nie mamy więc rynek zbytu będzie. Pewnie Kaczyści dowalą cła itp. ale finalnie to zapłacę ja, Ty, pan, pani, społeczeństwo. Bo producentowi parmezanu ma się hajs za kilogram zgadzać a to że w Polsce zamiast 100zł będzie on 200zł za kilogram kosztował "bo cła" to będzie miał to gdzieś. Polak jako tania siła robocza już dawno nie istnieje, w UE ściągną do siebie Ukraińców, Białorusinów albo Hindusów i będziemy w okolicy okrężnicy. Zostaniemy skansenem Europy i rynkiem na którym inflacja będzie galopować i pewnie dojdzie finalnie do takiego poziomu jak w Zimbabwe. Ja lubię gorgonzolę z oliwkami i włoskim salami i nie zastąpi mi tego ser biały z cebulą i podwawelską.
Odpowiedz@jurekogorek: Już ulżyło? Poobrażałeś sobie kogoś z innym zdaniem? Teraz napisz dlaczego my potrzebujemy ich bardziej niż oni nas.
Odpowiedz@jakktozajete: Bo bez UE będziemy Ukrainą. Tak, wiem, konfederackie kuce widzą Szwajcarię lub Norwegię, ale to nie tak działa. W przeciwieństwie do młodzieży w wieku gimnazjalnym, ja widziałem osobiście socjalizm w PRL, oraz lata 90. i widzę, jak wygląda Polska teraz, a jak przed 2005. I na teksty typu ,,hurr durr, gupia Unia, komunizm, ślimak to ryba i banany" mam jedną odpowiedź --> palnij się w ten pusty łep.
Odpowiedz@jurekogorek: Multi @gramin?
Odpowiedz@jakktozajete: No to sobie odpowiedz na kilka prostych pytań 1. Ile wpłacamy do budżetu Unii a ile od nich dostajemy? 2. Co my produkujemy czego państwa unijne nie produkują a co produkują państwa unijne czego my nie mamy? 3.Kto łatwiej wizę dostanie: Polak do państw Unii czy "unijny" do Polski jeśli będzie chciał wyjechać? 4. Która waluta jest mocniejsza - EUR czy PLN? 5. Kto u kogo zarabia "juro" - Polacy w UE czy "unijni" w Polsce? I teraz policz sobie rachunek zysków i strat. A szczekanie na forum Unii jaka ta Unia jest zła wygląda tak jakbyś został zaproszony z grupą znajomych do kogoś do domu, ktoś by dał Tobie i Twojemu kumplowi portfel z gotówką a Ty byś mu nasrał w kącie, kumpel by próbował zmienić zamki w drzwiach i obaj zaczęlibyście obrażać jego i jego rodzinę. I nie, nie umrzemy po pandemii ale obniży nam się drastycznie poziom życia. Wzrosną ceny artykułów spoza Polski. A jak jeszcze zaczniemy wywalać z kraju firmy, które tu inwestują to się skończy na tym, że pozamykają fabryki i zakłady produkcyjne (bo im się nie będzie opłacało produkować w PL), wywiozą sprzęt choćby po to by go za pół ceny sprzedać (bo przecież jest ich własnością) i będziesz miał milion albo dwa nowych "pożeraczy socjalu" na których będziesz płacił ze swoich podatków. Państwo nie ma swoich pieniędzy, ma tylko te, które zabierze Tobie, mi, Twojej rodzinie. A jeśli zacznie dodrukowywać papierki z królami to pewnego dnia okazać się może, że Twój ulubiony BigMac (o przepraszam WielkiKanapek bo ma być polskie, nie?) nie będzie kosztował w zestawie z colą i frytkami 20zł a dostaniesz dwie kromki chleba z salcesonem i zwiędłą sałatą, ziemniaki tłuczone i kompot z wiśni za 60zł bo taka będzie inflacja.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2020 o 6:38
@jurekogorek: Daj spokój, dzisiejsi "zbuntowani" 20-latkowie są przyzwyczajeni do tego, że mogą sobie skoczyć na Whopperka albo kebaba, mają pełne półki wszystkiego w sklepach a hajs dają rodzice, w domu jest zawsze świeża szyneczka, banany i oliwki. Oni nie znają czasów stania po nocy w kolejkach do mięsnego, czasów gdy by wyjechać nawet na Węgry czy do Czechosłowacji trzeba było mieć książeczkę walutową i rozliczyć się z każdego forinta czy korony i oddać paszport po powrocie. Teraz mogą sobie na weekend skoczyć do Londynu czy Oslo a na wakacje na Kanary. Ciekawe czy będą tacy szczęśliwi gdy na wizę będą czekać np 2 miesiące (bez gwarancji dostania jej) a 1EUR = 10zł. Nie twierdzę, że Unia jest bez wad ale to co się dzieje w Polsce ostatnimi czasy sprawia, że naprawdę przestaję się dziwić głosom osób, które chcą się pozbyć Polski z UE. I porównywanie brexitu do wywalenia Polski nie jest nawet zabawne - UK jest minimum 100 lat ekonomicznie przed naszym krajem, ma inne stosunki polityczno-gospodarcze na świecie i nie ma tak zj...nych polityków i "patriotów" jacy są w Polsce. Naród który był eksterminowany przez 6 lat przez nazistów wychwala ich pod niebiosa na ulicach, troglodyci z IQ tostera wycierają sobie mordy hasłami patriotycznymi i nie dopuszczają do siebie myśli, że za ścianą może mieszkać ktoś z innymi poglądami. Ale jednocześnie ten tłum debili chętnie grzeje dupska na plażach w Egipcie, Turcji czy Grecji i jakoś tam im nie przeszkadzają "arabusy", "ciapaci", "czarnuchy". A jak tylko koła samolotu dotkną "polskiej ziemi" od razu im się włącza "Je sui polacco"...
Odpowiedz