Standardy jakości i bezpieczeństwa w wielu branżach: choćby skały srały, ma działać.
Standardy jakości i bezpieczeństwa w przeciętnych urządzeniach użytkowych: ojej, nie ma internetu, beniz utknął w wiatraku
To nieuniknione. Każde nowoczesne rozwiązanie, które wyręcza człowieka w jednej rzeczy, tworzy przy tym nowe problemy, które wcześniej nie istniały.
Kiedyś latało się z miotłą i jedyną awarią mogło być jej złamanie czy wypadnięcie włosów. Potem wymyślono odkurzacze, by szybciej i łatwiej sprzątać, ale poza zużyciem i zepsuciem doszło uzależnienie od dostawy prądu. Teraz mamy urządzenia sprzątające z literką "i" z przodu nazwy, które są w stanie pracować samodzielnie, bez większego udziału człowieka, ale do palety awarii, uszkodzenia czy braku prądu, doszły potencjalne z problemy ze źródłami sterowania. Nowa generacja jeszcze lepszych zabawek przyniesie kolejne nowe niespodzianki. Ot coś za coś.
Standardy jakości i bezpieczeństwa w wielu branżach: choćby skały srały, ma działać. Standardy jakości i bezpieczeństwa w przeciętnych urządzeniach użytkowych: ojej, nie ma internetu, beniz utknął w wiatraku
OdpowiedzBuzek to odmówił posłuszeństwa w 2001 roku :(
OdpowiedzTo nieuniknione. Każde nowoczesne rozwiązanie, które wyręcza człowieka w jednej rzeczy, tworzy przy tym nowe problemy, które wcześniej nie istniały. Kiedyś latało się z miotłą i jedyną awarią mogło być jej złamanie czy wypadnięcie włosów. Potem wymyślono odkurzacze, by szybciej i łatwiej sprzątać, ale poza zużyciem i zepsuciem doszło uzależnienie od dostawy prądu. Teraz mamy urządzenia sprzątające z literką "i" z przodu nazwy, które są w stanie pracować samodzielnie, bez większego udziału człowieka, ale do palety awarii, uszkodzenia czy braku prądu, doszły potencjalne z problemy ze źródłami sterowania. Nowa generacja jeszcze lepszych zabawek przyniesie kolejne nowe niespodzianki. Ot coś za coś.
OdpowiedzPo co odkurzaczowi dostęp do internetu? Mapuje mieszkania kupujących, czy co?
Odpowiedz