Co do tej pamięci, to będzie problem. Po pierwsze nasz mózg już ma 1 petabajt pamięci (to mniej więcej tyle ile zajmują wszystkie strony WWW), po drugie aby mózg mógł sczytywać pamięć z czegoś, do każdego neuronu musiałby być podłączony odpowiedni kabelek wysyłający sygnał w odpowiedniej nanosekundzie. Neuronów w naszym mózgu jest około 100 miliardów, każdy z nich tworzy około 10 tysięcy synaps z innymi neuronami (synapsy to połączenia między neuronami).
Miłego łączenia tego, tym bardziej że mózg każdego z nas nieznacznie różni się w budowie a wystarczy podpiąć kabelek nie do tego neuronu co trzeba i robi się zwarcie :)
Biorąc pod uwagę dzisiejszy rozmiar najmniejszych komputerów świata, zajęłyby one powierzchnie boiska do siatkówki i potrzebowały do zasilania małej elektrowni. To są komputery zerojedynkowe, czyli albo jest sygnał albo nie ma sygnału, zero bardziej skomplikowanych rzeczy. Coś musiałoby jeszcze tym sterować :)
Poczekamy jeszcze dziesięciolecia na coś co zmieści się w bardzo dużej hali, będzie potrzebowało do zasilania własnej elektrowni i będzie w stanie sterować szczurem lub zapewnić mu lepszą pamięć bądź inteligencję.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2021 o 20:45
@yankers: "Poczekamy jeszcze dziesięciolecia na coś co zmieści się w bardzo dużej hali, będzie potrzebowało do zasilania własnej elektrowni i będzie w stanie sterować szczurem lub zapewnić mu lepszą pamięć bądź inteligencję."
Brzmi jak radziecka maszyna do krojenia jabłka na 3 części. :)
@yankers: No toś palnął niezłą głupotę. Przeciętny komputer ma przynajmniej 1 TB przestrzeni, większe maszyny miewają po 10 i więcej. 1PB to w sumie pojemność dobrego serwera do przechowywania danych. Sam Google ma już około miliona serwerów. W 2013 oficjalnie potwierdzili, że mają 15EB (15 tysięcy petabajtów) pojemności, a na przestrzeni ostatnich 7 lat wzrost był wykładniczy.
Taki RTX 3080 ma 28 miliardów tranzystorów z czego każdy tranzystor ma po trzy "kabelki".
We wszelkiego rodzaju infrastrukturze jest pojęcie interfejsu i to ten interfejs staje się odpowiednim mechanizmem komunikacji pomiędzy różnymi komponentami. Takim interfejsem mogą być chociażby oczy pozwalajace przeczytać dowolną treść w internecie. To nie znaczy, że mózg człowieka jest połączony z każdym dyskiem podłączonym do urządzenia podłączonego do internetu. Po prostu mamy pewną drogę umożliwiającą odczyt takich informacji. Nic więc nie stoi na przeszkodzie aby człowiekowi zapewnić dodatkowy interfejs pozwalający na dostęp do cyfrowych danych lub nawet do sieci z możliwością bezpośredniego wyszukiwania potrzebnych informacji. Pytanie raczej - po co? Czy wyciągnięcie telefonu do sprawdzenia czegokolwiek nie wystarczy?
A słyszał może o implantach dla niesłyszących? Takie moduły już istnieją, ale ze względu na swoją naturę są stosowane raczej do zastąpienia błędnych interfejsów. Mózg człowieka uczy się odbierać i interpretować różne sygnały, ludzie uczą się korzystać z różnych protez za pomocą nerwów czy właśnie słyszeć za pomocą sztucznego urządzenia. Reszta to tylko kwestia przyzwyczajenia i nauki korzystania z danego medium. Każdy kiedyś uczył się chodzić i tak samo każdy może nauczyć się korzystać z innego interfejsu.
nie słuchajcie go, to jakiś paranoik i głupek, co jeszcze? wczoraj w tvn-nie ekspert mówił e tka nie będzie bo rząd nas kocha dba o nas i konstytucja zabrania, kim jest jakiś tam hawking żeby podważać zdanie ekspertow z TV?
W sumie boicie się czegoś, z czym mamy do czynienia już od dawien dawna. Wiem, że to będzie dla was szok, ale tak jest - ludzie nie są jednakowi. Jedni mają talent artystyczny, inni świetny umysł matematyczny, wyjątkową inteligencję czy zdolności manualne. Już w tej chwili dzielimy ludzi na grupę tych lepszych i gorszych. Już w tej chwili mamy ogrom konfliktów na tym tle i ciągle walczymy pomiędzy systemem zapewniającym równość wyników, a systemem zapewniającym wynik adekwatny do umiejętności, możliwości i włożonej pracy. Nie potrzebujemy skomputeryzowanych jednostek aby mieć duże różnice w możliwościach pomiędzy ludźmi i prowadzić do konfliktów na tej podstawie.
