@MrDeothor: Pełna zgoda. Demotywatory też były całkiem niezłe dopóki lewactwo nie przylazło i nie zaczęło pakować swoich "cudów", no i obecnie szkoda tam wchodzić, bo jak nie jakieś galerie, to antykatolickie ścierwa i lewackie LPGPB i ich tęczowe szmaty.
@yahoo111 raczej po tym kiedy powiedzieli że w drinku była tabletka gwałtu i teraz musimy zrobić wszystko co chcą, albo będzie jeszcze gorzej. Stwierdziliśmy że choć nie jest dobrze to będziemy walczyć do końca i jedyne co nam przyszlo do głowy to naszczac w kącie.
drogi człowieniu - jeśli on jest faktycznie takim przygłupim karakanem to jak się nieby dostał do władzy i dlaczego ten przygłup decyduje o twoim życiu??
odpowiesz że "bo naobiecywał starym babą" - a ty byś nie mógł naobiecywać i zdobyć włądzy? skoro to takie proste że nawet karakan da rade? to co dopiero taki światły obywatel jak ty!
żeby osiągnąć to co on, trzeba być albo mega sprytnym albo mieć "zaplecze" które cie wywinduje ale w zamian za wykonywanie ich poleceń - nie sądzę raczej jak go słuachm żeby była aż tak sprytny żeby osiągnąć to bez "Zaplecza" a to oznacza, że cokowliek "on" robi, robi to dlatego że ktoś znacznie silniejszy od niego mu każe i ma na tym interes - innymi słowy: polską rządzą "siły" z poza polski, więc nie możemy oceniać działań rządu przez pryzmat korzyści dla polaków bo tak po prostu NIE JEST, - więc narzekanie że pis czy po robią są "głupi" no polacy na ich decyzjach tracą, to trochę tak jakbyś powiedział ze drwal jest głupi bo wyrąbał pół lasu i zwierzątka nie mają co jeść - no fajnie masz rację ale co to obchodzi drwala? ;)
@zpiesciamudotwarzy: On nie jest ani tak sprytny ani nie ma zaplecza. Znam go jeszcze z lat 80-tych z "S". Wiesz jakim cudem znalazł się tu gdzie się znalazł?
Siedział na plecach brata który go wniósł na ten szczyt.
Jedyne co go cechuje to to, że zachowuje się jak strateg, nie liczą się ofiary ani środki, liczy się tylko to aby on zwyciężył, z tym że on nigdy nie walczył dla żadnej ze stron, był sam.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 grudnia 2020 o 0:43
@MrDeothor: O ile tekst jest rzeczywiście dosyć głupi, o tyle twój komentarz jest naprawdę zabawny xd.
Zaczynając od 'bon mota' Kaczyńskiego, słynnego już przymiotnika "ojkofobiczny", kończąc na "płatnym trollu" XDD. Niemal jak hołd złożony Jarosławowi Kaczyńskiemu.
@Kajothegreat: weź otwórz słownik i sprawdź znaczenie 'ojkofobia'. Te słowo tu pasuje jak ulał. TY jesteś ojkofobem. brzydzisz i boisz się własnego państwa i wielokrotnie to pokazywałeś w swoich komentarzach.
@MrDeothor: Słowo "ojkofobia" nie widniało nawet w słowniku pwn, ani żadnym innym zanim nie zostało użyte przez Kaczyńskiego, geniuszku mój miły. Co więcej - termin oikophobia został uknuty 15 czy 20 lat temu przez Rogera Scrutona.
Używanie więc terminu "oikofobia", jako polska kalka od "oikophobia" dowodzi wyłącznie twoich inspiracji :). Jeśli rzeczywiście tego nie widziałeś, źle to o tobie świadczy, kolego :).
edit.
W słowniku PWN nadal nie widnieje słowo "ojkofobia", jak można było się domyślić XD.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 grudnia 2020 o 22:22
@Kajothegreat: Z tą różnicą, że neologizm „ksenofobia” odmienia się przez wszystkie przypadki, a druga strona nie ma prawa do przeciwnego terminu? Kpisz sobie.
