Jestem ciekaw co by taki cwaniak archeolog zrobił jakbym jemu matkę odkopał. Nie po to ktoś chował tych ludzi, żeby teraz robić sobie z nich eksponaty z muzeum - co oni jacyś gorsi byli -.- ?
@Nagano: OOOO bo badania naukowe uprawniają do odzierania ludzi z godności. To że uważasz, że dwutysięcznego trupa można na luzie odkopać i rozkroić na części a dziesięcioletniego nieboszczyka już nie jest czysto subiektywne.
@joypad: Podaj mi przykład, gdzie archeolodzy kroili zwłoki na części, albo zamilknij i przestań się kompromitować jeśli nie masz na ten temat żadnej wiedzy.
@Nagano: xD Dobra, niech Ci będzie że nie kroją. Nadal jednak archeolodzy rozkopują miejsca czyjegoś pochówku. Wola zmarłych była taka, że chcieli zostać zamknięci pod ziemią w formie zmumifikowanej. Podobnie jak wola ludzi, których chowamy teraz. Gdzie tu różnica? Co sprawia, że dwutysięczne zwłoki można sobie wydobyć i postawić jako eksponat w muzeum a za zrobienie tego samego z losowym grobem na cmentarzu grozi kryminał?
@joypad:
- Z rozkopania losowego grobu, nie dowiemy się o tradycji współczesnych ludzi, ponieważ my jesteśmy współczesnymi ludźmi i znamy swoje zwyczaje.
- Jeśli interesuje nas konkretna osoba, to można się jej historii, szczegółów z życia, pochówku dowiedzieć od rodziny.
- Rozkopanie czyjegoś grobu nie rani uczuć osoby zmarłej, a jej bliskich. Krewni mumii, mającej ponad 2000 lat już od dawna nie żyją. Jeśli jednak wdać się w tematy metafizyczne, nie wydaje mi się, żeby ludzie w innym świecie, przywiązywali wagę do pozostawionej na ziemi skorupie po duszy.
@MordocKraxus:
"Z rozkopania losowego grobu, nie dowiemy się o tradycji współczesnych ludzi, ponieważ my jesteśmy współczesnymi ludźmi i znamy swoje zwyczaje." - ale dowiemy się co było na przykład przyczyną śmierci danej osoby - to pewnie nie tyczy się ludzi zmarłych na przestrzeni ostatnich ~50 lat, bo w dzisiejszych czasach zawsze ustala się przyczynę zgonu przed pochowaniem, ale jest mnóstwo powojennych mogił, gdzie często nawet nie leży osoba, której imię i nazwisko widnieje na nagrobku.
"Jeśli interesuje nas konkretna osoba, to można się jej historii, szczegółów z życia, pochówku dowiedzieć od rodziny." - poda warunkiem, że żyje. Co do egipskich mumii - rozkopaliśmy ich na tyle dużo, że już chyba wiemy jak i po co się mumifikowali?
"nie wydaje mi się, żeby ludzie w innym świecie, przywiązywali wagę do pozostawionej na ziemi skorupie po duszy." - TO PO CO ONI SIĘ MUMIFIKOWALI XD? To jest takie trochę wychodzenie z założenia, że wiadomo, iż po śmierci nic nie ma to srau z tym ciałem. Ale idąc tym tokiem rozumowania - w dzisiejszych czasach jeszcze bardziej mamy wywalone na ciało, bo nawet jedyna słuszna religia katolicka nie uznaje życia ciała po śmierci NO CHYBA ŻE JESTEŚ DZIEWICOM JAK MARYJCIA.
---
Generalnie rozumiem po co się wyciąga skarby z grobowców. Śmieszy mnie jednak ta pewnego rodzaju pogarda do kultury starożytnego Egiptu - ich kulturę i tradycję możemy jepać jak chcemy, możemy plądrować ich piramidy bo i tak już nikt nie wierzy w ich bóstwa... ALE ZA TO OD KOŚCIÓŁKÓW CZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA, bo Bozia i Jozaszek są bardziej prawdziwi niż jakieś Anubisy czy Horusy.
