Z punktu widzenia myślącego samodzielnie człowieka, problemy, z powodu których wyją amerykańskie feministki i ich lustrzane odbicie, polska bolszewicka "prawica", są wyjątkowo debilne.
Zastanawia mnie, jak w prawdziwym życiu wygląda człowiek, który ma ból Dudy ze względu na kolor skóry aktorki w ekranizacji jakiejś kreskówki sprzed lat. Co taki człowiek na co dzień robi? Czym się zajmuje w wolnym czasie?
Tajemnicę tego, kto głosuje na PiS, już rozwiązaliśmy: Karyny, Grażyny, Janusze, wszelkie deje, madki, kieckowi pedofile i elita intelektualna od pięciu piw. Teraz jest nowa tajemnica.
@Maquabra: już ci odpowiadam - jest pracownikiem korporacji w której jak wiadomo jedynym zajęciem jest "socializowanie się" czyli gadanie z innymi tak żeby nikogo nie urazić a jednocześnie pokazać samego siebie z jak najlepszej strony - ponieważ większość tematów jest kontrowersyjna siłą rzeczy kończy się właśnie na rozmowach o dyskryminacji postaci w netflixie - i znowu pomimo że 99% osób ma to w d** to te same osoby będa popierać "rownouprawniene" wlasnie dlatego zeby nie wyjsc na zacofanych pisofili
@Maquabra: Również chciałbym zacząć od "Z punktu widzenia myślącego samodzielnie człowieka", ale nie zrobię tego bo będzie to dla ciebie obraźliwe.
Więc może tak. W tego typu bajkach tzn bajkach, w których masz całą paczkę głównych bohaterów przydatna jest jednoznacznie zauważalna różnorodność etniczna. Bo dzięki temu do serialu można wpleść różne gagi, charakterystyki postaci czy nawet całe odcinki skupiające się na tym, że ten ktoś jest SPOZA naszego regionu. Tak samo było np w witch. Dziewczyny prezentowały nie tylko odmienne charaktery i style. Ale jedna z nich była pochodzenia azjatyckiego. A jedna była... co najmniej mulatką, ale może i nawet była czarna.
Ta różnorodność etniczna jest jak kolory włosów. Dlaczego każda ma inny? Żeby były łatwiejsze do odróżnienia. A pochodzenie jest idealne do podkreślania różnic między postaciami. Albo ich zwyczajów. Kolejny przykład. Shaolin pojedynek mistrzów. Mamy kowboya z teksasu. Laskę z japonii. Chinola i japonkę. 2 białych, 2 żółtych. Ale całkowicie odmiennych kulturowo. Do tego jeszcze sezonowo pojawia się czarny chłopak.
Z punktu widzenia myślącego samodzielnie człowieka, problemy, z powodu których wyją amerykańskie feministki i ich lustrzane odbicie, polska bolszewicka "prawica", są wyjątkowo debilne. Zastanawia mnie, jak w prawdziwym życiu wygląda człowiek, który ma ból Dudy ze względu na kolor skóry aktorki w ekranizacji jakiejś kreskówki sprzed lat. Co taki człowiek na co dzień robi? Czym się zajmuje w wolnym czasie? Tajemnicę tego, kto głosuje na PiS, już rozwiązaliśmy: Karyny, Grażyny, Janusze, wszelkie deje, madki, kieckowi pedofile i elita intelektualna od pięciu piw. Teraz jest nowa tajemnica.
Odpowiedz@Maquabra: już ci odpowiadam - jest pracownikiem korporacji w której jak wiadomo jedynym zajęciem jest "socializowanie się" czyli gadanie z innymi tak żeby nikogo nie urazić a jednocześnie pokazać samego siebie z jak najlepszej strony - ponieważ większość tematów jest kontrowersyjna siłą rzeczy kończy się właśnie na rozmowach o dyskryminacji postaci w netflixie - i znowu pomimo że 99% osób ma to w d** to te same osoby będa popierać "rownouprawniene" wlasnie dlatego zeby nie wyjsc na zacofanych pisofili
Odpowiedz@Maquabra: Również chciałbym zacząć od "Z punktu widzenia myślącego samodzielnie człowieka", ale nie zrobię tego bo będzie to dla ciebie obraźliwe. Więc może tak. W tego typu bajkach tzn bajkach, w których masz całą paczkę głównych bohaterów przydatna jest jednoznacznie zauważalna różnorodność etniczna. Bo dzięki temu do serialu można wpleść różne gagi, charakterystyki postaci czy nawet całe odcinki skupiające się na tym, że ten ktoś jest SPOZA naszego regionu. Tak samo było np w witch. Dziewczyny prezentowały nie tylko odmienne charaktery i style. Ale jedna z nich była pochodzenia azjatyckiego. A jedna była... co najmniej mulatką, ale może i nawet była czarna. Ta różnorodność etniczna jest jak kolory włosów. Dlaczego każda ma inny? Żeby były łatwiejsze do odróżnienia. A pochodzenie jest idealne do podkreślania różnic między postaciami. Albo ich zwyczajów. Kolejny przykład. Shaolin pojedynek mistrzów. Mamy kowboya z teksasu. Laskę z japonii. Chinola i japonkę. 2 białych, 2 żółtych. Ale całkowicie odmiennych kulturowo. Do tego jeszcze sezonowo pojawia się czarny chłopak.
OdpowiedzSpokojnie. Okaże się, że te białe identyfikują się jako Latynoska i Azjatka, ten wątek będzie się przewijał w każdym odcinku.
Odpowiedz