Ktoś kto wymyślił takie drzwi(klamki) zasługuje na pocięcie w długie pasy przy jednoczesnym podawaniu dużych ilości adrenaliny by nie umarł za szybko.
Do dziś pamiętam jak w technikum w jednej sali była gałka na klucz. Tzn nie dało się jej przekręcić bez włożenia klucza. Ale był to zbyt skomplikowany mechanizm dla kompletnych kretynów. Czyli nauczycieli tej placówki. Nie byli w stanie zrozumieć dlaczego po zapukaniu do drzwi pukający nie wchodzi do środka.
Ktoś kto wymyślił takie drzwi(klamki) zasługuje na pocięcie w długie pasy przy jednoczesnym podawaniu dużych ilości adrenaliny by nie umarł za szybko. Do dziś pamiętam jak w technikum w jednej sali była gałka na klucz. Tzn nie dało się jej przekręcić bez włożenia klucza. Ale był to zbyt skomplikowany mechanizm dla kompletnych kretynów. Czyli nauczycieli tej placówki. Nie byli w stanie zrozumieć dlaczego po zapukaniu do drzwi pukający nie wchodzi do środka.
OdpowiedzPo co w ogóle montować zamki w papierowych drzwiach?
OdpowiedzSą debilami i żyją wśród debili. Ale byli w Japonii! To wyróżnia ich pośród innych debili. Progres!
Odpowiedz