I nie, „ksenofilia” nie jest przeciwnym terminem, bo nie zakłada z góry nienawiści do własnego pochodzenia.
@yahoo111: "Ksenofobia" nie jest neologizmem. Słowo "ksenofobia" ma dwustuletnią historię w języku polskim (i ma swój odpowiednik w łacinie, grece koine, a co za tym idzie - w niemal wszystkich językach europejskich). Słowo "oikophobia" znane jest tylko tym, co zaczytują się w drugoligowej filozofii i Polakom - bo Kaczyński użył tego słowa. To znaczy gdzieś 5 lat temu słowo to zostało wylansowane także dla politycznych celów.
Nie mam pojęcia jednak, czemu i jak powiązałeś słowo "ksenofobia" ze słowem "oikophobia".
@Kajothegreat: Ta, dwustuletnia. Pierwsze zanotowane użycie jest datowane na 1880.
https://www.merriam-webster.com/words-at-play/a-short-history-of-xenophobia
140 lat, 200 lat, żadna różnica.
Starszym słowem oznaczającym to samo jest mizoksenia (ten sam źródłosłów co mizoginia czy mizandria).
Z antonimów najwcześniejszym jest ksenomania, wcześniejsza od ksenofobii, a z kolei dużo późniejszym jest ksenofilia, czy ksenolatria (przy czym ta druga oznacza ubóstwienie obcego).
I możesz się na to zżymać, ale słowo ojkofobia powstało w ten sam sposób, co ksenofobia. Też w wyniku potrzeby nazwania obserwowanego zjawiska, które wprawdzie było już wcześniej, ale nie miało swojej nazwy.
@yahoo111: Ok, może mieć 140 lat xd. No i cóż, niewątpliwie nie jest już neologizmem :D.
Ale co to ma do faktu, że słowo "ojkofobia" zostało wylansowana przez Kaczyńskiego? Co, tyle, by takie trepy jak ty i drugi kolega wmawiali mi, że niechęć do rządu autorytarnych oszustów lubujących się w nepotyzmie, było wyrazem niechęci do swojego kraju xd? Tak jak wasz mistrz Kaczyński rozpropagował pojęcie "ojkofobia", by naznaczyć tych, którzy nie są mu przychylni.
Rozumiem, że gdy temu bogatemu znajomemu goście gwałcą córki to on stoi z boku i klaszcze? Bądźmy konsekwentni w takich porównaniach. Polska może być zacofaną wsią w stosunku do reszty europy, ale jeśli to jest cena normalności i godności to nie mam nic przeciwko.
@gomezvader: Normalności? Jeszcze raz przypomnę, czemu te pisowskie komuchy chcą wetować budżet (btw. i tak najprawdopodobniej dojdzie do jakiejś formy porozumienia :); jestem ciekaw, czy też będziesz wtedy tak wspierać czy bronić decyzji tych pieprzonych oportunistów) za kwestie połączenia funduszy z praworządnością. Czemu? Cóż, PIS wsadziło na prokuratora generalnego swojego zioma, który przy okazji jest ministrem sprawiedliwości. Krótko mówiąc, nawet jeśli Kaczyński publicznie zgwałci dziecko i tak nie beknie, bo nasza kochana prokuratura może po prostu nie wnieść aktu oskarżenia :). Naprawdę uważasz, że to jest normalne? Pomijam oczywiście TK (to sprawa dyskusyjna, choć w sposób oczywisty grubymi nićmi szyta), pomijam już kwestie sądów i dyscyplinowania sędziów za wydawanie wyroków niezgodnych z linią polityczną partii rządzącej (powiedzmy, że też ktoś może spierać się na ten temat). Ale co powiesz na jawne łamanie prawa, jak choćby nie publikowanie ustawy, której swoimi własnymi głosami się przegłosowało i dało do podpisania swojemu prezydentowi :D? Czy wiesz, że PIS łamie nawet swoje własne prawa?