@joypad:
"TO PO CO ONI SIĘ MUMIFIKOWALI XD? " - Bo za życia do tego przywiązywali wagę.
"Co do egipskich mumii - rozkopaliśmy ich na tyle dużo, że już chyba wiemy jak i po co się mumifikowali?" - Nasza wiedza na temat tamtych czasów i zwyczajów, to ledwie wierzchołek góry lodowej.
" w dzisiejszych czasach jeszcze bardziej mamy wywalone na ciało, bo nawet jedyna słuszna religia katolicka nie uznaje życia ciała po śmierci" Generalnie nie trzeba religii, żeby stwierdzić, że ciało po śmierci jest po prostu martwe.
"Generalnie rozumiem po co się wyciąga skarby z grobowców. Śmieszy mnie jednak ta pewnego rodzaju pogarda do kultury starożytnego Egiptu - ich kulturę i tradycję możemy jepać jak chcemy, możemy plądrować ich piramidy bo i tak już nikt nie wierzy w ich bóstwa" - Mylisz plądrowanie i rozkradanie ze starannym badaniem i próbami zakonserwowania lub odrestaurowania różnych zabytków.
"ALE ZA TO OD KOŚCIÓŁKÓW CZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA, bo Bozia i Jozaszek są bardziej prawdziwi niż jakieś Anubisy czy Horusy." - Przecież historia chrześcijaństwa liczy sobie ponad 2000 lat (a przynajmniej(jeśli się nie mylę) za pierwszy rok przyjmuje się narodziny Chrystusa, których data podobno swoją droga jest błędna, bo urodził się wcześniej). Co za tym idzie ludzie także musieli zbadać zwłoki, świątynie i inne rzeczy związane z tym kultem religijnym.
Jestem ciekaw co by taki cwaniak archeolog zrobił jakbym jemu matkę odkopał. Nie po to ktoś chował tych ludzi, żeby teraz robić sobie z nich eksponaty z muzeum - co oni jacyś gorsi byli -.- ?
Odpowiedz@joypad: Jestem archeologiem i odpowiem Ci na to pytanie. Cieszyłbym się, że po paru tysiącach lat może pomóc poznać dzieje człowieka. Pozdrawiam.
Odpowiedz@Nagano: Dasz adres grobu kogoś z rodziny? Chętnie rozkopię, rozpieprzę zwłoki na kawałki i wystawię na pokaz.
Odpowiedz@joypad: Nie dzięki, nie widzisz różnicy między badaniami naukowymi, a bezczeszczeniem ludzkich szczątków.
Odpowiedz@Nagano: OOOO bo badania naukowe uprawniają do odzierania ludzi z godności. To że uważasz, że dwutysięcznego trupa można na luzie odkopać i rozkroić na części a dziesięcioletniego nieboszczyka już nie jest czysto subiektywne.
Odpowiedz@joypad: Podaj mi przykład, gdzie archeolodzy kroili zwłoki na części, albo zamilknij i przestań się kompromitować jeśli nie masz na ten temat żadnej wiedzy.
Odpowiedz@Nagano: xD Dobra, niech Ci będzie że nie kroją. Nadal jednak archeolodzy rozkopują miejsca czyjegoś pochówku. Wola zmarłych była taka, że chcieli zostać zamknięci pod ziemią w formie zmumifikowanej. Podobnie jak wola ludzi, których chowamy teraz. Gdzie tu różnica? Co sprawia, że dwutysięczne zwłoki można sobie wydobyć i postawić jako eksponat w muzeum a za zrobienie tego samego z losowym grobem na cmentarzu grozi kryminał?
Odpowiedz@joypad: - Z rozkopania losowego grobu, nie dowiemy się o tradycji współczesnych ludzi, ponieważ my jesteśmy współczesnymi ludźmi i znamy swoje zwyczaje. - Jeśli interesuje nas konkretna osoba, to można się jej historii, szczegółów z życia, pochówku dowiedzieć od rodziny. - Rozkopanie czyjegoś grobu nie rani uczuć osoby zmarłej, a jej bliskich. Krewni mumii, mającej ponad 2000 lat już od dawna nie żyją. Jeśli jednak wdać się w tematy metafizyczne, nie wydaje mi się, żeby ludzie w innym świecie, przywiązywali wagę do pozostawionej na ziemi skorupie po duszy.
