- Wiecie, że ostatnio Roman zmarł?
- Co ty powiesz?! Kiedy?!
- W sobotę zeszłą pogrzeb był, nawet Krysia przyjechała.
- Krysi to ja już z 10 lat nie widziałam... Ale, że Roman? Przecież on dopiero na emeryturę szedł.
- Coś ty, przecież Roman miał już 70tkę na karku.
- Ty jak ten czas leci, niemożliwe.
- Kiedy to uciekło, przecież jeszcze nie tak dawno ojciec Romana nam pomagał dom stawiać, a on już ponad 40 lat w grobie.
- No, a teraz w tym jego mieszkaniu córka mieszka.
- Bo w ogóle te mieszkanie miała siostra Romana najpierw dostać, ale się o to sądzili.
- Miała, bo Roman jej je podobno zapisał, a teraz mieszka tam obok szpitala, co od swojej matki jeszcze dostała.
- Wiece, że Stasiu jeszcze znał te jej matkę? To taka porządna kobieta była, najładniejszy ogród na ulicy mieli, a teraz ten dom taki zapuszczony.
4 GODZINY PÓŹNIEJ...
- Jak dobrze się był tak znowu spotkać, a nawet połowy rzeczy nie obgadaliśmy.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 grudnia 2020 o 17:03
- Wiecie, że ostatnio Roman zmarł? - Co ty powiesz?! Kiedy?! - W sobotę zeszłą pogrzeb był, nawet Krysia przyjechała. - Krysi to ja już z 10 lat nie widziałam... Ale, że Roman? Przecież on dopiero na emeryturę szedł. - Coś ty, przecież Roman miał już 70tkę na karku. - Ty jak ten czas leci, niemożliwe. - Kiedy to uciekło, przecież jeszcze nie tak dawno ojciec Romana nam pomagał dom stawiać, a on już ponad 40 lat w grobie. - No, a teraz w tym jego mieszkaniu córka mieszka. - Bo w ogóle te mieszkanie miała siostra Romana najpierw dostać, ale się o to sądzili. - Miała, bo Roman jej je podobno zapisał, a teraz mieszka tam obok szpitala, co od swojej matki jeszcze dostała. - Wiece, że Stasiu jeszcze znał te jej matkę? To taka porządna kobieta była, najładniejszy ogród na ulicy mieli, a teraz ten dom taki zapuszczony. 4 GODZINY PÓŹNIEJ... - Jak dobrze się był tak znowu spotkać, a nawet połowy rzeczy nie obgadaliśmy.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 grudnia 2020 o 17:03