to ogólnie ciekawe bo ja z drugiej strony kraju i w sumie tylko jakeś wrony, gawrony, sroki i kruki. Fakt ze jeszcze jakieś wróble latem widziałem głównie ukrywające się pod krzakami, ale inne małe i kolorowe to już nie pamiętam.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2021 o 8:56
@not2pun: No dziwne, ja w ciągu ostatnich kilku miesięcy widziałem zimorodki, szczygły, raniuszki i kopciuszki, a nawet koło mojego domu przelatywała płomykówka. A mieszkam w centrum dużego miasta.
A akurat bogatki (jak na zdjęciu) to niemal masowo obsiadają drzewo za oknem.
W lesie nie ma ptaków? Może przeprowadziły się do miast? Mieszkam w środku największego miasta w tym kraju, mam mieszkanie z ogródkiem i karmnik, codziennie odwiedzają go sikory, wróble, sójki, co jakiś czas pojawiają się gile i sroka, nie jestem jakimś znawcą, ale prawdopodobnie widziałem też czyża i jeszcze dwa rodzaje których nie umiałem rozpoznać.
to ogólnie ciekawe bo ja z drugiej strony kraju i w sumie tylko jakeś wrony, gawrony, sroki i kruki. Fakt ze jeszcze jakieś wróble latem widziałem głównie ukrywające się pod krzakami, ale inne małe i kolorowe to już nie pamiętam.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2021 o 8:56
@not2pun: No dziwne, ja w ciągu ostatnich kilku miesięcy widziałem zimorodki, szczygły, raniuszki i kopciuszki, a nawet koło mojego domu przelatywała płomykówka. A mieszkam w centrum dużego miasta. A akurat bogatki (jak na zdjęciu) to niemal masowo obsiadają drzewo za oknem.
Odpowiedz@dirk_gently: to widocznie musiały się wyprowadzić ze wsi na miasto
OdpowiedzW lesie nie ma ptaków? Może przeprowadziły się do miast? Mieszkam w środku największego miasta w tym kraju, mam mieszkanie z ogródkiem i karmnik, codziennie odwiedzają go sikory, wróble, sójki, co jakiś czas pojawiają się gile i sroka, nie jestem jakimś znawcą, ale prawdopodobnie widziałem też czyża i jeszcze dwa rodzaje których nie umiałem rozpoznać.
OdpowiedzChemtrailsy nie pomagają, a poza tym, w mieście jest czystsze powietrze mimo korków, bo nie palą w piecach paździerzem, jak pod lasem.
Odpowiedz