Trickle down economy, które zostało wprowadzone przez Reagana w USA doprowadziło kilkuset Amerykanów do niebotycznego bogactwa, jednocześnie spychając kilkaset milionów do poziomu marnej codziennej egzystencji.
Co najbardziej w tym zdumiewające, połowie z tych kilkuset milionów jest z tym dobrze i są gotowi nie tylko głosować dalej na zwolenników tej teorii gospodarczej, ale wręcz są gotowi za nią zginąć.
Patrząc na liczbę plusów przy wpisie kwitnącej wiśmi, na wykopie jest co najmniej 850 genialnych przedsiębiorców, którzy są przeświadczeni, że ludzie są biedni wyłącznie z powodu własnej indolencji, a bogaci są bogaci wyłącznie dzięki własnej pracy i każdy może stać się bogaty.
No cóż, na głupotę nie ma rady. Za kilka lat jak skończą szkołę, może i studia, szybko przekonają się, że świat nie do końca tak działa i będą płakać, jak ¾ pensji będzie szło na wynajem mieszkania. O, przepraszam, na „budowanie majątku komuś innemu”.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2021 o 13:35
@yahoo111: Tak na szybko, Reagan rządził w latach 80 gdy populacja usa to 250mln ludzi i kilkaset milionów z nich zostało zepchniętych do marnej codziennej egzystencji? Mógłbyś rozwinąć ten temat proszę.
@pert: Couple hundred przetłumaczyłem jako kilkaset, a nie paręset.
We wcześniejszych dekadach poziom życia był dużo równiejszy. Deregulacje Reagana sprawiły, że stało się możliwe bezprecedensowe gromadzenie pieniędzy.
Jest kilkuset Amerykanów, którzy mają więcej pieniędzy, niż będą w stanie kiedykolwiek wydać.
Jest kilkadziesiąt-kilkaset tysięcy Amerykanów, którzy są w klasie średniej i wyższej, i którym również nie brakuje.
A do tego reszta ma różny poziom bogactwa, ale pracuje na etacie. Czyli według usera „kwitnaca-wisnia” zapierd***** od 9 do 18 za grosze i budują komuś innemu bogactwo. A zatem są w klasie wyrobników, którą należy pogardzać.
Trickle down economy, które zostało wprowadzone przez Reagana w USA doprowadziło kilkuset Amerykanów do niebotycznego bogactwa, jednocześnie spychając kilkaset milionów do poziomu marnej codziennej egzystencji. Co najbardziej w tym zdumiewające, połowie z tych kilkuset milionów jest z tym dobrze i są gotowi nie tylko głosować dalej na zwolenników tej teorii gospodarczej, ale wręcz są gotowi za nią zginąć. Patrząc na liczbę plusów przy wpisie kwitnącej wiśmi, na wykopie jest co najmniej 850 genialnych przedsiębiorców, którzy są przeświadczeni, że ludzie są biedni wyłącznie z powodu własnej indolencji, a bogaci są bogaci wyłącznie dzięki własnej pracy i każdy może stać się bogaty. No cóż, na głupotę nie ma rady. Za kilka lat jak skończą szkołę, może i studia, szybko przekonają się, że świat nie do końca tak działa i będą płakać, jak ¾ pensji będzie szło na wynajem mieszkania. O, przepraszam, na „budowanie majątku komuś innemu”.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2021 o 13:35
@yahoo111: Tak na szybko, Reagan rządził w latach 80 gdy populacja usa to 250mln ludzi i kilkaset milionów z nich zostało zepchniętych do marnej codziennej egzystencji? Mógłbyś rozwinąć ten temat proszę.
Odpowiedz@pert: Couple hundred przetłumaczyłem jako kilkaset, a nie paręset. We wcześniejszych dekadach poziom życia był dużo równiejszy. Deregulacje Reagana sprawiły, że stało się możliwe bezprecedensowe gromadzenie pieniędzy. Jest kilkuset Amerykanów, którzy mają więcej pieniędzy, niż będą w stanie kiedykolwiek wydać. Jest kilkadziesiąt-kilkaset tysięcy Amerykanów, którzy są w klasie średniej i wyższej, i którym również nie brakuje. A do tego reszta ma różny poziom bogactwa, ale pracuje na etacie. Czyli według usera „kwitnaca-wisnia” zapierd***** od 9 do 18 za grosze i budują komuś innemu bogactwo. A zatem są w klasie wyrobników, którą należy pogardzać.
Odpowiedz