Można powiedzieć: wybraliśmy PIS, więc PIS może rządzić jak chce. Ale czy naprawdę nie dostrzegasz, że jeśli pozwalamy im robić co tylko chcą, w teorii mogą nawet wbić ci się na chatę i zabrać wszystkie pieniądze - w końcu prawo ich nie obowiązuje.
Powiedzmy sobie szczerze - przestrzeganie prawa jest w interesie nas wszystkich. W przeciwnym wypadku możemy skończyć jak Rosja - w której Putin jednym podpisem może odebrać cały majątek komu mu się tylko podoba.
ps.
JESZCZE JEDNO :D! PIS ma prawny OBOWIĄZEK prawny opublikować wyrok TK w sprawie aborcji (TK przez nich kontrolowanego). Nie robią tego, bo boją się kolejnych protestów - a na tych protestach już stracili w sondażach 5 do 10 punktów procentowych. Cóż, to jest naprawdę dziwne, że oni łamią nawet prawo "przeciwko samym sobie".
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 grudnia 2020 o 1:39
@gomezvader: A nie mówiłem? "Godnie" doszliśmy do porozumienia :). Taki był plan PISowców od początku, a narracja o złej unii zabierającej środki to była przykrywka dla ich politycznych celów.
Takie obrazki to na "Mistrzowie idiotyzmów" a nie tutaj.
Odpowiedz@Marin230: Poziom spada, więc punktacja rośnie.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: W punkt.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki: Poziom spada proporcjonalnie ze wzrostem zainteresowania mistrzami przez lewą stronę. Przypadek?
Odpowiedz@MrDeothor: Pełna zgoda. Demotywatory też były całkiem niezłe dopóki lewactwo nie przylazło i nie zaczęło pakować swoich "cudów", no i obecnie szkoda tam wchodzić, bo jak nie jakieś galerie, to antykatolickie ścierwa i lewackie LPGPB i ich tęczowe szmaty.
Odpowiedz... bo się skapowaliśmy, że w pokoju obok jest licytowany nasz kolejny organ.
Odpowiedz@Marius: Do akwarium narzygaliśmy po tym, jak się dowiedzieliśmy, że jedna rybka była kupiona za pieniądze, które dostali za naszą nerkę.
Odpowiedz@yahoo111 raczej po tym kiedy powiedzieli że w drinku była tabletka gwałtu i teraz musimy zrobić wszystko co chcą, albo będzie jeszcze gorzej. Stwierdziliśmy że choć nie jest dobrze to będziemy walczyć do końca i jedyne co nam przyszlo do głowy to naszczac w kącie.
Odpowiedzdrogi człowieniu - jeśli on jest faktycznie takim przygłupim karakanem to jak się nieby dostał do władzy i dlaczego ten przygłup decyduje o twoim życiu?? odpowiesz że "bo naobiecywał starym babą" - a ty byś nie mógł naobiecywać i zdobyć włądzy? skoro to takie proste że nawet karakan da rade? to co dopiero taki światły obywatel jak ty! żeby osiągnąć to co on, trzeba być albo mega sprytnym albo mieć "zaplecze" które cie wywinduje ale w zamian za wykonywanie ich poleceń - nie sądzę raczej jak go słuachm żeby była aż tak sprytny żeby osiągnąć to bez "Zaplecza" a to oznacza, że cokowliek "on" robi, robi to dlatego że ktoś znacznie silniejszy od niego mu każe i ma na tym interes - innymi słowy: polską rządzą "siły" z poza polski, więc nie możemy oceniać działań rządu przez pryzmat korzyści dla polaków bo tak po prostu NIE JEST, - więc narzekanie że pis czy po robią są "głupi" no polacy na ich decyzjach tracą, to trochę tak jakbyś powiedział ze drwal jest głupi bo wyrąbał pół lasu i zwierzątka nie mają co jeść - no fajnie masz rację ale co to obchodzi drwala? ;)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: On nie jest ani tak sprytny ani nie ma zaplecza. Znam go jeszcze z lat 80-tych z "S". Wiesz jakim cudem znalazł się tu gdzie się znalazł? Siedział na plecach brata który go wniósł na ten szczyt. Jedyne co go cechuje to to, że zachowuje się jak strateg, nie liczą się ofiary ani środki, liczy się tylko to aby on zwyciężył, z tym że on nigdy nie walczył dla żadnej ze stron, był sam.
