Promowanie miasta na Marsie wizją "biblijnego Babilonu" to tak jakby kampanię reklamową plecaków odrzutowych zbudować na sloganie "Wznieś się jak Ikar".
Może i mit, ale no się jednak źle kojarzy
Wyobraź sobie, że siedzisz w ciasnym, szczelnym schronie, który oddziela ciebie i resztę twojej ekipy od zabójczych dla was warunków. Zewsząd otacza was tylko martwy, zmarznięty piach i skały, oraz atmosfera niewiele różniąca się od próżni. Najbliżsi inni ludzie i jakiekolwiek normalne warunki bytowania są odległe o 60-100 mln km (zależnie od pozycji planet).
Co ci pozostaje poza pracą? Picie, ćpanie i seks.
Jeżeli tylko clou tej deklaracji nie tkwi w podmiotowości (wyrażonej w słowie "każdy" - oznaczającej również nieletnich), to nie za bardzo rozumiem, czym ta oferta ma przebijać tę ziemską, która również pozwala korzystać z usług prostytutek i spożywać dowolną ilość alkoholu (a w niektórych zakątkach również zażywać narkotyki).
Radom Sradom, na Marsie będą curvy nie z tej Ziemi!
OdpowiedzPromowanie miasta na Marsie wizją "biblijnego Babilonu" to tak jakby kampanię reklamową plecaków odrzutowych zbudować na sloganie "Wznieś się jak Ikar". Może i mit, ale no się jednak źle kojarzy
OdpowiedzNo nie do końca Radom, bo lotnisko będzie działać.
OdpowiedzWyobraź sobie, że siedzisz w ciasnym, szczelnym schronie, który oddziela ciebie i resztę twojej ekipy od zabójczych dla was warunków. Zewsząd otacza was tylko martwy, zmarznięty piach i skały, oraz atmosfera niewiele różniąca się od próżni. Najbliżsi inni ludzie i jakiekolwiek normalne warunki bytowania są odległe o 60-100 mln km (zależnie od pozycji planet). Co ci pozostaje poza pracą? Picie, ćpanie i seks.
OdpowiedzJeżeli tylko clou tej deklaracji nie tkwi w podmiotowości (wyrażonej w słowie "każdy" - oznaczającej również nieletnich), to nie za bardzo rozumiem, czym ta oferta ma przebijać tę ziemską, która również pozwala korzystać z usług prostytutek i spożywać dowolną ilość alkoholu (a w niektórych zakątkach również zażywać narkotyki).
Odpowiedz