Co do tej pamięci, to będzie problem. Po pierwsze nasz mózg już ma 1 petabajt pamięci (to mniej więcej tyle ile zajmują wszystkie strony WWW), po drugie aby mózg mógł sczytywać pamięć z czegoś, do każdego neuronu musiałby być podłączony odpowiedni kabelek wysyłający sygnał w odpowiedniej nanosekundzie. Neuronów w naszym mózgu jest około 100 miliardów, każdy z nich tworzy około 10 tysięcy synaps z innymi neuronami (synapsy to połączenia między neuronami). Miłego łączenia tego, tym bardziej że mózg każdego z nas nieznacznie różni się w budowie a wystarczy podpiąć kabelek nie do tego neuronu co trzeba i robi się zwarcie :) Biorąc pod uwagę dzisiejszy rozmiar najmniejszych komputerów świata, zajęłyby one powierzchnie boiska do siatkówki i potrzebowały do zasilania małej elektrowni. To są komputery zerojedynkowe, czyli albo jest sygnał albo nie ma sygnału, zero bardziej skomplikowanych rzeczy. Coś musiałoby jeszcze tym sterować :) Poczekamy jeszcze dziesięciolecia na coś co zmieści się w bardzo dużej hali, będzie potrzebowało do zasilania własnej elektrowni i będzie w stanie sterować szczurem lub zapewnić mu lepszą pamięć bądź inteligencję.
OdpowiedzZmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2021 o 20:45
@yankers: "Poczekamy jeszcze dziesięciolecia na coś co zmieści się w bardzo dużej hali, będzie potrzebowało do zasilania własnej elektrowni i będzie w stanie sterować szczurem lub zapewnić mu lepszą pamięć bądź inteligencję." Brzmi jak radziecka maszyna do krojenia jabłka na 3 części. :)
Odpowiedz@yankers: No toś palnął niezłą głupotę. Przeciętny komputer ma przynajmniej 1 TB przestrzeni, większe maszyny miewają po 10 i więcej. 1PB to w sumie pojemność dobrego serwera do przechowywania danych. Sam Google ma już około miliona serwerów. W 2013 oficjalnie potwierdzili, że mają 15EB (15 tysięcy petabajtów) pojemności, a na przestrzeni ostatnich 7 lat wzrost był wykładniczy. Taki RTX 3080 ma 28 miliardów tranzystorów z czego każdy tranzystor ma po trzy "kabelki". We wszelkiego rodzaju infrastrukturze jest pojęcie interfejsu i to ten interfejs staje się odpowiednim mechanizmem komunikacji pomiędzy różnymi komponentami. Takim interfejsem mogą być chociażby oczy pozwalajace przeczytać dowolną treść w internecie. To nie znaczy, że mózg człowieka jest połączony z każdym dyskiem podłączonym do urządzenia podłączonego do internetu. Po prostu mamy pewną drogę umożliwiającą odczyt takich informacji. Nic więc nie stoi na przeszkodzie aby człowiekowi zapewnić dodatkowy interfejs pozwalający na dostęp do cyfrowych danych lub nawet do sieci z możliwością bezpośredniego wyszukiwania potrzebnych informacji. Pytanie raczej - po co? Czy wyciągnięcie telefonu do sprawdzenia czegokolwiek nie wystarczy? A słyszał może o implantach dla niesłyszących? Takie moduły już istnieją, ale ze względu na swoją naturę są stosowane raczej do zastąpienia błędnych interfejsów. Mózg człowieka uczy się odbierać i interpretować różne sygnały, ludzie uczą się korzystać z różnych protez za pomocą nerwów czy właśnie słyszeć za pomocą sztucznego urządzenia. Reszta to tylko kwestia przyzwyczajenia i nauki korzystania z danego medium. Każdy kiedyś uczył się chodzić i tak samo każdy może nauczyć się korzystać z innego interfejsu.
Odpowiedznie słuchajcie go, to jakiś paranoik i głupek, co jeszcze? wczoraj w tvn-nie ekspert mówił e tka nie będzie bo rząd nas kocha dba o nas i konstytucja zabrania, kim jest jakiś tam hawking żeby podważać zdanie ekspertow z TV?
OdpowiedzW sumie boicie się czegoś, z czym mamy do czynienia już od dawien dawna. Wiem, że to będzie dla was szok, ale tak jest - ludzie nie są jednakowi. Jedni mają talent artystyczny, inni świetny umysł matematyczny, wyjątkową inteligencję czy zdolności manualne. Już w tej chwili dzielimy ludzi na grupę tych lepszych i gorszych. Już w tej chwili mamy ogrom konfliktów na tym tle i ciągle walczymy pomiędzy systemem zapewniającym równość wyników, a systemem zapewniającym wynik adekwatny do umiejętności, możliwości i włożonej pracy. Nie potrzebujemy skomputeryzowanych jednostek aby mieć duże różnice w możliwościach pomiędzy ludźmi i prowadzić do konfliktów na tej podstawie.
Odpowiedz