Nerki średnio, ale choroby serca jak najbardziej.
Chyba jedynym plusem rządów PiSu jest to, że niemal wszystkie oszołomskie akcje są organizowane zawsze przez nich, więc jeśli przez przypadek oni zrobią coś z sensem, jak podatek od landrynek w płynie, to nie ma kto tępych polaków zorganizować do ujadania. Mentzen, podobnie jak poprzedni krul, zna się tylko na Facebookiem standupie.
Gdyby podobny podatek wprowadzili demokraci, we wszystkich kościołach Watykańczycy by wyli, że to zbrodnia przeciw narodowi, a "cukier krzepi".
Swoją drogą, producenci tego gunwa na głowie staną i się zesraja zanim wpadną na pomysł, że może w litrze napoju nie potrzeba 0,5 kg cukru...
Akurat ze wszystkich poronionych podatków PiSu ten ma pewien sens, bo cukier w ilościach spożywanych przez statystycznego człowieka zachodu jest bardzo szkodliwy, a w przeciwieństwie do fajek czy alko tu nie da rady sprowadzić zza wschodniej granicy coli bez akcyzy.
Nie przeczę, sam lubię się napić tego badziewia czasem mimo świadomości, że wszystkie oranżadki, energetyki i cole to trucizna w czystej postaci. I tak samo jak w przypadku palaczy czy alkoholików, choroby będące powikłaniem nadmiernej ilości cukru w diecie obciążają niepotrzebnie tę i tak już nieudolną służbę zdrowia. Co prawda raczej grubasów od tego nie ubędzie, ale zawsze to jakiś krok by wżerali tego mniej.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2021 o 18:24
Nerki średnio, ale choroby serca jak najbardziej. Chyba jedynym plusem rządów PiSu jest to, że niemal wszystkie oszołomskie akcje są organizowane zawsze przez nich, więc jeśli przez przypadek oni zrobią coś z sensem, jak podatek od landrynek w płynie, to nie ma kto tępych polaków zorganizować do ujadania. Mentzen, podobnie jak poprzedni krul, zna się tylko na Facebookiem standupie. Gdyby podobny podatek wprowadzili demokraci, we wszystkich kościołach Watykańczycy by wyli, że to zbrodnia przeciw narodowi, a "cukier krzepi". Swoją drogą, producenci tego gunwa na głowie staną i się zesraja zanim wpadną na pomysł, że może w litrze napoju nie potrzeba 0,5 kg cukru...
OdpowiedzAkurat ze wszystkich poronionych podatków PiSu ten ma pewien sens, bo cukier w ilościach spożywanych przez statystycznego człowieka zachodu jest bardzo szkodliwy, a w przeciwieństwie do fajek czy alko tu nie da rady sprowadzić zza wschodniej granicy coli bez akcyzy. Nie przeczę, sam lubię się napić tego badziewia czasem mimo świadomości, że wszystkie oranżadki, energetyki i cole to trucizna w czystej postaci. I tak samo jak w przypadku palaczy czy alkoholików, choroby będące powikłaniem nadmiernej ilości cukru w diecie obciążają niepotrzebnie tę i tak już nieudolną służbę zdrowia. Co prawda raczej grubasów od tego nie ubędzie, ale zawsze to jakiś krok by wżerali tego mniej.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2021 o 18:24