Odpowiedz@MordocKraxus: "Z rozkopania losowego grobu, nie dowiemy się o tradycji współczesnych ludzi, ponieważ my jesteśmy współczesnymi ludźmi i znamy swoje zwyczaje." - ale dowiemy się co było na przykład przyczyną śmierci danej osoby - to pewnie nie tyczy się ludzi zmarłych na przestrzeni ostatnich ~50 lat, bo w dzisiejszych czasach zawsze ustala się przyczynę zgonu przed pochowaniem, ale jest mnóstwo powojennych mogił, gdzie często nawet nie leży osoba, której imię i nazwisko widnieje na nagrobku. "Jeśli interesuje nas konkretna osoba, to można się jej historii, szczegółów z życia, pochówku dowiedzieć od rodziny." - poda warunkiem, że żyje. Co do egipskich mumii - rozkopaliśmy ich na tyle dużo, że już chyba wiemy jak i po co się mumifikowali? "nie wydaje mi się, żeby ludzie w innym świecie, przywiązywali wagę do pozostawionej na ziemi skorupie po duszy." - TO PO CO ONI SIĘ MUMIFIKOWALI XD? To jest takie trochę wychodzenie z założenia, że wiadomo, iż po śmierci nic nie ma to srau z tym ciałem. Ale idąc tym tokiem rozumowania - w dzisiejszych czasach jeszcze bardziej mamy wywalone na ciało, bo nawet jedyna słuszna religia katolicka nie uznaje życia ciała po śmierci NO CHYBA ŻE JESTEŚ DZIEWICOM JAK MARYJCIA. --- Generalnie rozumiem po co się wyciąga skarby z grobowców. Śmieszy mnie jednak ta pewnego rodzaju pogarda do kultury starożytnego Egiptu - ich kulturę i tradycję możemy jepać jak chcemy, możemy plądrować ich piramidy bo i tak już nikt nie wierzy w ich bóstwa... ALE ZA TO OD KOŚCIÓŁKÓW CZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA, bo Bozia i Jozaszek są bardziej prawdziwi niż jakieś Anubisy czy Horusy.
Odpowiedz@joypad: "TO PO CO ONI SIĘ MUMIFIKOWALI XD? " - Bo za życia do tego przywiązywali wagę. "Co do egipskich mumii - rozkopaliśmy ich na tyle dużo, że już chyba wiemy jak i po co się mumifikowali?" - Nasza wiedza na temat tamtych czasów i zwyczajów, to ledwie wierzchołek góry lodowej. " w dzisiejszych czasach jeszcze bardziej mamy wywalone na ciało, bo nawet jedyna słuszna religia katolicka nie uznaje życia ciała po śmierci" Generalnie nie trzeba religii, żeby stwierdzić, że ciało po śmierci jest po prostu martwe. "Generalnie rozumiem po co się wyciąga skarby z grobowców. Śmieszy mnie jednak ta pewnego rodzaju pogarda do kultury starożytnego Egiptu - ich kulturę i tradycję możemy jepać jak chcemy, możemy plądrować ich piramidy bo i tak już nikt nie wierzy w ich bóstwa" - Mylisz plądrowanie i rozkradanie ze starannym badaniem i próbami zakonserwowania lub odrestaurowania różnych zabytków. "ALE ZA TO OD KOŚCIÓŁKÓW CZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA, bo Bozia i Jozaszek są bardziej prawdziwi niż jakieś Anubisy czy Horusy." - Przecież historia chrześcijaństwa liczy sobie ponad 2000 lat (a przynajmniej(jeśli się nie mylę) za pierwszy rok przyjmuje się narodziny Chrystusa, których data podobno swoją droga jest błędna, bo urodził się wcześniej). Co za tym idzie ludzie także musieli zbadać zwłoki, świątynie i inne rzeczy związane z tym kultem religijnym.
OdpowiedzMyślałem, że to okładka płyty jakiejś nowej kapeli metalowej...
Odpowiedz