Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Sport

Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
1 1

Przecież mieliśmy już Leo i też łajno zdziałał.

Odpowiedz
avatar yahoo111
1 1

@Trokopotaka: To właśnie jest śmieszne. Beenhakker miał mniejszą skuteczność (liczoną: 1 punkt za wygraną, ½ punktu za remis, dzielone przez liczbę meczy), niż Janas, którego zastąpił, potem Smuda i Fornalik mieli podobne statystyki, co Beenhakker, a po Smudzie dopier Nawałka osiągnął większą skuteczność Beenhakkera. Obecny Brzęczek ma porównywalne wyniki z Beenhakkerem. Przy czym: Janas: 61% meczów wygranych Beenhakker: 47% Smuda: 41% Fornalik: 44% Brzęczek: 50% A co do skoków: Pierwsze sukcesy Małysz osiągał pod kierunkiem Tajnera. Potem był Kuttin i Lepistö. Po nim był Kruczek, gdzie poziom był ciągle wysoki, aż zastąpił go Horngacher, który utrzymał wysoki poziom, ale strasznie zaniedbał młodzież. Zresztą Horngacher żadnym geniuszem nie jest i ciekaw jestem, jak długo zagrzeje stołek, skoro ma faktyczny brak sukcesów (niby dwóch skoczków w ścisłej czołówce, ale trzecie miejsce w Pucharze Narodów, fatalny występ Eisenbichlera w TCS).

Odpowiedz
avatar MordocKraxus
1 1

@yahoo111: Jeśli porównujemy Brzęczka do Benhakkera, to należy zauważyć, że Leo miał o wiele wiele słabszą kadrę, a jednak udało mu się ograć Portugalię i awansować do Euro 2008. Można powiedzieć, że ukręcił kij z gówna. Nie sugerowałbym się też % wygranych, bo równie dobrze jeden selekcjoner może nabijać zwycięstwa w meczach z "potęgami" typu San Marino, a inny może grać z mocniejszymi ekipami zdobywając remis. Edit: A jeśli mówimy o polskich trenerach, to na pewno warto pamiętać o Bogdanie Wencie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2021 o 1:03

Udostępnij