Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Sonda

Dodaj nowy komentarz
avatar pert
2 2

Wyprawa na księżyc była tylko po to, by pokazać światu co ameryka potrafi. Ale po grze w golfa i kilku spacerach więcej nie matam do roboty

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@pert: Na Marsie jest dokładnie tyle samo do roboty. Można pozbierać skały, pograć w golfa, zatknąć flagę i pospacerować, a mimo to niektórzy mają parcie na wielką kolonizację. Siedzieć pod ciasną, izolowaną kopułą na Księżycu też można, a bliżej i taniej.

Odpowiedz
avatar pert
0 0

@Trokopotaka: Wysłanie ludzi to pierwszy krok do kolonizacji i podobne pomysły są względem księżyca. Kolonie w kosmosie mogą dać ogromne korzyści tak jak kolonie w nowym świecie dały korzyści Anglikom czy Hiszpanom. Zbudowanie bazy na księżycu pozwoliłoby pozyskiwać Hel 3 który mógłby zmienić "zasady gry" w energetyce, medycynie i kilku innych miejscach. Tak jak ziemniaki pozwoliły Europejczykom znaleźć bezpieczniejsze źródło pożywienia, które było odporniejsze na warunki atmosferyczne. Więc w skrócie, wysyłanie ludzi by coś przywieźli nie ma sensu, wysyłanie ludzi by stworzyli samowystarczającą kolonie i w przyszłości pomagali ziemi to już inna para kaloszy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@pert: To daleko wybiegające w przyszłość planowanie, ale potwierdza tylko to, co napisałem wyżej - po co porywać się na Marsa, zamiast zacząć od kolonizacji Księżyca, by nabrać w tej zabawie pierw wprawy w bliższym i tańszym środowisku? No i znając historię kolonizacji, samowystarczalna kolonia na 99% ogłosi niepodległość i pokazując środkowy palec powie: "Chcecie naszej pomocy? Spoko, ale kosztować was to będzie kosmiczne ceny."

Odpowiedz
avatar pert
0 0

@Trokopotaka: Ale to ty sam postawiłeś tezę, że wyprawa na Marsa nie ma sensu, zakładanie kolonii w kosmosie jest znacznie bardziej skomplikowane i sam dystans to nie wszystko. Księżyc nie ma atmosfery i obraca się znacznie wolniej dlatego występują tam znaczne wahania temperatur, grawitacja jest około 2 razy słabsza (co wpływa na mięśnie i kości) i tak dalej. "Chcecie naszej pomocy? Spoko, ale kosztować was to będzie kosmiczne ceny." => życie na marsie będzie wymagało dużej pomocy z ziemi na starcie, więc można prowadzić uczciwą wymianę, plus jeśli ktoś tam żyje stale to oczywiste, że powinien sam o sobie decydować, tak jak jestem za niepodległością byłych kolonii na ziemi

Odpowiedz
avatar gomezvader
0 0

@Trokopotaka: Twoje pytanie można sparafrazować tak. "Po co kolonizować afrykę skoro dno oceanu jest bliżej?" Życie na księżycu przy obecnej technologii jest prawie niemożliwe. Pomijając problemy wynikające z niskiej grawitacji(bo z tym astronauci radzą sobie nawet w braku grawitacji) praktycznie zerowa atmosfera i zimne martwe jądro sprawia, że księżyc jest pod nieustającym bombardowaniem promieniowaniem kosmicznym. Brak atmosfery i ozonu sprawia, że promieniowanie ultrafioletowe(to samo, które na ziemi daje życie) byłoby bardziej rakotwórcze niż rentgen.(jedyną opcją jest siedzieć 10m pod ziemią) Brak atmosfery to też brak ochrony przed zagrożeniami widzialnymi. Każdy kamyk, który przelatuje obok księżyca spada na niego i uderza w powierzchnię. Przelot jakiejś komety niedaleko mógłby zabić całą załogą odłamkami lodu, które nie miałyby w czym się spalić. Dalej jest kwestia sposobu w jaki się obraca księżyc. Gdyby wymyślono jak przeżyć na powierzchni miałoby to niekorzystny wpływ na zegary biologiczne. No i kolejna kwestia. Pozyskiwanie surowców tam byłoby trudniejsze niż na marsie. Poza helem 3 masz tam regolit, z którego można wyciągnąć tlen. Ale wodę trzeba by robić zużywając ten tlen. To nie jest najlepsza metoda. A w tym czasie nie dość, że mars jest cały pokryty tlenkiem żelaza. To masz lód z wody.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2020 o 18:21

avatar konto usunięte
0 0

@gomezvader: Tyle tylko, że gęstość atmosfery Marsa to niecały 1% atmosfery ziemskiej, a tlen występuje w niej w ilości śladowej, co nie pozwala nawet mówić o jakiejkolwiek namiastce warstwy ozonowej. Do tego dochodzi znacznie większy problem, jakim jest słaba magnetosfera planety, która nie chroni przed wiatrem słonecznym, nieustannie zwiewającym nawet tę szczątkową atmosferę, która jest obecnie. Więc nawet gdyby plany jej zagęszczenia (będące póki co w fazie czystej teorii) się powiodły, zostanie znowu wywiana w przestrzeń kosmiczną po pewnym czasie.

Odpowiedz
avatar pert
0 0

@Trokopotaka: Jest pełno przeszkód do zamieszkania na Marsie, ale on (nie licząc górnych części atmosfery Wenus) ma najbardziej zbliżone warunki do ziemskich. W tej znikomej atmosferze jest pełno CO2, a sama planeta posiada wodę i wszystkie pierwiastki biogenne, a dodatkowo otrzymuję podobną ilość energii słonecznej. Promieniowanie jest duże, ale pozwala na bezpieczne przebywanie przez kilka lat. A co do zakładania kolonii to mowa tutaj o planach na najbliższe dekady albo i stulecie, a nie na jutro. Więc fakt, że teraz nie możemy tam zamieszkać niewiele znaczy patrząc w przyszłość

Odpowiedz
Udostępnij