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2020 o 0:43
W komentarzach zbieranina konfederackich patusów i innych prawackich szumowin. Życzęśmierci.
Odpowiedz@jurekogorek nie z#esraj sie lewacka cioto.
Odpowiedz@jurekogorek: życzysz śmierci? A co z waszą walką z "mową nienawiści"? A co z waszą walką o tolerancję?
Odpowiedz@jurekogorek: @Raditt: Obydwaj nie powinniście mieć prawa publicznego wypowiadania się :).
Odpowiedzojkofobiczny tekst napisany przez bezmózgiego pożytecznego idiotę lub płatnego trolla. I to g*wno trafiło na gówną...
Odpowiedz@MrDeothor: O ile tekst jest rzeczywiście dosyć głupi, o tyle twój komentarz jest naprawdę zabawny xd. Zaczynając od 'bon mota' Kaczyńskiego, słynnego już przymiotnika "ojkofobiczny", kończąc na "płatnym trollu" XDD. Niemal jak hołd złożony Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Odpowiedz@Kajothegreat: weź otwórz słownik i sprawdź znaczenie 'ojkofobia'. Te słowo tu pasuje jak ulał. TY jesteś ojkofobem. brzydzisz i boisz się własnego państwa i wielokrotnie to pokazywałeś w swoich komentarzach.
Odpowiedz@MrDeothor: Słowo "ojkofobia" nie widniało nawet w słowniku pwn, ani żadnym innym zanim nie zostało użyte przez Kaczyńskiego, geniuszku mój miły. Co więcej - termin oikophobia został uknuty 15 czy 20 lat temu przez Rogera Scrutona. Używanie więc terminu "oikofobia", jako polska kalka od "oikophobia" dowodzi wyłącznie twoich inspiracji :). Jeśli rzeczywiście tego nie widziałeś, źle to o tobie świadczy, kolego :). edit. W słowniku PWN nadal nie widnieje słowo "ojkofobia", jak można było się domyślić XD.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2020 o 22:22
@MrDeothor: Oh, i oczywiście ty zdecydowanie bardziej brzydzisz się polskością. W końcu otwarcie popierasz złodziei :).
Odpowiedz@Kajothegreat: Z tą różnicą, że neologizm „ksenofobia” odmienia się przez wszystkie przypadki, a druga strona nie ma prawa do przeciwnego terminu? Kpisz sobie. I nie, „ksenofilia” nie jest przeciwnym terminem, bo nie zakłada z góry nienawiści do własnego pochodzenia.
Odpowiedz@yahoo111: "Ksenofobia" nie jest neologizmem. Słowo "ksenofobia" ma dwustuletnią historię w języku polskim (i ma swój odpowiednik w łacinie, grece koine, a co za tym idzie - w niemal wszystkich językach europejskich). Słowo "oikophobia" znane jest tylko tym, co zaczytują się w drugoligowej filozofii i Polakom - bo Kaczyński użył tego słowa. To znaczy gdzieś 5 lat temu słowo to zostało wylansowane także dla politycznych celów. Nie mam pojęcia jednak, czemu i jak powiązałeś słowo "ksenofobia" ze słowem "oikophobia".
Odpowiedz@Kajothegreat: Ta, dwustuletnia. Pierwsze zanotowane użycie jest datowane na 1880. https://www.merriam-webster.com/words-at-play/a-short-history-of-xenophobia 140 lat, 200 lat, żadna różnica. Starszym słowem oznaczającym to samo jest mizoksenia (ten sam źródłosłów co mizoginia czy mizandria). Z antonimów najwcześniejszym jest ksenomania, wcześniejsza od ksenofobii, a z kolei dużo późniejszym jest ksenofilia, czy ksenolatria (przy czym ta druga oznacza ubóstwienie obcego). I możesz się na to zżymać, ale słowo ojkofobia powstało w ten sam sposób, co ksenofobia. Też w wyniku potrzeby nazwania obserwowanego zjawiska, które wprawdzie było już wcześniej, ale nie miało swojej nazwy.
Odpowiedz@yahoo111: Ok, może mieć 140 lat xd. No i cóż, niewątpliwie nie jest już neologizmem :D. Ale co to ma do faktu, że słowo "ojkofobia" zostało wylansowana przez Kaczyńskiego? Co, tyle, by takie trepy jak ty i drugi kolega wmawiali mi, że niechęć do rządu autorytarnych oszustów lubujących się w nepotyzmie, było wyrazem niechęci do swojego kraju xd? Tak jak wasz mistrz Kaczyński rozpropagował pojęcie "ojkofobia", by naznaczyć tych, którzy nie są mu przychylni.
OdpowiedzRozumiem, że gdy temu bogatemu znajomemu goście gwałcą córki to on stoi z boku i klaszcze? Bądźmy konsekwentni w takich porównaniach. Polska może być zacofaną wsią w stosunku do reszty europy, ale jeśli to jest cena normalności i godności to nie mam nic przeciwko.
Odpowiedz@gomezvader: Normalności? Jeszcze raz przypomnę, czemu te pisowskie komuchy chcą wetować budżet (btw. i tak najprawdopodobniej dojdzie do jakiejś formy porozumienia :); jestem ciekaw, czy też będziesz wtedy tak wspierać czy bronić decyzji tych pieprzonych oportunistów) za kwestie połączenia funduszy z praworządnością. Czemu? Cóż, PIS wsadziło na prokuratora generalnego swojego zioma, który przy okazji jest ministrem sprawiedliwości. Krótko mówiąc, nawet jeśli Kaczyński publicznie zgwałci dziecko i tak nie beknie, bo nasza kochana prokuratura może po prostu nie wnieść aktu oskarżenia :). Naprawdę uważasz, że to jest normalne? Pomijam oczywiście TK (to sprawa dyskusyjna, choć w sposób oczywisty grubymi nićmi szyta), pomijam już kwestie sądów i dyscyplinowania sędziów za wydawanie wyroków niezgodnych z linią polityczną partii rządzącej (powiedzmy, że też ktoś może spierać się na ten temat). Ale co powiesz na jawne łamanie prawa, jak choćby nie publikowanie ustawy, której swoimi własnymi głosami się przegłosowało i dało do podpisania swojemu prezydentowi :D? Czy wiesz, że PIS łamie nawet swoje własne prawa? Można powiedzieć: wybraliśmy PIS, więc PIS może rządzić jak chce. Ale czy naprawdę nie dostrzegasz, że jeśli pozwalamy im robić co tylko chcą, w teorii mogą nawet wbić ci się na chatę i zabrać wszystkie pieniądze - w końcu prawo ich nie obowiązuje. Powiedzmy sobie szczerze - przestrzeganie prawa jest w interesie nas wszystkich. W przeciwnym wypadku możemy skończyć jak Rosja - w której Putin jednym podpisem może odebrać cały majątek komu mu się tylko podoba. ps. JESZCZE JEDNO :D! PIS ma prawny OBOWIĄZEK prawny opublikować wyrok TK w sprawie aborcji (TK przez nich kontrolowanego). Nie robią tego, bo boją się kolejnych protestów - a na tych protestach już stracili w sondażach 5 do 10 punktów procentowych. Cóż, to jest naprawdę dziwne, że oni łamią nawet prawo "przeciwko samym sobie".
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2020 o 1:39
@gomezvader: A nie mówiłem? "Godnie" doszliśmy do porozumienia :). Taki był plan PISowców od początku, a narracja o złej unii zabierającej środki to była przykrywka dla ich politycznych celów.
Odpowiedz